Historia trzmiela na dwóch kółkach
- 01.10.2004
Przasnyski Kross to polska firma rowerowa, która umie chwytać nadarzające się szanse. W przyszłym roku wyprodukuje już ponad milion rowerów, z sukcesem wchodzi na rynki międzynarodowe, przełamuje kolejne bariery rozwoju. Kross mierzy wysoko.
Przasnyski Kross to polska firma rowerowa, która umie chwytać nadarzające się szanse. W przyszłym roku wyprodukuje już ponad milion rowerów, z sukcesem wchodzi na rynki międzynarodowe, przełamuje kolejne bariery rozwoju. Kross mierzy wysoko.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Firma Kross powstała w 1990 r. Początkowo działała jako sklep bydgoskiego Rometu. Gdy Romet zaczął podupadać, Kross zaczął importować gotowe rowery z Włoch, a w roku 1995 rozpoczął montaż. W roku 1999 firma postawiła spawalnię, lakiernię i tym samym uzyskała status producenta rowerów. Ludzie z Krossa będą też już wkrótce szkolić pracowników rosyjskiej montowni firmy, która ruszy w 2005 r. "Wyszukaliśmy miejsce w dawnym okręgu przemysłowym, opracowaliśmy program szkolenia, żeby zapewnić jakość. Dlatego rowery stamtąd od początku będziemy mogli rozprowadzać pod główną marką Kross" - dodaje prezes Krossa.
W 2003 firma sprzedała 600 tys. rowerów, w 2004 - 800 tys., z tego 300 tys. wyeksportowała m.in. do Francji, Wielkiej Brytanii, USA, Szwecji, Finlandii, Holandii, Niemiec. Kross szacuje swój udział w rynku krajowym na 40%, szykuje się w 2005 r. do wejścia na warszawską GPW.
Zakłady w Przasnyszu zatrudniają ok. 900 osób - w pełni sezonu załoga pracuje nawet na trzy zmiany. Obecnie produkcja i montaż odbywają się na dwie zmiany, jednak i tak dowodzi to faktu, że Kross dzięki eksportowi i swojemu rozmachowi już "zabił sezonowość", podcinającą skrzydła krajowemu biznesowi rowerowemu.