Zmiana przyniosła zysk

Zmiany, zmiany, zmiany

"Wiedziałem, w jakie środowisko wchodzę i co trzeba zrobić, by ta firma e-commerce zaczęła przynosić zyski" - wspomina Przemysław Federowicz. "Ze strony działów biznesowych uczestniczyły osoby, które mogły mieć istotne informacje. Chciałem usłyszeć, czego oczekują od procesów". Ustawiono proces zakupowy online, który dawał gwarancję ceny i możliwość dokonania prerezerwacji wycieczki w systemie tour operatora. Prerezerwacja wymaga tylko potwierdzenia przez konsultanta z call center. Travelplanet.pl skorzystał z pomocy firmy ESS. Ich aplikacja oferowała gotowe interfejsy do dużych polskich i zagranicznych tour operatorów. "Od początku pracowaliśmy z wielkim zaangażowaniem, biznes wiedział, że zmiany są potrzebne. Moja strategia zakładała pełną automatyzację, zmniejszenie liczby operatorów obsługujących portal" - wspomina Przemysław Federowicz. "Dzięki automatyce działy biznesowe będą mogły robić inne ważne rzeczy. Wszyscy poparli ideę nowego portalu".

Zmiany na portalu dotyczyły zarówno strony głównej, jak i wyszukiwarki, wyników wyszukiwania oraz ścieżki rezerwacji. Dla nowego portalu została stworzona nowa infrastruktura informatyczna. Składa się ona z czterech serwerów www, trzech serwerów SQL, dwóch serwerów Proxy oraz sprzętowych load balancerów (www, proxy i sql). "Nasze bazy danych zostały bezpośrednio połączone z bazami firmy ESS za pomocą światłowodów. Dodatkowe zabezpieczenie stanowi zapasowe data center firmy ESS w Niemczech. Dzięki temu portal działa bezawaryjnie" - mówi Przemysław Federowicz.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT

Z pewną dozą niepewności

Zmianom w Travelplanet.pl towarzyszyło znaczne ryzyko. Do czerwca 2011 roku, czyli do początku sezonu turystycznego w Polsce, nowy portal musiał działać z pełną funkcjonalnością. Najważniejsze znaczenie miały zmiany sposobu pracy w dziale oprogramowania. Razem z budową nowego portalu rozpoczął się proces wprowadzenia Scrum jako metodyki tworzenia oprogramowania. Firma musiała przyzwyczaić się do funkcjonowania w tym systemie. "Trzeba było przekonać, a następnie przeszkolić dział deweloperski i biznes" - zaznacza Przemysław Federowicz. Zmiana pociągnęła za sobą konieczność przebudowania zespołu deweloperskiego. Zatrudniono nowe osoby, niektóre odeszły. Ta decyzja niosła duże ryzyko, bo przebudowa zespołu rozpoczęła się w trakcie kluczowego projektu. "Ryzyko się opłaciło. Ludzie z biznesu i IT szybko nauczyli się korzystać z tej metodyki, zyskaliśmy skuteczniejsze zarządzanie w obszarze produkcji oprogramowania" - mówi CIO Travelplanet. Projekt dobiegł końca jeszcze w kwietniu 2011. Portal oddano do produkcji w maju, po testach akceptacyjnych, bezpieczeństwa i wydajności.

Sukces mierzony zyskami

Nowy portal zmienił podejście do prowadzenia biznesu. Przede wszystkim zmiany podniosły rentowność biznesu. "Nastąpiła znacząca poprawa wyników finansowych spółki, co potwierdza sprawozdanie za pierwsze półrocze 2011" - mówi Bożena Garbińska, p.o. prezes zarządu Travelplanet.pl. "Zmniejszyliśmy stratę o 766 tys. zł w porównaniu z analogicznym okresem 2010 roku. Rezultat jest zgodny z naszymi planami, na których podstawie opublikowaliśmy prognozę o zamknięciu 2011 roku z zyskiem netto w wysokości 500 tys. zł" - dodaje. Przychody w II kwartale 2011 wyniosły 3,9 mln zł i były o 9% większe od przychodów z II kwartału 2010. Spółka zmniejszyła również koszty operacyjne o 7,2% w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Dzięki prerezerwacjom dział call center obsługujący internetowe zamówienia ma więcej czasu dla nowych klientów. "Wzrost wynika z uruchomienia nowej strony w technologii MDS Webservice, która pozwala na zakup oferty turystycznej od początku do końca w internecie bez udziału sprzedawcy" - wyjaśnia Jerzy Krawczyk, doradca biznesowy zarządu Travelplanet.pl, twórca sukcesu spółki Teta SA. "Nowy portal pokazuje aktualne propozycje last minute w branży, wyszukuje oferty w 0,2 sekundy i pozwala na przeprowadzenie całej transakcji online. W efekcie klienci chętniej zaglądają na Travelplanet.pl i dłużej pozostają na stronie. Oczywiście przełożyło się to także na wyniki sprzedaży. Tygodnie po wprowadzeniu nowych funkcjonalności należą do najlepszych w historii firmy" - ocenia Jerzy Krawczyk.

Spółka po raz kolejny zajęła pierwsze miejsce w branży turystycznej w dorocznym rankingu firm Commerce portalu Money.pl i Gazety Wyborczej.


TOP 200