Grażyna Wilk: Sytuacja nie zawsze jest jednak taka prosta w przypadku systemów ERP. Nie ma problemów, jeśli firma zajmuje się seryjną, standardową produkcją i można wdrożyć bez specjalnych odstępstw podstawowe funkcjonalności systemu ERP. Problemy pojawiają się, kiedy jest jakiś specyficzny rodzaj produkcji i żaden z gotowych systemów ERP nie spełnia do końca funkcjonalności potrzebnych do obsługi produkcji. Tak jest w przypadku PZL-Świdnik. W związku z tym przy wdrażaniu systemu ERP w naszej firmie pojawiła się konieczność wprowadzania wielu, rożnego rodzaju modyfikacji, które są kosztowne. Oprócz tych modyfikacji, jakie może wykonać na zamówienie firma sprzedająca system, jest bardzo dużo drobnych aplikacji, które wspomagają system ERP z boku i są niezbędne do prawidłowej obsługi przedsiębiorstwa. Nie da się użytkować systemu bez tych dodatkowych funkcjonalności. To ma swoje mankamenty, ponieważ za każdym razem, kiedy pojawia się projekt związany z upgrade’em do wyższej wersji systemu kupionego, powoduje to natychmiast dodatkowe koszty związane z tymi modyfikacjami, ponieważ, firma która sprzedała system, robi je zazwyczaj od nowa. Poza tym to, co zostało zrobione z boku, przez nasz dział IT, również wymaga przełożenia do wyższej wersji, dlatego że często jest to związane z różnymi narzędziami, które nie współpracują już z niższą wersją systemu. A to wiąże się z potrzebą wykonania dodatkowej pracy. Trzeba mieć to wszystko na uwadze, kiedy podejmuje się decyzje o zakupie i wdrożeniu narzędzia klasy ERP w firmie produkcyjnej. Oczywiście, tak jak powiedział Darek, trudno sobie obecnie wyobrazić, żeby firma produkcyjna mogła pracować bez systemu tej klasy, niemniej jednak w przypadku naszej firmy nie ma systemu, który by w swojej podstawowej postaci spełniał nasze potrzeby.

Sławomir Kwiatek: To jest problem, z którym musi się zmierzyć się znaczna część kadry zarządzającej nie tylko w firmach produkcyjnych. Każda firma wypracowała przez lata swój sposób prowadzenia biznesu. Teraz należy odpowiedzieć sobie na pytania, czy ten sposób prowadzenia biznesu jest na prawdę najlepszy i czy rzeczywiście musimy dostosowywać rozwiązanie do sposobu, który został wypracowany? Czy może należy zmienić model prowadzenia biznesu, żeby prowadzić pewne procesy w sposób standardowy, tak jak zostało to dostarczone. Oczywiście, odpowiedzi zawsze muszą uwzględniać koszty. I firma albo decyduje się na implementację rozwiązania tak, żeby to było zgodne z jej wizją, albo zastanawia się nad zmianą procesów biznesowych, by były one zgodne z dostarczanym rozwiązaniem już w cenie systemu.

Grażyna Wilk: Niestety, nie zawsze tak można zrobić. W naszej firmie nie było tak że w ogóle nie zmienialiśmy procesów biznesowych przy wdrożeniu. Natomiast obsługa pewnych obszarów wymagała dodatkowych doróbek z naszej strony. Nie były to jakieś wielkie zmiany, które wpływają na działanie całego systemu. Niemniej jednak bardzo wspomogły produkcję.

Miłosław Potrykus: System ERP jest jak koszula w standardowym rozmiarze, którą musimy dostosować do naszego zakładu pracy. To są modyfikacje. Musimy dostosować system ERP do naszych potrzeb.