BPM czyli lustro gospodarki

Podobnie zrobiła firma ACI, która po przejęciu Insession oferuje swój sztandarowy produkt Workpoint już jako pakiet, dostępny w wersji Java i.NET. Koncern Northrop Grumman, który przejął Integric w 2005 r., ma z kolei największe szanse na opracowanie systemów BPMS dla wojska i zarządzania kapitałem ludzkim. Na rynku tym odbywa się też stała ewolucja. Dla przykładu, na razie rozwiązań Oracle nie można uznać za BPMS - są to raczej narzędzia do budowy modułów, nie same gotowe rozwiązania, ale Oracle najwyraźniej chce zbudować własny system tego typu. Firma dodała już do swoich rozwiązań narzędzia do modelowania, przeznaczone dla analityków. Może też liczyć, że w przypadku opracowania własnych rozwiązań sporo klientów użytkujących bazy Oracle zdecyduje się także na BPMS od tego producenta. SAP chce zaadaptować NetWeaver jako infrastrukturę dla rozwiązań pochodzących od partnerów i w ten sposób nie tyle zbudować BPMS, ile je "skleić". Dla przykładu, dostępny na tej platformie ARIS firmy IDS Scheer jest jednym z najlepszych zestawów narzędzi BPA do modelowania, analizy i symulacji procesów biznesowych. SAP zapewne też w następnych wersjach swojego software'u włączy do niego rozwiązania budowane na podstawie Enterprise SOA. Tak samo działa SourceCode, budujące dla odmiany rozwiązanie BMPS w środowisku Microsoftu (SharePoint Portal i Content Manager, BizTalk Server, Office i SQL Server), przez co może liczyć na wsparcie Redmond, jest to bowiem pierwsze takie rozwiązanie. HandySoft Globar i Cody potrzebują z kolei integracji swoich produktów oraz rozwiązań SOA i będzie można ich aplikacje włączyć do katalogu systemów BPMS.

W analizie Gartnera - Magic Quadrant - w grupie liderów, do której należą BEA/Fuego, Savvion, Lombardi i Pegasystems, można zauważyć, że rozwiązania BPMS łączy takie samo podejście do klienta. Są one bowiem nastawione na obsługę przez użytkowników biznesowych, a nawet zakładają silną współpracę między nimi a specjalistami działów IT - od fazy projektowania i modelowania procesów aż po fazy wykonania i optymalizacji. Dla przykładu, rozwiązania przejętej przez BEA Systems firmy Fuego charakteryzuje wysoki stopień przyjazności dla użytkowników biznesowych. Savvion z kolei promuje w swoich systemach współpracę między IT a użytkownikami biznesowymi, m.in. poprzez wykorzystanie repozytorium procesów Process Basset Manager, ułatwiającego używanie już zaprojektowanych i wdrożonych procesów. Razem z Metastorm jest też jednym z dwóch producentów oferujących darmowe, w pełni funkcjonalne środowiska do wdrażania analityki biznesowej.

Lombardi kusi funkcjami systemu, m.in. optymalizacją i symulacją działania, których może używać analityk biznesowy bez specjalnych umiejętności w zakresie IT. Pegasystems idzie jeszcze dalej - dostarcza w swoim systemie narzędzi, które, automatyzując procesy, pozwalają budować je tylko przy użyciu pojęć biznesowych, nie z zakresu IT. Poza tym Pegasystems jest liderem na powstającym rynku prekonfigurowanych rozwiązań BMPS. Oferuje oprogramowanie dla bankowości, usług finansowych, ubezpieczeń, ochrony zdrowia i dla usług, takich jak kontakty klientem czy call center.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT
  • CIO "bumerangi": liderzy IT awansują, powracając
  • 6 znaków ostrzegawczych, na które CIO powinni zwrócić uwagę w 2024 roku

Grupa firm zdobywających rynek BPMS to zdaniem analityków Gartnera: FileNet, Fujitsu, Metastorm i Global360. Ta grupa zresztą ma rosnąć najszybciej, poczynając od końca br. Należące do niej firmy gros sprzedaży lokują w USA i Europie, dlatego też są bardzo zainteresowane jak najszerszym rozpowszechnieniem rozwiązań typu BPMS w biznesie. Dowodem jest choćby firma Global360, która zmieniła strategię na agresywną po pozyskaniu 200 mln USD ze sprzedaży większości udziałów inwestorowi finansowemu. Metastorm z kolei uzupełniało swoje rozwiązania drogą włączania modułów z oprogramowania przejmowanych firm, jak choćby kupionego w 2005 r. CommerceQuest. Wyjątkiem jest Fujitsu, intensyfikujące działalność na rynku amerykańskim. Ogólnie rzecz biorąc, produkty tych firm nastawione są na intensyfikowanie procesów obiegu dokumentów (FileNet) bądź analityki biznesowej oraz tworzenie pełnego łańcucha procesowego (przepływ, zadania, zasoby, reguły biznesowe, treści, projekty, punkty decyzyjne i informacja wspomagająca proces wykonawczy) dla ułatwienia jego wdrożenia w poszczególnych procesach i zarządzania nim.

Grupa wizjonerów, do której należą Tibco Software, IBM, Adobe i Appian, to firmy stosujące nowe, niestandardowe rozwiązania na rynku BPMS. Takim rozwiązaniem jest właśnie WebSphere Process Server v.6 z wbudowanym silnikiem integrującym, systemem obiegu dokumentów (workflow) oraz moduły WebSphere Modeler i Monitor. Firma Appian, której właścicielem jest prywatny fundusz inwestycyjny, ma stworzyć pełny BPMS jeszcze w tym roku; firma liczy, że na rynku biznesowym przydadzą się jej doświadczenia z rynku rozwiązań dla amerykańskiej administracji federalnej. Szczególnie ciekawie w oprogramowaniu firmy rozwiązano repozytorium zarządzania dokumentami. Tibco Software tworzy także swoje rozwiązanie BMPS, integrując różne moduły i stawiając nacisk głównie na szybkość działania tak skonstruowanego systemu. Adobe - debiutant na tym rynku - chce tworzyć BPMS głównie wokół systemu obiegu dokumentów, co może go uczynić atrakcyjnym także dla instytucji należących do sektora administracji.

Gracze niszowi, według analityków, są istotną grupą na rynku systemów BPMS. Należą do niej: Graham Technology, Axway, Singularity, Ultimus i CA. Nietypowo w tej grupie wygląda firma Axway, której rozwiązania są najbardziej popularne w Azji, a która przymierza się dopiero do podboju rynku amerykańskiego. Jest to spowodowane konstrukcją rozwiązania BPMS, w którym dopiero niedawno dodano system obiegu dokumentów. CA z kolei jest "wielkim nieobecnym" na rynku BPMS, co ciekawe, bowiem firma ta stworzyła jeden pierwszych funkcjonalnych systemów BPMS, oparty na własnym środowisku CleverPath, z jednym z najlepszych silników reguł o nazwie AION. Według Gartnera, CA może jeszcze wrócić do gry. Graham Technology, działający głównie w Wielkiej Brytanii, to jeden największych graczy na europejskim rynku BPMS; firma zresztą do obecnego roku nie miała żadnego oddziału czy biura w USA! Graham to firma innowacyjna, jako pierwsza zaprojektowała i wdrożyła moduły BPMS oparte na XML i wieloplatformowe zaprojektowane w J2EE. Graham, który tworzy głównie produkty dla sektora telekomunikacyjnego, usług i usług finansowych oraz handlu, ma dużą przestrzeń rozwojową - jeśli nie stanie się celem przejęcia przez jednego z dużych graczy rynkowych.

Firma Singularity także działa na rynku brytyjskim, ale jej bardzo silnie zintegrowane rozwiązanie BPMS jest najlepiej znane na rynku lokalnym. Warto zauważyć, że Singularity, jako pierwszy europejski producent systemów BPMS, przeniosła swoje rozwiązania na platformę Microsoft.NET. Ultimus to firma, która także buduje swoje rozwiązania, opierając się na technologiach Microsoftu. Jednak firma ta skupia się głównie na BPMS, prekonfigurowanych z dużym udziałem komponentów typu Office Microsoftu i o stosunkowo standardowych możliwościach, za to dużej wydajności. Taki "BPMS dla mas" zapewnia Ultimusowi sporą popularność; firma ma już partnerów i VAR-ów w 80 krajach, a bezpośrednio sprzedaje systemy do 18 krajów.

Ocena rynku BPM/BPMS jest bardzo trudna ze względu na to, że pozostaje on "w ruchu ciągłym" - na rynku BPM zjawiają się wciąż nowi gracze (najczęściej firmy niewielkie), podczas gdy firmy od dłuższego czasu działające na rynku BPM zaczynają tworzyć rozwiązania BPMS. Analitycy Gartner Dataquest przewidują, że cały rynek BPM/BPMS osiągnie w 2008 r. wartość 1 mld USD, przy założeniu 14-proc. rocznego wzrostu. Można zakładać, że coraz większą rolę na tym rynku będzie odgrywać standaryzacja przy posługiwaniu się takimi rozwiązaniami, jak BPMN, xPDL, BPEL, Ajax i WSRP. Można też sądzić, że w implementacji rozwiązań BPM i BPMS głównymi rynkami będą USA i Europa; w Azji rozwiązania te będą przyjmowały się wolniej, zaś na innych obszarach geograficznych BPM/BPMS implementować będą tylko firmy działające na rynkach międzynarodowych.


TOP 200