Debiut z zagranicznym paszportem

Szukając kapitału w Polsce

Gros zwłaszcza tegorocznych debiutów zagranicznych firm na GPW wynika z oczywistych motywów - z poszukiwania kapitału w powiązaniu z planami rozszerzenia działalności na polski rynek. Dotyczy to spółek różnej wielkości i różnej wartości emisji.

Z początkiem czerwca zadebiutowała na rynku podstawowym zarejestrowana w Luksemburgu spółka Automotive Components Europe, która została zakwalifikowana do sektora przemysłu metalowego. Oferta sprzedaży akcji spółki miała znaczną wartość - 256 mln zł.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Prezes spółki ACE Jose Manuel Corrales uzasadniał wybór GPW: "Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się europejskich krajów, to właśnie było głównym powodem, że wybraliśmy Warszawę jako miejsce notowań naszej spółki - chcieliśmy być w centrum Europy, w kraju, którego gospodarka, w tym także rynek samochodowy, rozwija się bardzo dynamicznie". Grupa ACE jest wyspecjalizowanym dostawcą zaopatrującym podmioty działające w przemyśle samochodowym w Europie. Produkuje żeliwne jarzma zacisków hamulcowych oraz aluminiowe korpusy zacisków hamulcowych. W 2006 r. udział rynkowy ACE we wspomnianych dwóch rynkach produktowych w Europie wynosił 44% i odpowiednio 26%. W skład Grupy wchodzą: ACE (spółka holdingowa zarejestrowana w Luksemburgu), dwie spółki operacyjne Fuchosa (w Hiszpanii) i EBCC (w Polsce). Jako cele emisji spółka podała spłatę zadłużenia, ekspansję działalności w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. poprzez nabywanie zakładów odlewniczych i ewentualne transakcje przejęć. ACE weszła na warszawski parkiet wkrótce po swym powstaniu, 21 lipca 2006 r. Założycielami emitenta były spółki EB Holding oraz Casting Brake.

Największy kapitał uzbierał austriacki deweloper Immoeast. Przydzielił polskim inwestorom ok. 20% akcji z nowej emisji - 277,9 mln akcji przy cenie emisyjnej na poziomie 10,20 euro za akcję. Duży popyt spowodował mniej więcej podwójną nadsubskrypcję w ramach oferty publicznej. Konieczne okazały się redukcje w przydziale akcji inwestorom w Polsce, a spółka pozyska 2,835 mld euro. Akcje w ofercie publicznej były proponowane inwestorom prywatnym i instytucjonalnym w Austrii, Niemczech, Czechach, Słowacji oraz Polsce, a także w subskrypcji prywatnej w innych krajach (z wyjątkiem USA).

Emisja była związana z programem inwestycyjnym, który zakłada inwestycje o wartości niemal 6 mld euro w roku obrotowym 2007-2008. Całość środków pozyskanych z emisji trafi na rozwój portfela nieruchomości. Spółka inwestuje w nieruchomości w Europie Środkowej- i Europie Południowo-Wschodniej. Nowy program inwestycyjny przyniesie zmiany w strukturze portfolio firmy. Inwestycje spółki będą realizowane przede wszystkim na rynku rumuńskim, w Rosji i na Ukrainie. Obecnie inwestycje Immoeast w Polsce stanowią 17% całego portfela spółki. Firma spodziewa się, że wycena portfela nieruchomości w Polsce wzrośnie z 1,2 mld euro do ponad 1,5 mld euro w roku obrotowym 2007-2008.

Bliskie debiuty

Ukraina, Estonia, Łotwa i Litwa oraz Czechy to kraje, z których najwięcej spółek pojawiać się będzie na GPW. Tu będzie im łatwiej pozyskać kapitał, a w Warszawie spółki z tych krajów mogą być wyceniane wyżej niż na ich rodzimych parkietach. Jeżeli utrzymałyby się na GPW tak nadwartościowane wyceny, to zagraniczni debiutanci ze Wschodu mogliby liczyć na ceny korzystniejsze o 50-70%.

O zagraniczne spółki z Europy Środkowej nadal rywalizować będą przede wszystkim dwie giełdy: warszawska i wiedeńska. Przewaga rynkowa tej drugiej jest duża, a pośród giełd na świecie dominuje tendencja do fuzji i przejęć.

Z fuzjami i przejęciami wiąże się najważniejsze pytanie o przyszłość GPW, którą ostatnio wzmacniają debiuty zagranicznych spółek.


TOP 200