Handel coraz bardziej wielkopowierzchniowy

Rynek hipermarketów i centrów handlowych jest jednym z najprężniej rozwijających się sektorów w Polsce. Firma Jones Lang LaSalle przewiduje, że w ciągu najbliższych 2 lat w naszym kraju powstanie kilkadziesiąt nowoczesnych centrów handlowych, za ponad miliard euro.

Rynek hipermarketów i centrów handlowych jest jednym z najprężniej rozwijających się sektorów w Polsce. Firma Jones Lang LaSalle przewiduje, że w ciągu najbliższych 2 lat w naszym kraju powstanie kilkadziesiąt nowoczesnych centrów handlowych, za ponad miliard euro.

Średni koszt centrum handlowego to ok. 100 mln euro. Choć np. budowana w Łodzi Manufaktura, w dawnej fabryce Poznańskiego, ma kosztować 200 mln euro. Złote Tarasy, które powstają w centrum Warszawy, oceniane są na 350 mln euro. Jeden m kw. nowoczesnego centrum handlowego to koszt rzędu 2-2,5 tys. euro. Wśród handlowych inwestorów coraz większym powodzeniem cieszą się też mniejsze miejscowości.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Rynek wciąż do zagospodarowania

Statystyki pokazują, że na razie sieć hipermarketów w Polsce jest dopiero w trakcie rozwoju.

Z badania przeprowadzonego przez ACNielsen wynika, że co trzeci statystyczny Polak robi zakupy tylko w hipermarketach (wyłącznie w hipermarketach robi zakupy aż połowa Węgrów i trzy czwarte Czechów i Słowaków). Zakupy tylko w małych osiedlowych sklepikach robi 16% Polaków. Natomiast zagęszczenie hipermarketów jest w Polsce stosunkowo niewielkie - na milion mieszkańców przypada 5 dużych sklepów, podczas gdy na Węgrzech 8, a w Czechach 16.

W "Raporcie o stanie handlu wewnętrznego w 2004 roku" Ministerstwo Gospodarki podaje, że w omawianym roku rentowność obrotu brutto dla dużych i średnich sklepów wyniosła 2,5%, a dla małych 3,4%, rentowność kapitałów własnych wzrosła odpowiednio o 10% i o 23,5%.

Zwolennicy hipermarketów podkreślają, że po pierwsze oferują one niskie ceny produktów, co wpływa na wzrost konsumpcji, a po drugie przyczyniają się do rozwoju logistyki w naszym kraju. I mimo wszystkich kontrowersji czy wręcz skandali związanych ze złym traktowaniem pracowników, przyczyniają się jednak do obniżenia stopy bezrobocia. Sieci sklepów wielkopowierzchniowych zazwyczaj podkreślają, że popierają rozwój polskich przedsiębiorców. Np. Tesco w swoim asortymencie oferuje 95% produktów spożywczych i 85% produktów przemysłowych pochodzących od polskich producentów i dostawców. Koncern Metro zaś zainwestował dotychczas w naszym kraju ponad 1 mld euro i jest jednym z największych pracodawców, zatrudniającym około 19 tys. pracowników.

Natomiast niewątpliwym minusem jest - zresztą na całym świecie - sama forma współpracy z dostawcami, dla których wielkie sieci występują z pozycji siły, negocjując niekorzystne dla nich warunki.

Sieci coraz bardziej skomplikowane

Co roku w Polsce powstaje kilkadziesiąt nowych hipermarketów i supermarketów. Największą sieć hipermarketów posiada Tesco (jest to jednocześnie największy brytyjski inwestor w naszym kraju) - 52 sklepy i 31 supermarketów Savia. Carrefour stał się drugim największym operatorem hipermarketów w Polsce, posiadając 32 hipermarkety Carrefour i 72 supermarkety Champion i Globi. Do Grupy Casino należy sieć 17 hipermarketów Géant oraz kilkadziesiąt supermarketów Leader Price.

Koncern z najbardziej zróżnicowanym portfolio to niemiecki Metro Group. Grupa jest obecna w 36 miastach w Polsce, w których prowadzi w sumie 94 placówki handlowe, w tym 21 hal hurtowych Makro, 28 hipermarketów Real, 26 marketów elektronicznych Media Markt, 2 markety elektroniczne Saturn i 17 marketów budowlanych Praktiker.

Coraz istotniejszą konkurencją dla hipermarketów staje się handel dyskontowy. W Polsce jego liderem jest portugalski Jeronimo Martins (sieć Biedronka), coraz lepszą pozycję na rynku zdobywa sobie także Schwarz Gruppe (sieć Lidl) oraz Tengelmann (Plus), a także francuskie Casino (Leader Price) i duński koncern Netto.

Istnieją także kompaktowe hipermarkety dyskontowe (low cost compact hypermarket), czyli jeszcze inny format, ich przykładem w Polsce jest sieć Kaufland.

Na świecie największymi potentatami hipermarketowymi są Francuzi, którym przewodzi działający w 31 krajach Carrefour (64,7 mld USD globalnych obrotów). Niemcom najlepiej idzie handel hurtowy, taki jak Cash & Carry - tutaj na pierwszym miejscu znajduje się Metro AG.

W handlu spożywczym największym światowym koncernetm jest amerykański Wal-Mart (roczne obroty na poziomie 244,5 mld USD), Carrefour, na trzecim miejscu znajduje się holenderski Ahold.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200