Eskalacja korzyści z BI
- Małgorzata Korycka-Purchała ,
- 30.11.2009
Business Intelligence można porównać do układu nerwowego w firmie, ponieważ na podstawie otrzymanych bodźców powoduje odpowiednie reakcje objawiające się w podejmowanych decyzjach, działaniach. Aby układ ten mógł sprawnie funkcjonować, ważne jest umiejscowienie BI.
Celem wdrożenia Business Intelligence (BI) w firmie jest zapewnienie informacji uporządkowanej, aktualnej i możliwie najpełniejszej władzom firmy, upoważnionym grupom odbiorców wewnętrznych i instytucjom zewnętrznym, a także promowanie metod i narzędzi dla pozyskiwania i zarządzania taką informacją. W dużych korporacjach trudno wyobrazić sobie wdrożenie BI bez budowy hurtowni danych (centralnej hurtowni danych).
Podejście do zarządzania informacją poprzez budowę hurtowni danych oznacza zwiększenie efektywności prac różnych komórek organizacyjnych w całej firmie. Ważne jest uzyskanie pewności, że raporty i wyniki analiz przygotowywane przez odbiorców bądź dla odbiorców są wiarygodne i oparte na tych samych danych oraz że istnieje jedna wspólna wersja używanych definicji pojęć, wskaźników, parametrów.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- 9 cech wielkich liderów IT
- Zarządzanie informacją – nowe kierunki
Hurtownia to źródło danych gromadzonych na potrzeby wspomagania decyzji, umożliwia uzyskiwanie maksymalnej wartości z wielkich ilości zgromadzonych danych, wypracowuje mechanizmy przekształcające dane w łatwo dostępną informację, odpowiednią dla różnych grup odbiorców.
Organizacje mające za sobą wdrożenie scentralizowanego zarządzania informacją dysponują aparatem, który przy umiejętnym wykorzystaniu może stanowić o ich przewadze rynkowej. Firmy konsultingowe oceniają, że wdrożona hurtownia danych jest istotnym aktywem organizacji.
Co zrobić, aby wdrożyć hurtownię danych?
Moja koleżanka, z którą współpracowałam przez ostatnich kilka lat w obszarze BI, podarowała mi kopię obrazu Johannesa Vermeera "Koronczarka". Uzasadniła swój wybór, porównując budowę hurtowni danych do żmudnej i precyzyjnej pracy koniecznej do wyprodukowania koronki. Podkreśliła przy tej okazji fakt, że zaczynając prace od maleńkiego kawałka, należy mieć wizję całości, wizję wzoru, który docelowo mamy osiągnąć. I że dotyczy to zarówno produkcji koronki, jak i procesu tworzenia hurtowni danych.
Strategiczne myślenie to połowa sukcesu w procesie budowy hurtowni danych. Rozumiejąc ten aspekt, można dopuścić różne modele budowy hurtowni w korporacji, poczynając od koncepcji korporacyjnego modelu danych i budowy scentralizowanej bazy danych, która zasila dedykowane tematycznie data marty, czyli wybrany zakres informacji niezbędny z punktu widzenia danej linii biznesowej, budowę "niezależnych" dedykowanych hurtowni skupiających się na potrzebach pewnych obszarów biznesowych.
W wielu firmach istnieje silna presja na niezależne rozwiązania, które są łatwiejsze i szybsze do wdrożenia. Tutaj jednak kryje się pułapka, zwłaszcza w przypadku dużych korporacji. Kiedy liczba kolejnych pomysłów związanych z nowymi potrzebami biznesowymi zaczyna rosnąć, pociąga to za sobą kolejne wdrożenia, potrzebę budowania nowych interfejsów lub serwisów obciążających systemy źródłowe i całą infrastrukturę informatyczną. Dodatkowo, coraz trudniejsze lub wręcz niemożliwe staje się uzgadnianie danych prezentowanych przez różne departamenty.