Głos CEO, CIO o pożytkach z konsekwencji

M.K.: Trafność lokalizacji to dla nas ważna kwestia. Pojawiła się przy wdrożeniu BI w firmie. Testowaliśmy różne metody prognozowania, decyzje pozostają jednak po stronie ludzi. Dzięki szczegółowej analizie jesteśmy w stanie dostosować sklep do istniejących warunków.

W naszych rozwiązaniach doszliśmy już do momentu, że samo otwarcie sklepu odbywa się praktycznie automatycznie. W 2009 r. udało nam się skrócić czas otwarcia sklepu o 30%. Można powiedzieć, że zaczęliśmy produkować sklepy. Pracujemy nad ciągłym doskonaleniem tego procesu. Zauważyliśmy, że dużo czasu poświęcaliśmy na przekazywaniu kolejnych zadań i właśnie w tym miejscu jest najwięcej możliwości przyspieszeń.

CIO: Wrócę jeszcze do kwestii rozwoju Żabki. Czy obecny model współpracy i działania w ramach firmy jest skalowalny?

J.R.: Oceniamy, że nasze rozwiązania są na poziomie największych światowych sieci convenience. W Polsce jest jeszcze sporo miejsca na konsolidację, działa aż 121 tys. sklepów, poziom konsolidacji wynosi 28% (TOP 5 FMCG retail chains), to bardzo mały odsetek na tle przeciętnej w Europie. Rynek będzie się zatem konsolidował, a IT będzie istotnym wsparciem tych procesów. Podejście to zakłada stałe wprowadzanie określonych standardów i efektywnych rozwiązań technologicznych w sieci naszych sklepów.

M.K.: W ciągu kilkunastu lat funkcjonowania na rynku zdobyliśmy olbrzymie doświadczenie nie tylko w zarządzaniu siecią rozproszoną, ale także w jej stałym poszerzaniu. Dysponujemy rozwiązaniami, dzięki którym rozwój sieci nie stanowi przeszkody w zwiększaniu efektywności pracy. Od początku naszego działania zakładaliśmy dynamiczny rozwój, dlatego też stosowane przez nas rozwiązania oraz narzędzia IT wybierane były również ze względu na ich skalowalność.

J.R.: W dodatku nie znam analogicznej struktury w Polsce. Podobnie jest ze wspomnianą wcześniej kwestią wyboru lokalizacji. Ostatecznie to ludzie podejmują decyzje. Dlatego cały czas doszkalamy zespół i dostarczamy nowoczesnych narzędzi. Ajenci korzystają także z bogatego doświadczenia oraz wiedzy o rodzaju, profilu sklepów, wynikach itp. Poszerzanie kompetencji oraz wiedzy biznesowej ajentów odbywa się według określonych standardów, dzięki temu ajenci, czyli tak naprawdę drobni przedsiębiorcy, uczą się, jak korzystać z informacji nie tylko o klientach, ale także o konkurencji. Wymagamy od współpracujących z nami ajentów inicjatywy i przedsiębiorczości, jednak aby cały czas podnosić obroty sklepów, ajent musi wiedzieć, w jaki sposób wykorzystywać potencjał swojego biznesu. To, czego potrzebujemy na dynamicznie zmieniającym się rynku, to dostęp do informacji, zapewnienie wdrożenia innowacji oraz możliwość błyskawicznej reakcji na zmieniające się otoczenie rynkowe.


TOP 200