Jaka polska edukacja w XXI wieku?

Wymiar czasowy. Istnieją cztery kategorie czasowe: przeszłość, teraźniejszość, najbliższa przyszłość oraz odległa przyszłość, która łączy się z wiecznością. Społeczeństwa zaawansowane skupiają swoją uwagę na niedalekiej przyszłości, która znajduje się w ich zasięgu. Charakterystyczną cechą kultur tradycyjnych jest kult przeszłości. Holender Leo Beenhakker, słynny "reaktywator" świetności polskiej piłki, podkreśla, że w naszej mentalności dziwi go wieczne odnoszenie się do historii. Jeśli ktoś interesuje się przyszłością, to tylko tą najbardziej odległą, o wymiarze eschatologicznym. Nie udowodniono naukowo, że brak świadomości przeszłości uchronił jakiś naród od popełniania błędów w teraźniejszości. Gdyby było inaczej, edukacja historyczna i pamięć o Powstaniu Listopadowym (1830-1831) powstrzymałyby Polaków przed Powstaniem Styczniowym (1863-1864). Klęska powstania w 1864 wywołałaby alergiczny opór wychowanej w duchu patriotyzmu młodzieży przed Powstaniem Warszawskim w roku 1944 itd. Najświetniejsze (tzn. te, które dały nam największe wymierne korzyści) zwycięstwa militarne oręża polskiego, takie jak Bitwa pod Grunwaldem, Bitwa pod Orszą, Powstanie Wielkopolskie (1918), Bitwa Warszawska (1920), były efektem nowoczesnego planowania, zgromadzenia odpowiednich zasobów - i tutaj pojawia się szansa nowoczesnego nauczania historii. Dla kształtowania nowoczesnej mentalności młodzieży polskiej ważniejsze jest pokazanie młodym ludziom wiedzy historycznej, np. jakie znaczenie miało zbudowanie mostu na Wiśle przez inżynierów Władysława Jagiełły przed Bitwą pod Grunwaldem niż epicki opis odebrania sztandaru zakonu krzyżackiego. Bitwa pod Wiedniem to wspaniały sukces polskiej logistyki: polska armia przez Śląsk i Słowację przetransportowała pod Wiedeń pełne zapasy potrzebne armii, Piłsudski wygrał Bitwę Warszawską dzięki wiedzy najlepszych na świecie kryptologów. Z kolei Powstanie Warszawskie wybuchło w atmosferze patriotycznego uniesienia, ponieważ pojawiła się plotka, że na Pradze "ktoś zobaczył sowieckie czołgi". Rzecz w tym, że zmiana polskiej mentalności może - paradoksalnie - odbywać się z poszanowaniem tradycji. Skoro nie jesteśmy gotowi na marginalizację nauczania historii powszechnej (a jak już wspomniano, negatywne skutki takiej zmiany nie muszą być szkodliwe dla rozwoju Polski), należy przede wszystkim obalać stereotypy i wykorzystać nauczanie historii w sposób bardziej intelektualny, a mniej emocjonalny ("patriotyczny").

Praca. W kulturach postępowych praca jest podstawą dobrego życia, w kulturach zachowawczych zaś jest przede wszystkim uciążliwa i nie podnosi jakości życia. W tych pierwszych praca tworzy strukturę codziennego dnia: pracowitość, kreatywność i osiągnięcia są nagradzane nie tylko finansowo, lecz również stanowią źródło satysfakcji i szacunku dla samego siebie.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Oszczędność. Jest matką inwestycji i finansowego bezpieczeństwa w kulturach postępowych, zagrożeniem dla "elitarnego" status quo. W kulturach postępowych oszczędność jest cnotą, w kulturach zachowawczych jest synonimem skąpstwa, które często charakteryzuje się światopoglądem o sumie zerowej (patrz ramka). Z kolei w takich kulturach rozrzutność i życie ponad stan są synonimami dobrej strategii życiowej.

***

Badania międzynarodowe osiągnięć szkolnych pokazują, że nie daje się cechom dobrej szkoły przypisać jednoznacznie tych choćby wiadomości, umiejętności i postaw, które są przedmiotem testowania. Rozmaite właściwości konstytuujące dobrą szkołę nie są uniwersalne. Te same funkcje i standardy można wypełniać w rozmaity sposób. Szkoła powinna nie tylko przekazywać wiedzę o świecie, ale także kształtować postawy i wartości. Modernizacja Polski wymaga jednak czegoś więcej. Szkoła powinna nauczać (przekazywać wiedzę) o tym, na czym polega nowoczesność i postępowość. Oczywiście, wybór ostateczny, czy młodzież przyjmie dane wartości, powinien leżeć po stronie uczniów i rodziców, lecz każdy młody Polak musi mieć szansę poznania, jakie są przyczyny bogactwa lub biedy. Polacy udowodnili, że aspirują do Europy, nie tylko masowo emigrując do krajów zachodnich, lecz także deklarując duże poparcie dla członkostwa w Unii. Polska szkoła, wraz z organizacjami pozarządowymi, stoi przed wielkim wyzwaniem związanym z promowaniem wartości, które sprzyjają rozwojowi. Budowa silnej pozycji w Europie, o której marzyły pokolenia Polaków od schyłku XVII wieku, jest możliwa dzięki wyposażeniu młodego pokolenia w kompetencje cywilizacyjne na miarę XXI wieku...

<hr>

<sup>1</sup> Patrz: Mariano Grondona, "Kulturowa typologia rozwoju gospodarczego", w: Lawrence E. Harrison, Samuel P. Huntington, "Kultura ma znaczenie", Zysk i S-ka, 2003, s. 103, 104, 105.

<sup>2</sup> Uważa się, że jeden z najsłynniejszych matematyków zachodnich Gottfried W. Leibnitz pochodził prawdopodobnie z rodziny polskich protestantów (arian) - Lubniewickich, którzy w wyniku prześladowań religijnych wyemigrowali do Saksonii.


TOP 200