Private banking - ideał bankowości

Globalna "pozabankowość"

W ofercie private banking spada znaczenie typowych produktów bankowych. Prowadzenie rachunku bankowego, przyjęcie depozytu, udzielenie kredytu nie są już działaniami wnoszącymi szczególną wartość dodaną. Wartość dodaną wnoszą przede wszystkim: relacja z klientem, indywidualne doradztwo oraz zaawansowane produkty i usługi finansowe. Asset management, fundusze hedgingowe, produkty strukturyzowane przyciągają klientów ze względu na potencjalny zysk i kontrolowane (na ogół) ryzyko. Należy również dodać, że oferta private banking rozszerzana jest o produkty pozafinansowe, takie jak inwestycje w nieruchomości, sztukę, numizmatykę itp. (schemat 2). Coraz mniej jest zatem bankowości w bankowości private banking. To paradoks, ale tak właśnie jest.

Cechą współczesnego private bankingu jest także globalny wymiar. Geograficzna dywersyfikacja inwestycji jest niepodważalnym standardem w private bankingu. Dzieje się tak nie tylko z powodu pogoni za zyskiem, ale także ze względu na konieczność kontrolowania ryzyka. Nawet nieduże banki krajowe oferują dziś możliwości inwestowania w skali globalnej. Znaczenia nabiera zasada "global presence - personal advice".

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Zdecydowane poszerzenie oferty private banking o produkty i usługi pozabankowe, a nawet pozafinansowe w skali globalnej podkreśla jeszcze bardziej rosnącą rolę wealth managera. W tym kontekście postawy klientów typu "Zosia Samosia" mogą budzić zażenowanie.

Wątpliwości

Prowadzenie przez bank działalności private banking nie jest łatwe. Dla każdego banku jest to wyzwanie intelektualne, kapitałowe, kadrowe i organizacyjne (można to uszeregować w zależności od dostępności zasobów w poszczególnych bankach). Klienci są bardzo wymagający. Podobnie jest na polskim rynku. Jedną z wątpliwości zgłaszanych przez klientów jest brak przekonania, czy bankowy doradca klienta działa bardziej w interesie banku, realizując cele sprzedażowe i pełniąc rolę sprzedawcy, czy też jest przynajmniej neutralny i pełni funkcję autentycznego doradcy klienta. To jest rzeczywiście pewien problem i występuje nie tylko w Polsce. Koncepcja open-product architecture może być rozwiązaniem tego problemu. Zakłada ona, że bankowy doradca może polecić klientowi najlepszy produkt na rynku, nawet wówczas, kiedy dostawcą produktu jest inny bank. To koncepcja trudna mentalnie, ale inspirująca.

Natomiast najczęściej powtarzanymi uwagami w Polsce są: niskie kwalifikacje doradców, niekompletność oferty, błędna ocena poziomu akceptacji ryzyka. Z kolei uwagi dotyczące cen powtarzane są wszędzie i zawsze, w związku z czym można im nadać mniejsze znaczenie, pod warunkiem że efektywność doradztwa pokryje jego koszty. Osobnym problemem jest kwestia zaufania. Kreowanie tego zasobu wymaga czasu. Trudno tu o skróty.

Niechęć i lekceważenie

Na zakończenie kilka uwag uniwersalnych. W powszechnej opinii private banking, jako bankowość dla zamożnych, jest darzone w społeczeństwie niechęcią. To jeszcze jednak tak nie dziwi jak to, że nawet w kręgach ekonomistów private banking bywa lekceważony jako zmanierowana i marginalna działalność bankowa. To już jest błąd merytoryczny. Private banking w skali globalnej to 39 - 40 bln USD, licząc tylko segment HNWI. Doliczając segment masowego private bankingu, należałoby dodać jeszcze co najmniej kilkanaście bilionów USD. Współczesny private banking jest zaangażowany w międzynarodowe procesy akumulacji, transferu i alokacji kapitału. Z pewnością bez tych kapitałów i jakości ich inwestowania współczesna gospodarka wyglądałaby inaczej. Gorzej. Doceniajmy zatem makroekonomiczne znaczenie bankowości prywatnej. Korzysta na niej zarówno gospodarka, jak i społeczeństwo.

Autor jest profesorem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kieruje Katedrą Zarządzania Finansami na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania.Prof. Dziawgo jest autorem i współautorem ponad stu publikacji z dziedziny finansów i bankowości, w tym siedmiu książek.


TOP 200