Raport IPO: Ranking tegorocznych debiutów giełdowych i domów maklerskich
- Miłosz Papst,
- Tomasz Piotrowski,
- 11.09.2007
Domów maklerskich jest więcej niż w raporcie za 2006 r. - 15 wobec 10 + 2 domy, które nie zostały wówczas uwzględnione ze względu na przeprowadzenie tylko jednej emisji. A więc mogliśmy zaobserwować w pierwszym półroczu 2007 nieco większe rozproszenie emisji pomiędzy brokerami. Średnio na jeden dom maklerski przypadały niecałe dwie emisje. Standardowo podzieliliśmy ranking na dwie kategorie: emisje do 50 mln zł (13 debiutów) i emisje powyżej 50 mln zł (również 13 debiutów). Podział ten podyktowany jest specjalizacją, jaką można zaobserwować wśród polskich domów maklerskich w zakresie wielkości obsługiwanych emisji.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Subrankingi - emisje powyżej 50 mln zł
Do rankingu domów maklerskich powrócił Dom Inwestycyjny BRE Banku z dwiema przeprowadzonymi emisjami. Dodatkowo pojawili się tacy pośrednicy, jak Beskidzki Dom Maklerski (oferta TelForceOne), DM BZ WBK (Radpol), Mercurius DM (Noble Bank) oraz DM BGŻ (GF Premium). Brakuje natomiast zeszłorocznego srebrnego medalisty, ING Securities, który nie obsługiwał do tej pory w 2007 r. żadnej oferty. Również Millennium DM, który zajął wówczas 3. miejsce, nie był aktywny na rynku pierwotnym w tym roku (tabela 10).
<hr>
Rozmowa z Mirosławem Kalińskim, prezesem B3System
Czy przygotowując się do debiutu przewidywaliście, że może będzie to najatrakcyjniejsze IPO I półrocza 2007?
- Działalność B3System opiera się na solidnych fundamentach i jasno określonej strategii. Dlatego spodziewaliśmy się zainteresowania ze strony inwestorów, ale na pewno nie aż takiego, że nasza oferta będzie najatrakcyjniejszym debiutem półrocza. Jest to dla nas miłe zaskoczenie, ale i potwierdzenie, że inwestorzy widzą duży potencjał w samej spółce. To dowód, że najważniejsza jest wiarygodność spółki, która została zbudowana na jej dotychczasowych osiągnięciach i zdobytych kompetencjach. Mówię to, podkreślając, że nie prowadziliśmy szeroko zakrojonych działań promocyjnych, akcjonariusze po prostu zaufali naszej strategii i wierzą w dalszy rozwój B3System.
Co jest najtrudniejsze przy przygotowania do debiutu? Co wywoływało największe emocje?
- Przejście przez weryfikacje KNF było dla nas długim i pracowitym okresem. Równie trudne było wypromowanie spółki w mediach. Praktycznie wcześniej nieznanej w prasie finansowej. B3System działa w bardzo specyficznym segmencie rynku, dlatego głównym celem spółki było przybliżenie mediom, a co za tym idzie, inwestorom potencjału tego segmentu IT. Spotkaniom z prasą poświeciliśmy dużo czasu, a czas pokazał, że był to wysiłek oplacalny. Emisja sprzedała się na pniu, a wartość naszej spółki nadal rośnie.
Co było najważniejsze przy wyborze domu maklerskiego?
- Przy doborze oferującego najważniejsza dla nas była jego skuteczność w plasowaniu wcześniej podobnej wielkości ofert na giełdzie spółek o zbliżonym profilu do naszego. DM BOŚ spełniał te warunki. Nie bez znaczenia jest też wielkość opłat pobieranych przez oferującego.
Debiut B3System był emisją o najniższej wielkości brutto? Tak niewielkie były potrzeby pozyskania kapitału?
- Określając w prospekcie cele emisyjne, kierowaliśmy najbardziej realnymi potrzebami spółki. Decyzja o debiucie motywowana była potrzebą pozyskania kapitału na określone inwestycje, a nie zdobyciem jak największej ilości pieniędzy.
Jaka jest strategia spółki? Jak Pan zamierza budować wartość firmy dla akcjonariuszy? Czy spółka określi swą strategię dywidendy na najbliższe lata?
- B3System realizuje swoją strategię poprzez akwizycje firm, które można uznać za czołowe w ramach swoich ofert na polskim rynku. W ten sposób może swoim klientom zaoferować profesjonalne i kompleksowe rozwiązania z zakresu IT. Pozyskanie firm z pokrewnych branż z jednej strony uzupełni ofertę, z drugiej zaś wzmocni wizerunek marki oraz jej pozycję rynkową. W perspektywie długofalowej spółka zamierza zbudować grupę kapitałową pod egidą B3System, konsolidując rynek bezpieczeństwa IT. W najbliższym czasie nie planujemy wypłacania dywidendy. Chcemy budować długofalowy wzrost wartości akcji B3System, co przełoży się na wzrost portfela naszych akcjonariuszy. Jesteśmy przekonani, że wypłacanie pieniędzy spółki na dywidendę to ograniczenie inwestycji w jej rozwój. Rynek, na którym działamy, posiada tak duży potencjał wzrostu i możliwości dokonania sensownych inwestycji. Dlatego nie chcemy pozbawiać się szansy rozwoju na rzecz wypłacania dywidend. Jest to w interesie naszych akcjonariuszy i oni to rozumieją.