W poszukiwaniu źródeł finansowania inwestycji

Podjęcie decyzji inwestycyjnych pociąga za sobą konieczność wyboru źródeł finansowania.Wybór ogranicza się w zasadzie do trzech możliwości, z tym że każda z nich może przyjmować różne formy.

Podjęcie decyzji inwestycyjnych pociąga za sobą konieczność wyboru źródeł finansowania.Wybór ogranicza się w zasadzie do trzech możliwości, z tym że każda z nich może przyjmować różne formy.

Można skorzystać z kredytów inwestycyjnych, leasingu, czy wreszcie poszukać pieniędzy u inwestorów (emisja akcji, obligacji itp.). Wybór zależy od różnych czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Do czynników wewnętrznych należy zaliczyć przede wszystkim sytuację finansową, a także politykę dotychczasowych właścicieli, którzy bardzo często nie chcą dopuszczać do swojego biznesu nowych osób czy podmiotów. Chęć utrzymania całkowitej władzy w firmie bierze niejednokrotnie górę nad dążeniem do jej rozwoju, a także przesłania często ryzyko nadchodzącego bankructwa.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Najpowszechniejszymi formami finansowania są jednak kredyty i leasingi. Zadłużanie się i wykorzystywanie dźwigni finansowej jest dobrą polityką do pewnej granicy, która winna być wyznaczana miarą ryzyka. Podręczniki traktujące o finansach mówią, że lepsze jest finansowanie długoterminowe niż krótkoterminowe. To prawda oczywista, która jeśli jest jedynie formalna, może stać się w praktyce rzeczą iluzoryczną. O tym, że w bilansie zapiszemy kredyt jako długoterminowy, decyduje data jego spłaty zapisana w umowie. Znaczenie tego terminu jednak spada, gdy umowa kredytowa daje bankowi praktyczną możliwość wypowiedzenia kredytu w każdej chwili. Oczywiście sytuacje takie zdarzają się rzadko, ale jednak mają miejsce, dlatego też należy przy negocjacji umów zwrócić uwagę na warunki, pod którymi kredyt może być wypowiedziany, a także na tryb takiego wypowiedzenia.

Poważna bariera

W polskich warunkach jedną z największych barier dla bezpiecznego finansowania inwestycji jest termin kredytowania. Krótki okres, w ciągu którego dług musi być zwrócony, stwarza duże obciążenie dla płynności kredytobiorcy. Rata spłaty należności głównej kredytu jest 3-4-krotnie wyższa niż wysokość odsetek (dla kredytów 5-7-letnich). Poziom gotówki, jaki inwestycja może wygenerować, jest często niższy, szczególnie jeśli uwzględnimy pewien margines bezpieczeństwa i fakt, że finansowanie zakupu środka trwałego to nie wszystko. Potrzebny będzie także kapitał obrotowy niezbędny, aby inwestycja była w pełni wykorzystana. To właśnie analiza przepływów gotówki jest kluczowa dla podejmowania decyzji inwestycyjnych. Powinniśmy szukać możliwości nie kilku, a kilkunastoletniego kredytu. W polskich bankach nie jest to popularna opcja - nawet kredyty na nieruchomości są udzielane najczęściej na 5-7 lat.

Sposób na podatki?

Leasing operacyjny jest reklamowany przede wszystkim jako sposób na podatki. Krótki okres, w którym spłacana jest wartość środka trwałego, niska cena wykupu - to standardowe zasady. Taki sposób rzeczywiście w pierwszym okresie przynosi korzyści podatkowe, zmniejsza poziom podatku dochodowego, a raczej go jedynie odracza (tak jak przyspieszona amortyzacja). Czy jednak zawsze jest to korzystne? Po pierwsze, zwiększenie kosztów uzyskania przychodów ma sens, gdy płacimy wysokie podatki w okresie leasingu. Po drugie, mechanizm ten powoduje, że po wykupie księgowa wartość środków trwałych jest znacznie zaniżona, co pogarsza nam bilans i powoduje (może powodować) gorszą ocenę zdolności kredytowej na przyszłość. Zaniżona wartość wykupionych środków daje mniejszą amortyzację, a więc w konsekwencji niższe koszty uzyskania przychodów, a więc wyższe podatki. Oczywiście, możemy dokonać aktualizacji wartości tych środków, ale to znowu naraża nas na podatki, a banki nie zawsze (a raczej rzadko) chcą brać pod uwagę przy swoich ocenach fakty, które nie mają odbicia w oficjalnych dokumentach finansowych.

Jednak sytuacja makroekonomiczna wymusza zmiany w sposobie myślenia, także o leasingu operacyjnym. Coraz częściej jest on traktowany, np. przy leasingu samochodów, jako faktyczny wynajem, bez późniejszego wykupu po okresie zakończenia umowy. Następuje jedynie "rolowanie" transakcji, zawieranie nowej umowy na kolejny okres. Odpowiednie ustawienie parametrów umowy, w tym okresu leasingu i wartości wykupu, może obniżyć koszty tego rodzaju finansowania. Co więcej, firmy leasingowe rozpoczynają np. świadczenie usług zarządzania flotą - a więc chcą wynajmować samochody, dokładając do oferty ich kompleksową obsługę.

Leasing finansowy, rzadziej stosowany ze względu na zalety podatkowe leasingu operacyjnego (czy rzeczywiste w każdej sytuacji to już inna sprawa), może być wykorzystany np. w przypadku leasingu zwrotnego. Taka forma finansowania może być z powodzeniem zastosowana jako przedłużenie leasingu operacyjnego, gdyż przy pięcioletnim okresie umowy nie będzie różnic podatkowych (przyspieszone stawki amortyzacyjne dla używanych środków trwałych). Leasing finansowy świetnie sprawdza się także jako narzędzie restrukturyzacji finansów przedsiębiorstwa do poprawienia jego bilansu. Będzie to możliwe, szczególnie gdy wartość księgowa przedmiotu leasingu jest zaniżona w stosunku do wartości godziwej, a firma w bieżącym okresie przynosi straty. Przeprowadzenie transakcji leasingu zwrotnego może skutkować analogicznie jak aktualizacja wartości środków trwałych, a jednocześnie pozwolić na pozyskanie środków na inne cele.

Leasing nieruchomości

Nadal mało znaną formą leasingu jest leasing nieruchomości. Jest to nic innego jak budowa nieruchomości na zamówienie i na miarę szczegółowych potrzeb leasingobiorcy w celu ich późniejszego wynajęcia. Niestety, leasingodawcy dość silnie ograniczają zakres tego typu transakcji zarówno co do minimalnej kwoty (na ogół 10 mln zł i więcej), jak i rodzaju inwestycji (biurowce, hotele, ale już nie obiekty przemysłowe).

Finansowanie inwestycji za pomocą emisji akcji dotyczy stosunkowo niewielkiego grona spółek obecnych na parkiecie giełdowym. Oczywiście, pozostałe firmy mogą także podnosić kapitał, o ile ich właściciele dysponują wolną gotówką. Można także poszukiwać kapitału w trybie emisji niepublicznej, wprowadzania inwestorów branżowych czy finansowych. O tym w kolejnych wydaniu CXO.

Tematyka poruszona w tym artykule zostanie rozszerzona i poddana pod dyskusję podczas konferencji "Finansowanie środków trwałych (inwestycji)", zorganizowanej wspólnie z firmą Praxe, która odbędzie się 31 pażdziernika 2003. Będzie to druga konferencja z cyklu "Finansowanie operacji i rozwoju średniej firmy". Więcej informacji:http://www.cxo.pl, http://www.praxe.pl

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200