Bank bez granic

Który z czynników w organizacji bankowej uważa Pan za najważniejszy: człowieka, technologię a może know how?

- To trudne pytanie. Saxo Bank posiada wszystko. Jeśli jednak mam wskazać tylko jeden czynnik, będą to ludzie. W naszej organizacji mamy bardzo sprawny departament zarządzania zasobami ludzkimi. Zatrudnieni tam pracownicy mają wysokie kwalifikacje, co pozwala na tworzenie nowej generacji liderów.

Chętnie używamy systemu oceny kadr, który jest taki sam w Singapurze, Kopenhadze czy Londynie. Każdego dotyczy ten sam system motywacyjny. W Saxo Bank wynagrodzenia są dobre. Chcemy, aby ludzie rozwijali się i pomagamy im osiągać cele osobiste. Departament zarządzania zasobami ludzkimi ma bardzo duży udział w sukcesie naszej firmy.

Jakie plany rysuje Pan na przyszłość?

- W strategię Saxo Bank jest wpisana międzynarodowa ekspansja. Jednak bez względu na poziom zaangażowania techno-logicznego nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z klientem - twarzą w twarz. Ma to szczególne znaczenie przy zarządzaniu bogactwem (wealth management), w czym Saxo Bank chce być liderem.

Wielu ekonomistów uważa, że w tym stuleciu Chiny staną się największą światową ekonomią. Czy podziela Pan ten pogląd?

- Nie, mimo że sytuacja w Ameryce wygląda obecnie źle, to i tak światowa, w tym chińska, gospodarka zależy od potęgi zza Oceanu. Sukces Chin jest oparty na podstawowych czynnikach wzrostu, takich jak oszczędność, produktywność etc. Również finanse publiczne są tam lepiej kształtowane niż w innych, silnych ekonomicznie, krajach. Oznacza to, że długoterminowe perspektywy są dobre, lecz podobnie wyglądają dla Stanów Zjednoczonych. Obawiałbym się raczej o gospodarkę europejską. Kraje z nadmiernie rozwiniętymi systemami socjalnymi, wysokimi podatkami i brakiem reform strukturalnych to przyczyna, dlaczego Europa nie może wytrzymać tempa narzuconego przez Stany Zjednoczone i inne rozwinięte kraje. Polska wie, że niskie podatki oraz zdecydowane reformy się opłacają. Musimy w Europie wprowadzić prawdziwą konkurencję, wzmocnić produktywność poprzez wzrost wydajności pracy oraz innowacje. Tego potrzebuje Europa.

Jaką więc pozycję będzie zajmować gospodarka europejska w 2025 r.?

- Wierzę, że gospodarka europejska będzie w dalszym ciągu silna, lecz nie najsilniejsza w świecie.

Gospodarka polska rozwija się w wysokim tempie. Nasz kraj też ma duże znaczenie we wschodniej i centralnej części Europy. Czy planuje Pan szerszą ekspansję Saxo Banku na rynek polski?

- Nie chciałbym dziś składać deklaracji o naszej ekspansji na rynek Polski. Rozwój w Polsce od czasów upadku systemu komunistycznego jest wspaniały i obecnie jest kontynuowany wysoki wzrost. Powinniście być więc z siebie dumni.

Krótka historia saxo banku

Saxo Bank powstał w 1992 roku. Założyło go dwóch duńskich brokerów: Lars Christensen i Kim Fournais. Kilkakrotnie był nagradzany przez "FX Week", "Euromoney" i "Profit and Loss Magazine".

Saxo Bank świadczy usługi dla inwestorów operujących online na rynku walutowym forex, instrumentów pochodnych, akcji i funduszy.

Do dyspozycji inwestorów stoi internetowa platforma transakcyjna SaxoTrader w 23 wersjach językowych, również w polskiej. Pozwala ona na zawieranie transakcji na 160 parach walutowych, a także złocie, srebrze, akcjach notowanych na 22 najpoważniejszych światowych giełdach, kontraktach terminowych, opcjach i kontraktach na różnice kursowe (CFD) oraz funduszach inwestycyjnych notowanych na giełdach (ETFs). SaxoTrader jest doskonale znany na polskim rynku. Bank świadczy również usługi dla najzamożniejszych klientów w ramach private banking. Saxo Bank oprócz centrali w Kopenhadze ma oddziały Londynie, Marbelli, Singapurze, Genewie i Zurychu oraz przedstawicielstwo w Pekinie. Zatrudnia 1200 pracowników z 58 krajów, współpracuje z ponad 85 pośrednikami oferującymi dostęp do platformy transakcyjnej (White Label Partners) - bankami i domami maklerskimi, również w Polsce. Posiada klientów w 177 krajach.


TOP 200