Niestety, nie możemy przewidzieć, kiedy wystąpi zjawisko X lub Y, wiemy jednak, jak to zjawisko przebiega w czasie (na podstawie danych historycznych) i tym samym jaką cechuje się zmiennością/chwiejnością (volatility). Ta wiedza wraz z innymi informacjami pozwala nam policzyć, ile dodatkowej, tzw. "opcyjnej", wartości posiada nasza inwestycja. Innymi słowy, ile dodatkowych "bonusów" dostarczy nam zainwestowanie w system IT, który co prawda daje pewne operacyjne korzyści ale są one zbyt małe, aby NPV była dodatnia. Mamy zatem prawo dodać do NPV wartość opcji strategicznych i tym samym doprowadzić do obliczenia wartości wskaźnika Extended NPV, który - jeśli ma wynik dodatni - oznacza, że inwestycja jest korzystna i należy ją wdrożyć. Naturalnie, jeśli nawet wartość opcji jest zbyt mała, by przeważyć Extended NPV na plus, inwestycja powinna być odrzucona.

Opcje strategiczne występują często przy inwestycjach w oprogramowanie infrastrukturalne, tj. przy systemach EAI, BPMS, wymianach systemów operacyjnych, systemach podnoszących bezpieczeństwo techniczne, sieciach komputerowych, a także przy hurtowniach danych.

Techniczna strona zagadnienia wyliczania opcji realnych stanowi niebagatelny problem, jednak biegłość w ich ocenie (nawet szacunkowej) jest niezwykle przydatna.

Kolejne dwa elementy stanowią mechanizmy kontrolująco-motywacyjne, podnoszące wiarygodność całego podejścia.

Warunek trzeci, dotyczący przypisania odpowiedzialności, ma charakter organizacyjny, nadający systemową ostrożność kalkulacji NPV niezależnie od tego, czy przyjmujemy NPV wyłącznie dodatni, czy też posługujemy się Extended NPV. Brak tego warunku powoduje całkowite oderwanie przedstawianych kalkulacji od stanu faktycznego. Z kolei przypisywanie rozległej odpowiedzialności tylko jednej osobie, np. głównemu użytkownikowi biznesowemu (zazwyczaj jest to kierownik średniego szczebla), wywołuje zwykle panikę i brak chęci realizowania projektu. Rozwiązanie leży pośrodku. Aby organizacja dostarczała wiarygodne Business Cases, a nie stos pobożnych życzeń, musi istnieć jednostka odpowiedzialna za wdrożenie projektu. Zazwyczaj jest to departament biznesowy oraz dział IT. Działy te, wspólnie pracując i odpowiadając, muszą wywiązać się ze złożonych deklaracji technicznych i ekonomicznych. Ważny jest element motywacji i odpowiedzialności, co znaczy, że jeśli uda się osiągnąć zakładane korzyści, to odpowiedzialne działy zostaną nagrodzone finansowo, a jeśli nie, to zostaną ukarane. Ostatecznie przecież ROI nie pojawia się znikąd - powstaje dzięki wysiłkowi ludzi. Właściwa motywacja i walka z licznymi problemami technicznymi i organizacyjnymi na etapie wdrożenia są nie do przecenienia. Wysiłek jest często ogromny, ale właśnie takie podejście przynosi korzyści finansowe dla firmy i pozwala jej wyprzedzić konkurencję.