Pierwsza dama sprzedaży

Błyskawiczna kariera

Planowała pracować przez dwa lata w handlu detalicznym, a później rozpocząć studia prawnicze. Podczas studenckich targów pracy otrzymała propozycję przystąpienia do programu kształcenia młodych menedżerów w Bloomingdales, firmie sprzedającej luksusową odzież. Jednym z ważniejszych momentów w początkach jej kariery było spotkanie z kobietą, która została wiceprezesem Bloomingdales. Vass bardzo jej zaimponowała - zrobiła szybką karierę, jednocześnie wiodąc spokojne, szczęśliwe życie rodzinne. Jung chciała być taka jak ona. Poprosiła ją, aby została jej mentorką i to pomogło jej dość szybko wejść do zarządu spółki. Później wraz z Vass przeniosła się do zarządu I. Magnin. Po kilku latach kolejny koncern sprzedający luksusowe produkty - Neiman Marcus - skusił ją swoją propozycją, choć oznaczało to rozstanie z Vass. Później Jung stwierdziła, że sprzedawanie dóbr z najwyższej półki ludziom zamożnym nie stanowi tak interesującego wyzwania, jak zmierzenie się z rynkiem masowym i klasą średnią. Propozycja Avonu okazała się więc idealna.

"Ponieważ jestem matką żoną, muszę wykonywać mój zawód z pasją, inaczej byłabym sfrustrowana. Uwielbiam zarządzać ludźmi. Produkt jest dla mnie na drugim miejscu. A marketing skierowany do konsumentów jest ogromnym wyzwaniem, ponieważ stale ewoluuje" - stwierdziła.

Zobacz również:

  • Jak zatrzymać najlepszych?

Już w pierwszej połowie 2000 r. Avon pod rządami Jung odnotował wzrost sprzedaży o 9% i wzrost przychodów o 40%. O produktach firmy zaczęły pisać najważniejsze kobiece magazyny.

Sukces w ciężkich czasach

W 2001 r., gdy amerykańska gospodarka borykała się z recesją, Avon nadal świetnie sobie radził. Zatrudnienie sił sprzedaży wzrosło o 10% (do niemal 4 mln). Przyczyniły się do tego zwłaszcza rynki wschodzące - tu sprzedaż zwiększyła się o 40%. W czasie recesji Avon się sprawdzał - sprzedawał niedrogie produkty, korzystając z pracy kobiet, które nie mogły znaleźć stałego zajęcia.

Jung od początku kładła nacisk na stworzenie silnej, globalnej marki. Próbowała wejść na rynek chiński, choć w 1998 r. tamtejszy rząd zakazał sprzedaży bezpośredniej. Zaczęła więc otwierać małe sklepiki na zasadzie franczyzy. Jednym z najszybciej rozwijających się rynków Avonu była Rosja. Jung nazywała ten region "rajem Avonu". Niemal 60% sprzedaży w 2003 r. zapewniały rynki poza USA.

Sprzedawanie kosmetyków Avonu, zwłaszcza na rynku amerykańskim, nie jest łatwym zadaniem, choć jest to marka dobrze rozpoznawalna. Firma dystrybuuje rocznie ponad 4 mld produktów upiększających na całym świecie. Jest to największy producent perfum, kosmetyków kolorowych i innych skierowanych na masowy rynek. Rynek kosmetyczny jest nasycony, a kobiety przywiązują się do swoich wypróbowanych marek i gdy przekroczą trzydziestkę, trudne staje się namówienie ich do wybrania nowej firmy.

Jung stworzyła program, dzięki któremu sprzedawczynie miały stać się konsultantkami, pomagającymi klientkom wybrać ubrania i makijaż, w których wyglądają najkorzystniej. Starała się także pozyskać młodsze klientki i zatrzymać kobiety w wieku średnim. Aby wiedzieć, co dzieje się w siłach sprzedaży, stworzyła radę złożoną z 10 najlepszych sprzedawców ze wszystkich poziomów wszystkich światowych oddziałów firmy.

Zaczęła poszerzać spektrum produktów firmy, tworzyła nowe linie kosmetyków, biżuterii i ubrań, Avon zaczął także sprzedawać preparaty witaminowe Roche Holding. W 2005 r. Jung otworzyła w amerykańskim Suffern ogromne centrum badań i rozwoju.

W 2008 r., również trudnym dla amerykańskiej gospodarki, Avon odnotował w pierwszym kwartale wzrost przychodów o 14%, a w całym 2007 r. - o 13%, do 9, 9 mld USD.

Pokonać szklany sufit

Udało jej się z sukcesem stworzyć wizję "Firmy dla kobiet", przykłada ogromną wagę do kształtowania wizerunku Avonu. Stara się pokazywać kosmetyki w towarzystwie najsłynniejszych marek, tworząc z nimi alianse - Avon wypuścił perfumy sygnowane nazwiskami Christiana Lacroix i Emanuele Ungaro. Sama także dba o swój wizerunek, pokazuje się tylko w najlepszym nowojorskim towarzystwie, przyjaźni ze znanymi projektantkami mody i wydawcami.

Skarży się, że odkąd została prezesem, ma czas na spotkania z przyjaciółkami tylko raz w miesiącu, a nie tak jak dawniej co tydzień. Sama wypróbowuje nowe kosmetyki Avonu i twierdzi, że mężczyzna na stanowisku prezesa nie mógłby tego zrobić. Nie znosi bezcelowych działań, nie boi się prosić o radę osób bardziej doświadczonych.

Zasiada w radach nadzorczych General Electric, Catalyst i New York Presbyterian Hospital. Niedawno została wybrana członkiem rady nadzorczej Apple'a.

"Andrea jest silnym CEO i marketingowcem, a my chcemy skorzystać z jej poglądów i doświadczenia" - stwierdził prezes Apple'a Steve Jobs.

Za rządów Jung Avon intensywnie zaangażował się w działalność charytatywną na rzecz walki z rakiem piersi, podkreślając, że współczesne korporacje muszą robić coraz więcej dla społeczeństwa.

Na liście Fortune 500 Andrea Jung przez długi czas była jedną z dwóch kobiet na stanowisku prezesa, w ubiegłym roku miała już 11 towarzyszek. Nadal w wolnym czasie gra na fortepianie i, jak twierdzi, pomaga jej to w osiąganiu życiowej harmonii.


TOP 200