Zasada 10 tysięcy godzin
- Malcolm Gladwell,
- 28.04.2009
Kolejne ciekawe spostrzeżenie: 10 tysięcy godzin to przeogromna ilość czasu. Nie można dojść do tej liczby przed wejściem w dorosłość bez niczyjej pomocy. Potrzebujemy zachęty i wsparcia rodziców. Nie możemy być biedni, bo jeżeli musimy zarabiać na utrzymanie, w ciągu dnia zabraknie nam czasu. Prawdę mówiąc, większość z nas może dojść do tej liczby tylko wtedy, gdy będziemy uczestniczyć w zajęciach dodatkowych, takich jak treningi hokeja dla najlepszych, lub gdy trafi nam się nadzwyczajna sposobność, dzięki której będziemy mogli zainwestować tak wiele godzin pracy w rozwój własnych umiejętności.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
"Kiedy Bill był mały, chciał wiedzieć wszystko o wszystkim na długo, zanim powinien nawet wiedzieć, że coś chce wiedzieć" - mówi jego ojciec, William. "Kiedy potrafiliśmy, sami odpowiadaliśmy na jego pytania. A kiedy nie wiedzieliśmy, dawaliśmy mu książki". Kiedy przyszedł czas składania podań o przyjęcie na uczelnię, Joy osiągnął znakomity wynik na teście zdolności akademickich*. (...) {* Scholastic Aptitude Test, SAT.}
Ze względu na rozległość zainteresowań mógł studiować wiele różnych kierunków. Jednak nie to okazało się najważniejsze. I nigdy nie jest. Kluczowa dla jego dalszej kariery okazała się chwila, gdy natknął się na nijaki budynek z fasadą z beżowej cegły przy Beal Avenue.
Na początku lat 1970., kiedy Joy uczył się programowania, komputery zajmowały całe pomieszczenia. Koszt pojedynczej maszyny, której moc obliczeniowa i rozmiar pamięci zapewne nie dorównywały obecnej kuchence mikrofalowej, przekraczał milion dolarów, i to w walucie z tamtych lat. Komputery były rzadkością. Jeżeli nawet udało się taki znaleźć, trudno było zdobyć do niego dostęp, jeżeli jednak i to się udało, czas spędzony przy maszynie kosztował majątek.