Ekstremalny CIO

Ekstremalna praca zdefiniowana

Ekstremalne stanowiska są wszędzie. Pojawiły się w księgowości i produkcji, finansach i medycynie, rozrywce i prawie. Według CWLP, firmy walczą o jak największą władzę w globalnej gospodarce. To właśnie do dyrektorów IT należy zapewnienie ciągłej działalności linii komputerowych i komunikacyjnych, włączając pracowników, których praca zależy od tych narzędzi. Klienci oczekują, że systemy będą doskonale działać przez cały czas. Liderzy biznesowi oczekują, że każdy problem zostanie natychmiast rozwiązany. Typowi dyrektorzy IT próbują sprostać tym wymaganiom, zamieniając się w bohatera i robiąc wszystko, co tylko możliwe, aby stawić czoło temu wyzwaniu. Takie realia - razem z intensywną konkurencją na rynku najlepszych stanowisk - przyczyniły się do stworzenia dnia pracy bez prawdziwego początku czy końca. Nieprzewidywalność środowiska IT również zmusza dyrektorów IT do ciągłej uwagi. Automat nie działa poprawnie. Serwery padają bez ostrzeżenia. Nagle haker przypuszcza niespodziewany atak uniemożliwiający obsługę. Dyrektorzy IT muszą być pewni, że oni i ich personel są gotowi na wszystko, co tylko może się przytrafić. Taka gotowość ma swoją cenę: długie godziny pracy. Wystarczy zapytać Raymonda Dury'ego, dyrektora IT w Fifth Third Bancorp z Cincinnati, towarzystwie holdingowym z ponad 1150 oddziałami w Midwest i na Florydzie. Dury ustala plan IT i ułatwia strategię biznesową, aby osiągnąć cele firmy. Jego praca polega między innymi na umożliwieniu działania ludziom i procesom, niezbędnym do efektywnego zarządzania transakcjami z klientami 24/7. Ocenia, że pracuje od 55 do 60 godzin tygodniowo. Większość tego czasu spędza na nadzorowaniu terminowego ukończenia projektów oraz na zapewnieniu jakości i niezawodności systemów należących do Fifth Third i innych. Dury, który ma dwoje studiujących dzieci, zazwyczaj zaczyna swój dzień przed 7.00 i pracuje do 18.00 lub dłużej. Podczas niektórych nocy loguje się ze swojego domu do sieci firmy, aby zapewnić szybkie przesyłanie decyzji oraz odpowiedzieć na pilne e-maile. Czasami, w nagłych wypadkach, budzony jest w środku nocy przez jednego ze swoich pracowników, gdy wymagana jest decyzja kierownictwa. "Fundusze i przekazy zawsze napływają i odpływają" - mówi. "Z powodu biznesu, którym się zajmujemy, nigdy nie możemy sobie pozwolić na wyłączenie się, na chwilę odpoczynku czy wytchnienia". Dlatego Dury stworzył zespoły mające za zadanie szybko reagować na jakiekolwiek zdarzenia, wymagające natychmiastowej uwagi. Jednakże czasami zdarzają się krytyczne awarie, wymagające jego udziału. Jeżeli bezpieczeństwo zostało naruszone, Dury musi pracować z administratorami bezpieczeństwa w celu zapewnienia obwodu w sieci. Według niego takie przypadki mogą stanowić prawdziwe wyzwania. Nie stawia im jednak czoła sam; kontrahenci w Indiach uczestniczą w nocnym przetwarzaniu i zajmują się drobnymi problemami, kiedy coś działa nie tak. Od rozpoczęcia pracy w Fifth Third, w zeszłym roku w listopadzie, Dury pracował również ze swoim zespołem nad ulepszeniem jakości, dostawy i efektywności finansowej inicjatyw biznesowych.

Na wysokich obrotach

Badanie CWLP wykazało, że wielu najbardziej ekstremalnych profesjonalistów nie uważa, że są wyzyskiwani. Długie godziny pracy sprawiają, że czują się lepsi od innych. Oczywiście, że są wyczerpani pod koniec długiego tygodnia. Dla niektórych jednak takie wyczerpanie jest oznaką honoru. Dr Betsy Williams, dyrektor programu klinicznego w ośrodku zdrowotnym Centrum Odnowy Zawodowej, wyjaśnia, że motywy takiego zachowania są inne dla każdego. W niektórych przypadkach - mówi Williams - wydajni pracownicy mają po prostu "osobowość typu A" i czerpią przyjemność z długiej i ciężkiej pracy. Eric Goldfarb, dyrektor IT i wiceprezes BearingPoint, firmy konsultingowej, regularnie przepracowuje 70-80 godzin w tygodniu, zajmując się technologią dla biur firmy w ponad 60 krajach. W dniu, w którym rozmawiał z "CIO", był w swoim biurze od 6 rano. Goldfarb uważa się za "totalnego specjalistę". Zaczął pracować dla firmy w zeszłym roku. Jego zadaniem było pomóc BearingPoint rozwinąć biznes i możliwości IT. Zakres jego obowiązków stale się zmienia, jednak jemu się to podoba. Mówi, że zarządzanie niewystarczająco wydajnym działem IT daje mu mnóstwo satysfakcji. Podczas pierwszego roku w BearingPoint jego głównym obowiązkiem było zbudowanie, zarządzanie i zmotywowanie swojego zespołu. Gdy to osiągnął, następnym wyzwaniem było odbudowanie wewnętrznych sieci multimedialnych firmy. Później został wyznaczony do otwarcia biur w kilku krajach, w tym w Afganistanie. Goldfarb myśli o tych dokonaniach z entuzjazmem: "Niektórzy to, co wykonują zawodowo, uważają za swoją pracę lub karierę, jednak ja wybrałem zawód, który był moim hobby - praca z technologią informacyjną i pomoc firmom w takim jej użyciu, aby przyniosło to zyski" - mówi. "Nigdy nie jest łatwo, ale kiedy coś jest łatwe, zazwyczaj jest też nudne". Oczywiście, nie każdy dyrektor IT rozkwita pod presją. W niektórych przypadkach - uważa Williams - takie przesiadywanie w biurze może oznaczać brak spełnienia w innych sferach życia. Być może życie rodzinne dyrektora IT nie jest tak szczęśliwe jak kiedyś. Być może praca jest jedynym miejscem, gdzie może się spełnić. Williams uważa, że niekiedy w grę może wchodzić spora ilość narcyzmu. "Niektórzy uważają, że jeżeli oni czegoś nie zrobią, to nikt tego za nich nie zrobi." - mówi Williams. "To nie jest zbyt zdrowe podejście do robienia czegokolwiek".

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT
  • CIO "bumerangi": liderzy IT awansują, powracając
  • 6 znaków ostrzegawczych, na które CIO powinni zwrócić uwagę w 2024 roku
Ekspres Wschód-Zachód

Trzy wskazówki, jak poradzić sobie ze strefami czasowymi: mocna kawa, puszka napoju energetyzującego, alarm w budziku, który obudziłby zmarłego.

To mogą być świetne sposoby na bezsenną noc, nie przydadzą się jednak dyrektorowi IT, który pracuje w różnych strefach czasowych. W takim razie, jak sprawić, żeby twój system pracował 24/7 (jednocześnie pozwalając sobie na trochę snu), kiedy firma ma biura w Nowym Jorku, Mumbai i Sydney? Konsultant ds. strategii życia zawodowego, Cali Yost, autor książki "Praca + Życie: Znajdź rozwiązanie najlepsze dla Ciebie", proponuje następujące rozwiązania:

  1. Przeanalizuj pracę, która musi zostać wykonana w typowym okresie 24/7. Określ swój optymalny plan pracy i wyznacz innych, aby przejęli pozostałe obowiązki. Zastosuj strategię w zarządzaniu swoim personelem. Nie możesz przecież robić wszystkiego sam.
  2. W zarządzaniu technologią wykorzystaj zespół swoich pracowników. Wyznacz innym zakres ich obowiązków i kolejność obsługiwania "nocnych" konferencji. Nikt w jakiejkolwiek strefie nie jest w stanie pracować przez 24 godziny na dobę. Ty też nie.
  3. Zastanów się nad swoją definicją sukcesu. Pomyśl o presji, której się poddajesz. Przeanalizuj jeszcze raz swoje założenia. Nie pozwól, aby strach przed uznaniem za obiboka przeszkodził ci w znalezieniu twórczego rozwiązania problemu ze strefami czasowymi. Według Yosta, jest to najtrudniejszy krok u osób z dużymi osiągnięciami.

TOP 200