Jeśli CIO w trakcie swojej pracy miał poważną awarię, porażkę - mogło to być złamanie systemu zabezpieczeń, generalna awaria sieci, czy porażka wdrożenia ERP za wiele milionów USD - może się to wydawać zabójcą kariery. Jednak, o ile CIO nie powtarza tych samych błędów, porażka nie wynikała z nielegalnych działań czy nie była po prostu idiotycznym działaniem, nie musi oznaczać końca wspinaczki po drabinie zawodowej kariery - uważa Mark Polansky, dyrektor zarządzający w Korn/Ferry International’s Information Officers. "Z czegoś, co się nie udało można nauczyć się co najmniej tyle samo, jeśli nie więcej, niż z sukcesu. Każde doświadczenie jest życiową lekcją i tworzy lepszego CIO" - podkreśla Polansky.

Oto pięć wskazówek pokazania fiaska w pozytywnym świetle w procesie rekrutacji.

1.Ujawnij się. Nigdy nie próbuj ukryć błędu, nie uciekniesz od tego. Jeśli jakiś pracodawca jeszcze nie wie, powiedzmy o katastrofie związanej z ERP, która ci się przydarzyła w poprzedniej pracy, w końcu i tak się o tym dowie. Lepiej, żebyś to ty był źródłem informacji. "Najlepszą formą obrony jest atak" - przypomina Polansky. "Zawsze o tym informuj. To da ci wiarygodność i pokaże, że wyciągnąłeś naukę z porażki".

Zobacz również:

• LinkedIn niczym TikTok? Portal testuje nowe formaty

2. Postaraj się przewidzieć obawy przyszłego pracodawcy. Gdy zastanawiasz się, w jaki sposób powiedzieć o swoim błędzie, postaw się na miejscu potencjalnego pracodawcy i pomyśl, jakie może mieć obawy związane z twoją kandydaturą - radzi Peter Handal, prezes Dale Carnegie Training. Pracodawcy będą chcieli mieć pewność, że twój błąd nie zostanie powtórzony w ich firmach. Chcą także znać przyczyny i szczegóły tego, co się zdarzyło i jakie nauki wyciągnąłeś z tego doświadczenia oraz w jaki sposób zamierzasz zapobiec takim incydentom w przyszłości - twierdzy Polansky.

3. Akcentuj pozytywy. Jeden nieudany projekt wśród 10 zakończonych sukcesem nie jest wielkim problemem - uważa Handal. Radzi CIO aby wszystkie porażki umieszczali w kontekście większych sukcesów. "Wyjaśnij, że ten konkretny projekt się nie udał. Podaj powód i jeśli popełniłeś błąd, wyjaśnij, czego się dzięki temu nauczyłeś. Później wymień wszystkie projekty zakończone sukcesem".

4. Zaoferuj referencje, które mogą poprzeć twoją historię. Upewnij się, że twoje referencje będą współgrały z twoim wyjaśnieniem zdarzeń, gdy pracodawcy czy rekruterzy zadzwonią do twojej poprzedniej firmy, lub będą robić rozeznanie w środowisku.

5. To, w jaki sposób mówisz o porażce czasami jest ważniejsze niż sam fakt porażki. John Hamm, autor “Unusually Excellent: The Necessary Nine Skills Required for the Practice of Great Leadership" (Jossey-Bass 2011), zauważa, że pytania na temat nieudanych projektów, które pojawiają się podczas rozmów kwalifikacyjnych, czasem są rodzajem zasłony dymnej. Gdy CEO pyta potencjalnego CIO o jego porażki, może być bardziej zainteresowany tym, w jaki sposób CIO podchodzi do własnych błędów, niż historią konkretnego projektu.

"CEO może testować, w jaki sposób CIO postrzega sytuację i czy jest odpowiedzialny" - dodaje Hamm, który jest także byłym CEO. "Prezesi wiedzą, że rola CIO jest trudna i czasem projekty się nie udają. Chcą wiedzieć, w jaki sposób kandydat radzi sobie z porażką".

Porażka nie oznacza końca kariery dla CIO. Większość organizacji z tolerancją patrzy na błędy, nawet bardzo poważne i kosztowne. "Jeśli nie podejmujesz ryzyka, nie możesz spróbować niczego nowego. Jeśli podejmujesz ryzyko, narażasz się na przegraną. Zachęcanie ludzi do podejmowania ryzyka jest ważne w każdej organizacji, więc niezbędna jest tolerancja dla błędów" - podkreśla Handal. Zdaniem Polansky’ego, "zawsze można podźwignąć się z kłopotów. Czasami po prostu musi to stać się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie".

Na podstawie: CIO.us