Mariusz Michalak, dyrektor Pionu Informatyki Wojskowej Agencji Mieszkaniowej

Organizuje IT Wojskowej Agencji Mieszkaniowej od końca lat 90. Jest byłym oficerem Wojska Polskiego, gdzie dosłużył się stopnia pułkownika. Zbudował IT w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej od podstaw. W Klubie CIO należy do klanu cybernetyków z Wojskowej Akademii Technicznej (wśród klubowiczów mamy kilku absolwentów tego sławnego wydziału) - w 2008 r. ukończył na tym wydziale studia doktoranckie. Jest także absolwentem WOSR w Jeleniej Górze w zakresie zautomatyzowanych systemów dowodzenia, elektroniki i telekomunikacji ATR w Bydgoszczy

oraz informatyki na Politechnice Zielonogórskiej.

Jestem szefem informatyki, który podziela przekonanie, że nie można się ograniczać tylko do spraw technologicznych i zarazem być dyrektorem bardzo "technicznym". Wiele rzeczy wymyślałem w firmowym IT, a niekiedy i sam wykonywałem. To było usprawiedliwione specjalnymi uwarunkowaniami rozwoju IT w obrębie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Teraz muszę szukać dalszej drogi dla mojej organizacji. Chciałbym w Klubie CIO zyskać inspiracje, aby nie starać się samemu wszystkiego wymyślać. A także móc dzielić się doświadczeniami, uzyskiwać podpowiedzi albo wskazówki, przedyskutować pewne kwestie. Izolując się, nie będę mógł efektywnie rozwijać organizacji IT. Stworzyłem ją od podstaw, ale chcielibyśmy, aby była jak najlepsza, jak najskuteczniejsza i najlepiej wspierała zadania postawione przed całą Agencją. Do tego potrzebny nam stały dopływ wiedzy i doświadczeń, także z Klubu CIO.

Zbudowaliśmy dla rozproszonej struktury centralne IT obsługujące większość funkcji, które należą do zakresu odpowiedzialności Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. To pozwoliło na zmiany organizacyjne np. w zakresie centralnego zarządzania kadrami. Ponadto wnieśliśmy do organizacji nowe wzorce zarządzania, opierające się na podejściu procesowym. Przed nami między innymi stworzenie systemu do wykorzystania informacji zarządczej na podstawie hurtowni danych i rozwiązania BI. To moja agenda na najbliższe dyskusje.

Na razie staram się przede wszystkim słuchać. Na pewno mogę się podzielić szczegółową wiedzą i doświadczeniami w obszarach związanych z zarządzaniem nieruchomościami. Lubię jednak także dyskutować; cenię dyskusje w gronie CIO, kiedy można z różnych perspektyw komentować zagadnienia i wyzwania stawiane przed szefami IT. Tutaj opieram się raczej na uniwersalnym dla szefa IT doświadczeniu budowy od podstaw organizacji IT. Stworzyłem jej model funkcjonowania w firmie i zbudowałem jej relacje z zarządem i innymi wydziałami. W tym względzie, jak sądzę, doświadczenia i obserwacje mają charakter ponadsektorowy i ponadbranżowy.

Artur Jeziorski, dyrektor IT, Grupa Kapitałowa Pfleiderer Grajewo

Od października 2008 r. pełni funkcję dyrektora ds. IT dla Grupy Kapitałowej Pfleiderer Grajewo SA (dla rynków polskiego i rosyjskiego); wcześniej przez 1,5 roku pracował w Grupie Pfleiderer Grajewo na stanowisku SAP Project Managera oraz, w 2006 r., na stanowisku kierownika Działu Analiz i lidera obszaru SD/LE w projekcie SAP. Jest absolwentem Wydziału Zarządzania Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.

Jestem zdania, że większość z nas, CIO, wkracza na drogę zmiany roli i zakresu zadań. Mogę to stwierdzić z własnej perspektywy, CIO w firmie, która stawia na zmianę i innowacyjność. IT w tym nowym kontekście, w takiej nowej koncepcji musi się odnaleźć. Uważam, że to dziś najważniejsze, a zarazem pasjonujące wyzwanie. Liczę, że podzielimy się z innymi uczestnikami klubowych spotkań doświadczeniami w tym względzie i pomysłami, w jaki sposób sprostać nowej roli i oczekiwaniom z nią związanym.

Pod koniec 2008 r., kiedy obejmowałem obecne stanowisko, dostałem od zarządu Grupy jasny sygnał: "Czyste IT to commodity. Ale wobec CIO w Grupie mamy większe wymagania". CIO zarządza, a więc pomaga w realizacji strategii biznesowej. Jest nastawiony na innowacyjność. Zarządza zmianą, szuka innowacyjnych pomysłów i wdraża je we współpracy - i na równi -- z innymi działami biznesowymi firmy. Oto moje credo.

Liczę, że program Klubu CIO będzie nas poprzez tematy i formułę dyskusji przybliżał do roli innowatora i lidera zmian w firmie. Mamy w organizacji doświadczenia w doprowadzeniu do zmiany organizacyjnej, uruchamiającej innowacyjność pracowników działów produkcyjnych i sprzedażowych. W tym procesie uczestniczyliśmy na każdym etapie - od motywowania, przez akwizycję, po weryfikację i wdrażanie innowacji. Dzięki świadomości strategii biznesowej można efekty burzy mózgów klasyfikować, zweryfikować je i dopasować do celów strategii firmy. Tę spójną wypracowaną koncepcję nazwaliśmy innowacyjnością zarządczą. Współpracujemy z kontrolingiem, marketingiem, R&D - tworzymy interdyscyplinarne gremium i przyczyniliśmy się do wzmocnienia firmy przy przechodzeniu przez kryzys lat 2008-2010. Po takiej zaprawie szukamy innowacji w ramach firmy, ale także szerzej - np. w branżowym klastrze. Dzięki temu nie mam wątpliwości: IT i CIO mogą mieć znaczenie dla przyszłości firmy.