Rewolucja "plastikowego pieniądza"

CXO rozmawia z Małgorzatą O'Shaughnessy, dyrektorem generalnym VISA Europe w Polsce, o roli płatności kartami w rozwoju polskiej gospodarki po roku 1989.

CXO rozmawia z Małgorzatą O'Shaughnessy, dyrektorem generalnym VISA Europe w Polsce, o roli płatności kartami w rozwoju polskiej gospodarki po roku 1989.

Karty płatnicze szybko zadomowiły się w polskim krajobrazie gospodarczym. Jak zasłużyły się dla rozwoju rodzinnej nowej gospodarki, jaka przyszłość rysuje się przed tym produktem?

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

W wyniku przemian gospodarczych w Polsce po 1989 r. doszło do powstania i rozwoju w naszym kraju rynku kart płatniczych na niespotykaną skalę. Jak dziś, z perspektywy minionych 15 lat, można ocenić ten okres?

Rewolucja "plastikowego pieniądza"

Małgorzata O’Shaughnessy, dyrektor generalny VISA Europe w Polsce

- Rynek kart płatniczych w Polsce rzeczywiście rozwinął się bardzo szybko na przestrzeni ostatnich lat. Jego rozwój w naturalny sposób szedł w parze ze zmianami w polskiej bankowości i w dużej mierze odzwierciedlał priorytety banków w określonych okresach. I tak na początku lat 90. rozwijał się on przede wszystkim poprzez karty do użytku służbowego, takie jak Visa Business, ponieważ banki koncentrowały się na bankowości korporacyjnej. Rozwój następował wówczas także poprzez wydawanie kart dla zamożnych i podróżujących po świecie Polaków, którzy potrzebowali wygodnego instrumentu płatniczego, dającego im dostęp do swych środków finansowych wszędzie na świecie, 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Nawiasem mówiąc, karta Visa Business Banku Inicjatyw Gospodarczych BIG SA była zarazem pierwszą kartą płatniczą wydaną w Polsce.

Począwszy od połowy lat 90., gdy zaczął się zwrot w kierunku bankowości detalicznej, nastąpił też boom w zakresie kart debetowych dla każdego Polaka. Karty dla odbiorcy masowego miały pomóc bankom w ściągnięciu depozytów z rynku poprzez możliwość zaoferowania konsumentom pełnego dostępu, zawsze i wszędzie, do środków zgromadzonych na rachunkach bieżących. Te założenia najlepiej spełniały karty debetowe takie jak Visa Electron - do dziś najbardziej popularna karta debetowa w Polsce. Od 1997 r. do oferty "kartowej" banki rozpoczęły dołączanie kart kredytowych, które obecnie przeżywają boom na rynku.

Dlatego na pierwszy milion kart Visa, który to stan został osiągnięty w Polsce w końcu 1998 r., czekaliśmy 8 lat, podczas gdy na dojście do pięciu milionów potrzebowaliśmy już tylko 2 lat, a poziom dziesięciu milionów kart uzyskaliśmy po następnych czterech latach - w połowie 2004 r. Na rynku występuje dzisiaj cała gama kart - wśród nich zarówno wszystkie podstawowe produkty Visa, jak i te najbardziej nowoczesne, wykorzystujące mikroprocesor - dla każdego w różnych postaciach i barwach. Jednocześnie trzeba podkreślić, że procesowi "ukartowiania społeczeństwa" towarzyszył intensywny proces tworzenia infrastruktury dla akceptacji kart, w rezultacie którego mamy już w kraju ponad 120 tys. punktów usługowo-handlowych akceptujących karty oraz sieć ok. 8 tys. bankomatów.

Jak można opisać polski rynek kart płatniczych Anno Domini 2005 na tle naszych najbliższych sąsiadów, jak Czechy, Węgry czy kraje nadbałtyckie? A jak prezentuje się współczesny polski rynek kartowy w porównaniu do innych, "starych" krajów UE?

Rewolucja "plastikowego pieniądza"

Liczba transakcji bezgotówkowych kartami płatniczymi w Polsce w latach 1999-2004 (w mln)

Rewolucja "plastikowego pieniądza"

Liczba transakcji bezgotówkowych kartami na 1 mieszkańca w Polsce w latach 1999-2004

- Na tle byłych krajów socjalistycznych Polska prezentuje się dobrze, czego odzwierciedleniem jest fakt, że liczba naszych kart Visa, wynosząca na koniec 2004 r. 10,5 mln, oraz obroty dokonane za pomocą tych kart - 22,2 mld euro w 2004 r. - stanowią ok. połowy kart i obrotów 8 nowych krajów UE, które dołączyły do regionu Visa Europe. Jest to naturalne ze względu na rozmiar naszego kraju i na systematycznie wysoką dynamikę rozwoju systemu Visa w Polsce w omawianym okresie.

Jeśli zaś chodzi o "stare rynki unijne", to trudno się z nimi bezpośrednio porównywać ze względu na nasz znacznie krótszy okres rozwoju systemów płatniczych. Niemniej jednak zarówno liczba kart, jak i całkowite obroty plasują nas już na miejscach mniej więcej odzwierciedlających miejsce Polski w Europie w ogóle. Wyzwaniem pozostaje nadal udział obrotów bezgotówkowych (płatności) w całości obrotów (17% w 2004 r.), stawiający nas daleko w tyle nie tylko za takimi krajami, jak Francja (75%) czy Wlk. Brytania (64%), lecz również za "młodszymi krajami Unii", takimi jak Hiszpania (49%) czy też Portugalia (48%).

Sytuacja ta powinna jednak stopniowo się zmieniać, czemu służyć będą działania marketingowe banków oraz nowe usługi, takie jak np. cashback, czyli możliwość otrzymania niewielkiej kwoty pieniędzy w kasie sklepu przy okazji płacenia kartą za dokonane zakupy, czy też unowocześnienie kart debetowych Visa Electron, polegające m.in. na podkreśleniu funkcji płatniczej karty.

W dobie rozwoju e-gospodarki coraz ważniejszy staje się obrót bezgotówkowy. Jak w to zadanie wpisują się systemy kartowe? Dlaczego mogą w tym obszarze odegrać istotną rolę?

- Rzeczywiście, obrót bezgotówkowy ma bardzo znaczący wpływ nie tylko na funkcjonowanie sprawnego systemu finansowego kraju, lecz również na jego rozwój gospodarczy.

Transakcje elektroniczne, w tym przede wszystkim bezgotówkowe, wpływają dodatnio na różne kategorie makroekonomiczne, zwiększając równocześnie - choć może to zabrzmieć paradoksalnie - i konsumpcję, i oszczędności. Ponadto wpływają one również na inwestycje i pośrednio na PKB. Badania polskich ekonomistów wskazują, że w naszym kraju wzrost wartości transakcji kartami o 10% wpływa w dłuższym okresie na wzrost nominalnego PKB o co najmniej 0,7%.

Karty płatnicze zapewniają konsumentom zdecydowanie większą wygodę i bezpieczeństwo niż gotówka, zaś bankom, akceptantom kart i całej gospodarce umożliwiają redukcję kosztów związanych z obrotem gotówkowym. Karty stymulują postęp technologiczny, a transakcje dokonywane za ich pomocą pozostawiają po sobie ślad, sprzyjając redukcji szarej strefy gospodarki. Tym samym karty przyczyniają się do zwiększania wpływów budżetowych państwa z tytułu podatków. Ma to szczególne znaczenie dla krajów w okresie transformacji gospodarczej i ustrojowej oraz związanych z tym wielu potrzeb społecznych.

Wpływ kart płatniczych na zmienne makroekonomiczne dokonuje się dzięki szybszemu obiegowi pieniądza - dzięki kartom czas pozostawania pieniądza poza systemem bankowym w postaci gotówki skraca się. W rezultacie pieniądz dłużej pozostaje w dyspozycji banków-emitentów kart, zwiększając poziom oszczędności w systemie bankowym, które mogą być wykorzystywane do udzielania kredytów zarówno konsumpcyjnych, jak i inwestycyjnych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200