Agenda CIO 2015 okiem… CTO

Jakie wyzwania przed polskimi szefami IT widzi menedżer odpowiedzialny za technologiczne aspekty strategicznej transformacji? Rozmowa z Piotrem Pietrzakiem, pełniącym funkcję Chief Technology Officera w IBM Polska.

Agenda CIO 2015  okiem… CTO

Piotr Pietrzak

Na czym polega Pana rola w IBM? Kim jest Chief Technology Officer?

W dużym skrócie, odpowiadam za rozwój i badania w obszarze innowacyjnych produktów, usług i modeli biznesowych oraz dopasowanie ich do potrzeb klientów. Pomagam klientom w komercjalizacji i adaptacji nowych technologii, mogących stanowić dla nich kolejne źródła przychodów. Współpracuję z funduszami inwestycyjnymi i młodymi firmami – start-upami. Rola CTO jest uzależniona od branży, jednak widać wyraźnie zmianę – od nadzoru nad rozwojem, budową i dopasowaniem technologii do wymogów klienta, w stronę lidera transformacji. Dziś praca CTO to myślenie prorynkowe, szukanie nowych modeli biznesowych opartych na zastosowaniu nowych technologii. Obecni CTO wykraczają poza procesy IT i dotykają modelu biznesowego firm.

Jakie wyzwania pojawią się w agendzie polskich CIO w 2015 r.?

Rok 2015 będzie kontynuacją wyzwań lat poprzednich, ale może być przełomowy, zwłaszcza w obszarze sieci i upowszechnienia rozwiązań opartych na chmurach obliczeniowych. Przewiduje się, że technologie takie jak SDN (Software Defined Network) przestaną być jedynie koncepcją, a zaczną być uruchamiane w kolejnych firmach. Będziemy stać przed wyzwaniami w obszarze mobilności i bezpieczeństwa, integracji w systemach danych płynących z czujników takich jak bea-con’y. Monitoring i pozyskiwanie danych z sieci społecznościach, ich monetyzacja czy wyniesienie części przetwarzania do chmury, tworząc integralne rozwiązanie hybrydowe, to kolejne obszary. Podsystemy dyskowe oparte na pamięci Flash, dyski SSD vs rozproszone systemy plików, przetwarzanie bazodanowe w RAM (in-memory database processing) czy NoSQL DB to obszary technologii, dzięki którym działy IT na pewno nie będą się nudzić w nadchodzącym roku. Rolą CIO jest podjęcie kluczowej decyzji wskazującej optymalną dla danej organizacji technologię. Nie bez znaczenia jest czynnik ludzki: otwartość umysłu, chęć uczenia się i budowy rozwiązań z wykorzystaniem nowych technologii to wartość osób stanowiących zespół IT. Ciekawe wyzwania i projekty to też sposób na utrzymanie dobrych pracowników i rozwój dla nowych.

Przenosi się punkt ciężkości związany z budową wartości rozwiązania w oczach klienta. Dziś jest to innowacyjność, rozumiana jako zwinność i elastyczność w podejściu do projektów. Klienci zgadzają się na partycypowanie w ryzyku w zamian za udział w potencjalnych korzyściach z wdrożonego rozwiązania.

Jak w nowej tak dynamicznej sytuacji rynkowej wygląda kwestia roli i znaczenia infrastruktury informatycznej?

Rok 2015 to będzie również czas podejmowania decyzji dotyczących przetwarzania w chmurze. Część firm – głównie mniejszych – wybierze model dostarczania usług z chmury publicznej. Duża jednak liczba przedsiębiorstw pozostanie na poziomie chmury prywatnej. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z koniecznością przyspieszenia systemu bez możliwości przebudowy aplikacji, zastosowanie znajdują pamięci Flash, np. IBM FlashSystem. Połączeniem dwóch modeli dostarczania usług jest rozwiązanie hybrydowe, które cieszy się obecnie największym zainteresowaniem CIO.

Część wyzwań jest niezmienna od lat, ale to pozory, te same hasła niosą dziś zupełnie inną treść…

To prawda, takie obszary, jak: wsparcie kluczowych działań firmy, bezpieczeństwo zasobów, optymalizacja kosztów czy współpraca z dostawcami i partnerami, zawsze były podstawowym zadaniem działu IT. Jednak wraz ze zmieniającym się korzystaniem z technologii te hasła zyskują nowe znaczenie. Po stronie działu IT budowa rozwiązań w wielu przypadkach znacznie się komplikuje, a ich obsługa i nadzór wymagają stworzenia lub pozyskania nowych kompetencji.

Kluczowa wydaje się kwestia relacji, partnerstwa, aliansu z top menedżmentem reprezentującym inne funkcje w firmie. Powodem jest wprowadzenie cyfrowego modelu biznesu, który wymaga istotnych nakładów na technologie, kompetencje, świadomych wyborów, szybko podejmowanych decyzji, elastycznych procesów itd.

Dopóki jesteśmy w stanie rozmawiać z kolegami w firmie językiem korzyści płynących z zastosowania danego rozwiązania, dopóty będziemy postrzegani jako partnerzy. Musimy umieć przekazać CXO, jakie korzyści płyną z zastosowania danego rozwiązania IT. Dlatego proponując nowy system, starajmy się policzyć oszczędności, jakie przyniesie, i jego wpływ na przychody. IT musi wspierać biznes. Warto przygotować informację, jak inwestycje w technologie mogą wpłynąć na koszty pozyskania klientów i usprawnienie procesów. Budowa nowych kanałów komunikacji z klientem końcowym to zadanie ciągłe i obowiązkowe, wpisane od lat w rolę CIO. Pytanie tylko, czy każdy z nas przeszedł tę drogę.

Jaki scenariusz rozwoju zachowania, budowy tych relacji podpowiedzieć CIO?

Dużo zależy od branży. Obowiązkowe staje się proaktywne wychodzenie z propozycjami mogącymi wesprzeć i usprawnić za pomocą narzędzi teleinformatycznych procesy związane z podstawową działalności firmy. Być może należy wnieść innowację w proces obsługi klienta lub tworzenie podstawowego produktu. Trzeba pamiętać o wadze i znaczeniu danego procesu w kontekście strategii firmy. Jeżeli CIO pokazuje oszczędności po stronie IT lub korzyści z wdrożenia w tysiącach złotych w momencie, gdy firma w innym obszarze swojej podstawowej działalności traci miliony, raczej nie znajdzie zrozumienia w oczach zarządu. Ważne jest uczestnictwo i wsparcie procesu decyzyjnego na spotkaniach kierownictwa firmy. Tylko w ten sposób CIO/CTO będzie miał pełny obraz sytuacji i będzie mógł angażować się w kluczowe dla firmy aktywności. Powoli zaczynamy w Polsce dostrzegać tworzące się pozycje CTO lub łączenie roli CIO z CTO. CIO angażuje się w procesy wewnętrzne i zarządzanie operacyjne, a CTO we wsparcie procesów dotyczących zewnętrznego ekosystemu firmy oraz aktywne tworzenie oferty produktowej, współpracy z dostawcami czy budowę technologicznych partnerstw, mogących wzmocnić pozycję firmy i szybciej rozwinąć jej produkty. Każda firma definiuje tę rolę samodzielnie. Najczęściej jednak można ją spotkać w firmach mocno związanych z technologią.

Rola dostawcy IT ponownie się zmienia, ponieważ innowacyjność ma stać się domeną potężnych firm technologicznych, a nie start-upów. Jeśli tak, to od firm takich jak IBM będzie się oczekiwało wkładu we współkreowanie wizji biznesu, mocną relację technologiczno-biznesową…

Warto przygotować informację, jak inwestycje w technologie mogą wpłynąć na koszty pozyskania klientów i usprawnienie procesów. Budowa nowych kanałów komunikacji z klientem końcowym to zadanie ciągłe i obowiązkowe, wpisane od lat w rolę CIO.

Oznacza to konieczność zmiany poziomu relacji pomiędzy zamawiającym a dostawcą. Ważne będzie przekształcenie jej w partnerstwo, wsparte zaufaniem i wzajemnym zrozumieniem potrzeb i celów. IBM ma właściwe kompetencje w łączeniu biznesu z technologią. Po pierwsze, jako firma o zasięgu globalnym, prowadząca działalność we wszystkich praktycznie obszarach funkcjonowania przedsiębiorstw, mamy doby pogląd na to, co dzieje się w światowej gospodarce i w którą stronę podążają branże. Dzięki temu możemy dość łatwo proponować innowacyjne rozwiązania bazujące na zebranych w innych częściach świata doświadczeniach czy projektach. Mamy również własne centra badawczo-rozwojowe na całym świecie, dzięki czemu możemy angażować się w projekty wykraczające poza obszar ICT. Jeśli popatrzymy przez pryzmat rynku kapitałowego i liczbę przejęć, których IBM corocznie dokonuje, widać, że nie tylko rośniemy organicznie, ale również przez przejęcia innowacyjnych firm (w tym start-upów). Myślę, że światy korporacji, funduszy inwestycyjnych, start-upów czy aniołów biznesu będą się coraz mocniej przenikać. Wszak model korporacyjnego VC to nic innego jak chęć pozyskania innowacji z rynku, mogących się lepiej rozwijać dzięki wsparciu dużego gracza. Warto wspomnieć, że ta strategia przynosi w IBM efekty – w tym roku Boston Consulting Group uznał nas za jedną z pięciu najbardziej innowacyjnych firm na świecie.

Jakie wyzwania z perspektywy dostawcy niesie nadchodzący rok i kolejne lata?

Dużym wyzwaniem jest transformacja modelu dostarczania produktów i usług. Rozwiązania muszą nadążać za oczekiwaniami klienta, a często je wyprzedzać. Klienci oczekują doradcy IT, a nie dostawcy rozwiązań. Kogoś, kto myśli o wizji biznesowej przedsiębiorstwa. To ważne, ponieważ średnia wartość transakcji maleje, natomiast ich liczba będzie gwałtowanie rosła, dążąc w wielu obszarach do samoobsługowości, co oznacza daleko idące zmiany w modelu funkcjonowania dostawców, kalkulacji kosztów i ryzyka.

Firmy wykorzystujące szeroko systemy bazujące na Linux znajdą ciekawą alternatywę w rozwiązaniach Linux on Power, które nie tylko może podnieść wydajność ich systemów ale również zwiększyć ich efektywność kosztową. Przenosi się punkt ciężkości dotyczący budowy wartości rozwiązania w oczach klienta. Dziś jest to innowacyjność, rozumiana jako zwinność i elastyczność w podejściu do projektów. Klienci zgadzają się na partycypowanie w ryzyku w zamian za udział w potencjalnych korzyściach z wdrożonego rozwiązania. Rośnie liczba konkurencyjnych graczy, którzy jeszcze 5–8 lat temu nie istnieli. Obecnie wsparci inwestycjami płynącymi z międzynarodowych funduszy inwestycyjnych rozpoczęli swoją drogę ku globalnemu rynkowi odbiorców. 

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200