Czy dostawcy są w Polsce przygotowani do obsługi firmy tak dużej jak PZU?

Niektórzy stają na wysokości zadania, a niektórzy przychodzą z generycznymi ofertami, które nie mają tu sensu. Myślę, że to nie zależy od samego dostawcy, tylko od konkretnych ludzi, którzy u niego pracują. Zdarzało mi się, że firma, należąca do światowego koncernu, w której miałem świetną obsługę na Słowacji, w Polsce sprawiała problemy. I vice versa.

Ma Pan wszechstronne doświadczenie w zarządzaniu całą firmą i w zarządzaniu sprzedażą. W jaki sposób można to wykorzystać w nadzorowaniu obszaru IT w PZU? Czy wpisuje się to w trend, o którym coraz więcej się mówi i pisze: szefowie IT są partnerami dla biznesu i menedżerami uczestniczącymi w realizacji strategii całej firmy, a nie szefami działu technicznego?

Zobacz również:

• Bez ludzi nie ma sukcesu
• 9 cech wielkich liderów IT

Szefowie działu IT już dawno przestali być specjalistami od kabelków, pecetów czy serwerów. Cieszę się, że pracuję w firmie, która rozumie strategiczną rolę IT. To część ogólnoświatowego trendu - gdy technologia zdominowała nasze życie, szefowie IT w naturalny sposób stali się partnerami zarządu i uczestniczą w tworzeniu i realizowaniu strategii całej firmy. Weźmy ubezpieczycieli direct w kanale internetowym - ich działalność to połączenie technologii, Internetu i marketingu, i tam odpowiednie umocowanie szefa IT jest warunkiem sukcesu rynkowego. Natomiast dział IT w PZU, który liczy ponad 500 osób, można nazwać małą firmą w firmie.

Na jakim poziomie dojrzałości organizacji konieczne staje się zatrudnienie na najwyższym szczeblu - w zarządzie firmy - osoby odpowiedzialnej za IT? Czy sądzi Pan, że IT w firmach z branży usług finansowych będzie coraz częściej nadzorowane właśnie z tej perspektywy?

Zatrudnienie takiego menedżera staje się koniecznością dla każdej firmy, nie tylko w branży finansowej. Dzisiaj czekanie na odpowiedni poziom dojrzałości może być fatalne w skutkach. Znalezienie takiej osoby nie jest proste, ponieważ musi ona posiadać wszechstronne kompetencje, ale obsadzenie jej w zarządzie może przyspieszyć proces dojrzewania organizacji, a w konsekwencji przynieść rynkowy sukces.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Wanda Źółcińska