Sukces sukcesora

W jaki sposób rozpoznać potencjalnych przywódców? Punktem wyjścia są kompetencje, które powinny wpisywać się w założenia strategiczne firmy i później ewentualnie razem z nimi ewoluować. Firmy sprawdzają, na jakim etapie znajduje się dana osoba i jaki ma potencjał. Później, jeśli kandydat na sukcesora chce aktywnie uczestniczyć w tym procesie, pracodawca stwarza mu warunki rozwoju, stara się go zatrzymać i motywować przez programy rozwojowe, coaching, mentoring, szkolenia. Na ogół po pół roku można stwierdzić, czy nastąpił progres. Jeśli dana osoba rozwija się tylko w jednym kierunku, firma musi podjąć decyzję, czy kiedykolwiek stanie się na tyle wszechstronna, aby objąć stanowisko prezesa.

Planowanie sukcesji dla strategicznych stanowisk w firmie powinno być oczywistą polisą ubezpieczeniową od nagłych zmian personalnych. Jednak wciąż tylko niektóre przedsiębiorstwa podchodzą do zagadnienia sukcesji prewencyjnie: chcą przygotować młode talenty, tak aby gdy zaistnieje potrzeba, mieć na podorędziu grupę ludzi zdolnych do przejęcia odpowiedzialności.

Wszystko zostaje w rodzinie

Statystyki światowe pokazują, że pierwsze pokolenie buduje rodzinny biznes, pod rządami drugiego pokolenia firma się załamuje, przy kolejnym pokoleniu – większość firm rodzinnych upada.

Czemu tak się dzieje?

Sukcesja w firmach rodzinnych to wbrew pozorom trudna sprawa i rzadko kończy się sukcesem. Twórca, właściciel i szef takiej firmy, czyli przedstawiciel pierwszego pokolenia, powinien bardzo wcześnie, najlepiej już w wieku 50 lat, zacząć myśleć o swoim następcy. Z reguły jest nim któreś z dzieci. Jeśli jedno z nich nie zostało przygotowane zawczasu do przyszłej roli, w krytycznym momencie może nastąpić chaotyczna rywalizacja, która niszczy przedsiębiorstwo.

Najkorzystniej, jeśli przyszły sukcesor zdobywa doświadczenie zawodowe poza rodzinną firmą, gdzie nie ma taryfy ulgowej. Osoba, która wyrasta w cieniu rodziców, pod pręgierzem ich krytyki, na ogół nie ma motywacji wystarczającej do poprowadzenia przedsiębiorstwa.

Agnieszka Polak, managing director, Executive-Conversation

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

TOP 200