Daleki Wschód nie jest daleko

Kuehne + Nagel także reprezentuje operatora logistycznego z szeroką gamą dostępnych usług. Sieć logistyczna Kuehne + Nagel obejmuje cały świat, w regionie Azji i Pacyfiku są 82 oddziały, w Australii, Bangladeszu, Kambodży, Chinach, Hongkongu, Indiach, Indonezji, Japonii, Korei Południowej, Makau, Malezji, Nowej Zelandii, Pakistanie, Filipinach, Singapurze, Sri Lance, na Tajwanie, w Tajlandii i Wietnamie. Zakres usług jest nieustannie zmieniany, udoskonalany. "W relacjach z krajami Dalekiego Wschodu spektrum to obejmuje spedycję morską, lotniczą oraz możliwości realizacji transportów kombinowanych, dla obniżenia kosztów. Obejmuje ono także magazynowanie oraz serwis agencji celnych. Oferujemy zaawansowane rozwiązania logistyczne w zarządzaniu łańcuchem dostaw, takie jak planowanie i monitorowanie przesyłek, zgodnie z inicjatywą Cargo 2000. Kuehne + Nagel jest jedynym spedytorem, który uzyskał certyfikat II Fazy w dziedzinie stworzenia i wdrażania systemu zarządzania jakością dla światowego przemysłu transportu lotniczego" - opowiada Jolanta Małachowska, kierownik spedycji lotniczej Kuehne + Nagel w Polsce.

Budowanie relacji z rynkami Dalekiego Wschodu nie może nie obejmować stawiania solidnych finansowych ram przedsięwzięcia. Trudno zapewne wskazać dłużej funkcjonującą w zakresie organizacji i obsługi handlu Zachodu ze Wschodem instytucję finansową niż Hong Kong and Shanghai Banking Corporation (HSBC). HSBC powstało blisko 150 lat temu, a jego podstawowym zadaniem w chwili założenia była pomoc przy obsłudze wymiany handlowej pomiędzy Azją a Europą. Obecnie jest jednym z największych banków w regionie Dalekiego Wschodu, posiada przedstawicielstwa w dwudziestu jeden krajach i terytoriach azjatyckich. Także w Polsce do głównych zadań banku należy wspieranie handlu międzynarodowego, ze szczególnym uwzględnieniem rynków azjatyckich. "W związku z tym posiadamy w ofercie wszelkiego rodzaju produkty zabezpieczające transakcje handlowe zarówno dla importerów, jak i eksporterów: inkasa, akredytywy lub celowe linie importowe, a także różnorodne produkty zabezpieczające ryzyko kursowe. Firmom zainteresowanym inwestycjami w krajach azjatyckich HSBC Polska pomaga uzyskać finansowanie od lokalnych oddziałów banku w Azji" - wylicza Piotr Karwiński, dyrektor ds. bankowości transakcyjnej Europy Środkowej HSBC Bank Polska SA.

W niwelowaniu odległości pomiędzy naszymi rynkami prym wiodą firmy kurierskie. Stworzenie usługi dostosowanej do lokalnych potrzeb jest przez TNT traktowane jako jedno z głównych zadań. "Zawsze staramy się szybko odpowiadać na lokalne potrzeby. Przykładem jest wprowadzenie na rynek dalekowschodni usługi Emergency Express. Od lipca br. jest to najszybsza w branży usługa ekspresowego transportu w południowo-wschodniej Azji, dostępna we wszystkich metropoliach Filipin, Hongkongu, Indonezji, Japonii, Malezji, Singapuru i Tajlandii" - mówi Rafał Dziura, dyrektor sprzedaży i marketingu TNT Express Poland. W ramach Emergency Express pilny towar wysyłany jest pierwszym dostępnym lotem. Przesyłki te mogą dotrzeć do dowolnej metropolii Azji Południowo-Wschodniej w ciągu 6 - 16 godzin. To znacznie krócej niż w standardowych usługach ekspresowych (dostarczanych zwykle w ciągu 24 godzin).

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Jednym z ciekawych klientów Kuehne + Nagel jest firma należąca do czołówki światowych producentów elektroniki. "Na potrzeby tego klienta organizujemy transporty gwarantujące terminowe dostawy w systemie Just in Time bezpośrednio na linię produkcyjną z krajów Dalekiego Wschodu, wykorzystując węzły europejskie i dedykowany transport" - opowiada Jolanta Małachowska z Kuehne + Nagel. Dla spełnienia oczekiwań klientów Kuehne + Nagel wykorzystuje europejskie węzły linii lotniczych, które gwarantują zminimalizowanie czasu dostawy na bazie warunków dostawy ATD. Dla serwisu standardowego czas dostarczenia wynosi 7 - 8 dni, dla serwisu ekpresowego - 5 dni. "Współpraca z tego typu klientem opiera się na wyznaczeniu do jego obsługi wysokiej klasy specjalistów. Pracownicy tacy wyróżniają się znajomością firmy, jej oczekiwań, dzięki czemu w każdym czasie, nawet w przypadku nieprzewidzianych okoliczności, są w stanie podjąć odpowiednie działania. Zawsze starają się także uprzedzać takie wydarzenia" - dodaje Jolanta Małachowska z Kuehne + Nagel.

Kiedy mowa o oczekiwaniach i potrzebach, dobrze pamiętać, że asortyment i charakter biznesu określają także w znacznym stopniu dobór rozwiązania logistycznego. "Dostawy towarów handlowych są zazwyczaj mniej wymagające i mniej podatne na ryzyko związane z opóźnieniami terminów. Organizacja dostarczania artykułów dla produkcji czy zaopatrzenia produkcji jest, pod tym względem, procesem bardziej skomplikowanym i wymagającym precyzji oraz gwarancji dotrzymania czasu przeznaczonego na realizację tego zadania" - zauważa Bogdan Augustyniak. Dla operatora logistycznego nie zawsze jest to możliwe. "Dzieje się tak dlatego, że jest on uzależniony m.in. od armatorów i linii lotniczych. Spiętrzenie mas towarowych w pewnych okresach i na niektórych trasach powoduje, że towar może nie wylecieć/wypłynąć zgodnie z planami z powodu braku miejsc na statkach/samolotach. Nawet jeśli uda się załadować produkt zgodnie z planem, to nadal istnieje ryzyko, że nasza przesyłka podczas przeładunku w portach tranzytowych utknie na kilka dni. Żaden z armatorów oraz przedstawicieli linii lotniczych nie ma bezpośredniego połączenia z Polską. Przesyłki morskie są zazwyczaj przeładowywane na kontenerowiec dowozowy w Hamburgu czy Antwerpii, natomiast miejscami przeładunków lotniczych są Frankfurt, Amsterdam czy Wiedeń i stąd trafiają do kraju" - mówi Bogdan Augustyniak z Raben&Liesenfeld.

Nadchodzą usługi kompleksowe

W wypowiedziach firm prowadzących obsługę handlu dalekowschodniego przewija się wątek poszukiwania nowych usług, często na podstawie kombinacji obecnych już w portfolio firm elementów. Jakich zatem zmian w ofercie operatorów logistycznych można spodziewać się w przyszłości? Ważnym kierunkiem jest z pewnością wzmiankowane już budowanie usług tworzących wartość dodaną. "Pojawią się usługi o wartości dodanej, które będą obejmować pełną obsługę logistyczną od momentu przyjęcia towaru do przewozu u dostawcy, przykładem jest wspomniana kontrola jakości. Zainteresowanie powinien też wzbudzić transport kombinowany, łączący transport oceaniczny z lotniczym. Schenker już oferuje swoim klientom taką usługę SCHENKERskybridge, która jest ekonomiczną kombinacją zalet transportu lotniczego i oceanicznego" - mówi Piotr Kozłowski.

Swoje produkty szlifują firmy kurierskie. W obsłudze handlu z Dalekim Wschodem coraz więcej na znaczeniu i popularności zyskują usługi z gwarantowanym terminem doręczenia. "Innowacja TNT (Emergency Express) była odpowiedzią na wzrastające w regionie zapotrzebowanie na szybsze usługi transportu ekspresowego, a także krótsze cykle gospodarcze. Klienci ponadto oczekują szybkiej rotacji towarów, bez przestojów - by uniknąć zamrażania kosztów poprzez magazynowanie oraz dezaktualizację produktów. To ostatnie zjawisko dotyczy szczególnie sektorów zaawansowanych technologii i lotniczego, w których ciągłość procesów biznesowych ma kluczowe znaczenie. Krótkich okresów tranzytu wymagają również wrażliwe, podatne na zepsucie próbki laboratoryjne, przesyłane przez instytucje sektora biomedycznego" - stwierdza Rafał Dziura, TNT.

Popularność kierunków dalekowschodnich wśród polskich firm rośnie z roku na rok. Duża część klientów TNT Express Poland regularnie korzysta z usług ekspresowego transportu z krajów azjatyckich, przy czym najszybszą dynamiką wzrostu mogą poszczycić się oczywiście Chiny. "Wraz ze wzrostem ogólnej wymiany towarowej zawsze rośnie zapotrzebowanie na ekspresowe dostawy. W ten sposób realizowane są transporty próbek i drobnych partii towaru, ale zdarzają się też większe dostawy. Z kolei w przypadku pewnych grup towarów transport morski, ze względu na brak możliwości zapewnienia właściwych warunków (wilgoć, zasolenie), po prostu nie może być alternatywą dla transportu lotniczego. TNT obsługuje na przykład europejskie dostawy jednego z największych azjatyckich producentów komputerów przenośnych" - wyjaśnia Rafał Dziura.


TOP 200