Planowanie szczegółowe wspierają niszowcy, tacy jak Manugistics lub i2, choć niektórzy dostawcy ERP mają opanowaną i tę niszę. Systemy ERP wspierane nakładkami nie są w stanie całkowicie zastąpić decyzji człowieka. Są to niezwykle sprawne i szybkie narzędzia wspierające procesy decyzyjne i ograniczające do minimum groźbę podjęcia decyzji fatalnej w skutkach. Ale nie wykluczają podjęcia decyzji niewłaściwej o małej skali strat.

Wiarygodność u podstaw

Aby uniknąć stwierdzeń typu: "musimy coś poprawić, gdyż obecne jest złe", które denerwują pracowników, nowoczesne systemy zarządzania stosują pojęcie "ciągłego udoskonalania".

Należy je czytać następująco: "Jest dobrze, ale zróbmy jeszcze lepiej". Taka zachęta jest przyjmowana z większą łaskawością. Łatwiej wtedy zmobilizować pracowników do wprowadzania zmian. Oczywiście, niezbędne jest też stworzenie odpowiedniego systemu informacyjnego wspomagającego zarządzanie, a w szczególności podejmowanie decyzji.

Zobacz również:

• GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
• Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
• International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Jaki powinien być taki system? Oto kilka najbardziej pożądanych cech:

Umożliwiający łatwy dostęp do informacji dla osób nie będących informatykami lub osobami "ocierającymi" się o informatykę (tzw. hobbysta - informatyk). Częste zmiany w systemach informacyjnych powodują zmiany procedur, których kolejnych wersji już nikt nie jest w stanie spamiętać. Zmiany w systemach informatycznych natomiast bardzo często przynoszą zmiany w wyglądzie okien, menu i tzw. intuicyjność przy czytaniu ikon zamienia się powoli w oddzielną gałąź wiedzy. To koszmar dla użytkownika.

Posiadający przyjazny dla użytkownika sposób komunikowania się z coraz to większą liczbą peryferii. Wzbudzający zaufanie, wiarygodny. Użytkownik musi być przekonany o prawdziwości danych i prawidłowości ich zbierania.

Pozwalający na podejmowanie decyzji bez stresu lub przynajmniej ograniczający go. System bezpośrednio wspierający produkcję jest najprostszym elementem, albowiem z reguły znane są wszystkie ograniczenia technologiczne. Istnieje raczej problem zarządzania całością biznesu i tutaj popieram pogląd, że nadmierna kontrola zabija kreatywność. Fakt obowiązku zasilania systemu danymi powoduje często automatyzm i samoograniczanie się, a co za tym idzie niechęć do zmian. Należałoby raczej dokonać "złotego podziału" pomiędzy ilością danych niezbędnych do podjęcia decyzji a danymi nadmiarowymi. Ludzie lubią gromadzić informacje, tak jak inne dobra, a więc obowiązek ograniczania tego procederu ciąży na twórcach systemów.

Praktyka i doświadczenia w pracy pozwalają stwierdzić, że odpowiednio zbudowany system przepływu informacji umożliwia zwiększenie wydajności pracy i polepszenie stosunków międzyludzkich. Stworzony w IP Kwidzyn system komunikowania pozwolił na przygotowanie wielu narzędzi systemowych, ułatwiających wzajemne przekazywanie potrzeb zarówno ze strony pracownika, jak i pracodawcy, a dzięki temu wzrosło zaangażowanie pracowników w rozwój firmy.

Humanistyczna mobilizacja

W tekście redaktora Andrzeja Góralczyka dostrzegam wiele znajomych wątków. Jesteśmy w trakcie dużego projektu informatycznego, wdrażamy system SAP R/3, oprogramowanie wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem, którego głównym elementem jest planowanie i sterowanie produkcją. Zasadniczą część projektu mamy za sobą, zgromadziliśmy więc już sporo doświadczeń. To wdrożenie zmieniło przebieg naszych procesów produkcyjnych w takiej części, która była konieczna, aby osiągnąć zamierzony cel tej implementacji. A naszym celem była lepsza kontrola kosztów i efektywniejsze planowanie wykorzystania posiadanych zasobów produkcyjnych. System proponuje pewne procedury i mechanizmy, które uznajemy za mądre, i dlatego je wdrażamy. Jednak sam zintegrowany system MRP II nie ma takiej mocy wykonawczej, aby zmusić ludzi do większej pomysłowości, odpowiedzialności czy pracowitości. Te wartości i postawy uzyskuje się innymi środkami.