Współpraca na przekór regułom

Są takie miejsca w sieci, gdzie ludzie współpracują i osiągają wyniki, chociaż ta współpraca prowadzona jest w sposób sprzeczny z konwencjonalnymi regułami organizacji.

Gdy na początku 1981 roku połączono pierwszą sieć komputerową ARPANET z Usenetem, spotkanie online naukowców i użytkowników Unixa okazało się zaskakujące, jak spotkanie nieznajomych, którzy nagle odkrywają, że mają sobie wiele ważnego do powiedzenia. Niemal od razu pojawił się "głód komunikacji" - paląca potrzeba rozszerzania grona uczestników dialogu, a zaraz za tym rozszerzenia tematyki list dyskusyjnych. Ludzie samorzutnie skupiali się w grupy, do których jednak nie pasują takie określenia, jak "kółko hobbystów" czy "zespół", ponieważ ich skład ciągle ewoluował, nie było stałego "przydziału" ról, kierownictwa, planu czy harmonogramu działania. Dzisiaj mówimy o tych grupach - "społeczności".

Mimo pozornej anarchii współpraca w społeczności nad zadaniami twórczymi, jeśli do niej dochodziło, okazywała się bardziej produktywna, niż praca w strukturach sformalizowanych. Można też było dostrzec wzajemną zależność technologii oraz kształtu i sposobu działania społeczności: inaczej to wyglądało na listach Usenetu, a inaczej na forach dyskusyjnych BBS, inaczej na czatach IRC. Różnicę tę w latach 90-tych oddawało słowo Netizen, czyli "obywatel sieci", odnoszące się właściwie do elity intelektualnej Usenetu. BSS służył w większości hobbystom i "spotkaniom" towarzyskim, a IRC daje wspólną przestrzeń do szybkiej komunikacji z wieloma grupami współpracowników jednocześnie, skupia także część środowisk młodzieżowej subkultury.

Oprogramowanie społeczne

W miarę rozwoju sieci WWW rozpowszechniły się webowe fora dyskusyjne, które wyparły BBS prawie zupełnie, a obok IRC mamy jego popularną odmianę - komunikatory, np. polskie gadu-gadu. Pojawiły się także nowe rodzaje aplikacji umożliwiających komunikację online, z których najbardziej znane są blogi i WikiWiki. Pisze się o nich i mówi używając nowego terminu "oprogramowanie społeczne" (Social Software) dla podkreślenia, że wspólna jest dla nich ich funkcja socjalizująca (o tym za chwilę). Wzbudzają ogromne zainteresowanie socjologów i etnografów, ponieważ to, co się wokół nich dzieje w społecznościach często szokuje i nie da się przyrównać do czegokolwiek znanego. Natomiast zainteresowanie menedżerów wzbudzają dlatego, że te tanie i proste narzędzia rozwiązują skutecznie część problemów Zarządzania Wiedzą, którym nie są w stanie podołać scentralizowane i drogie systemy.

Pierwsza faza popularności blogów w naszym kraju jest taka sama, jak dawniej w innych krajach - są używane głównie przez młodzież jako pamiętniki online. Z punktu widzenia konwencjonalnych norm nie do przyjęcia jest ich swoisty ekshibicjonizm, często szokuje forma i styl wypowiedzi, bezpośredniość komentarzy. Dla użytkowników są to jednak ważne doświadczenia, ponieważ blog stanowi miejsce, gdzie można się ukryć i odnaleźć oraz nauczyć rozmowy. Ten ostatni aspekt jest niezwykle istotny w przedsiębiorstwach - tam oczywiście tematyka jest bardziej neutralna i więcej ogłady, ale przede wszystkim dialog w blogu to wyjątkowo "przyjazny" sposób przełamywania barier komunikacyjnych. W krajach, w których przyjęły się najwcześniej zauważono, że wokół blogów skupiają się także społeczności specjalistów. Wykorzystanie socjalizujących właściwości blogów stało się ważnym zagadnieniem Zarządzania Wiedzą i przedmiotem badań naukowych.

Wiki

Najbardziej zdumiewająca w rodzinie oprogramowania społecznego jest WikiWiki, zwana w skrócie Wiki. Nic nie przyciąga wzroku na jej zwykłych białych stronach bez ozdób, wypełnionych tekstem. Jednak lektura wciąga niemal natychmiast, bo tekst jest pełen treści, istotny. Druga cecha budząca zdziwienie to odnośnik na dolnym lub górnym marginesie "Edytuj tę stronę". Odnośnik prowadzi rzeczywiście do okna edycyjnego z całą zawartością strony.

Każdy może zmienić treść strony Wiki, dopisać coś do niej albo z niej usunąć. Wydaje się więc, że taka witryna w sieci nie może istnieć. Jednak Ward Cunningham spokojnie wprowadza przybysza w istotę tej dziwnej aplikacji pisząc "Zapraszam każdego do edytowania tych stron, aż pozostaną na nich tylko wartościowe słowa". Ward Cunningham założył witrynę swojej Wiki w 1995 roku. Dzisiaj liczy ona ponad 25 tys. stron.

Każdy może nie tylko zmieniać, ale i tworzyć nowe strony. Każda strona ma tytuł złożony z ciągu znaków, w którym przynajmniej dwa napisane są wielką literą, a pozostałe małą. Na pytanie jak utworzyć własną stronę odpowiedź brzmi więc "Dodaj jakąś użyteczną informację do strony, która cię interesuje, podpisz się, np. JanKowalski i naciśnij [Zapisz]. Następnie kliknij na niebieski znak zapytania, który pojawił się obok Twojego podpisu". To wystarczy, aby utworzyła się nowa strona (pod tytułem JanKowalski).

Oryginalna aplikacja Warda Cunninghama jest niewielkim i stosunkowo prostym programem, który autor udostępnił do powszechnego użytku. Do dzisiaj powstało kilkadziesiąt mniej lub bardziej podobnych, nazywanych klonami Wiki. Większość z nich jest również udostępniona do powszechnego użytku, ale jest też kilkanaście komercyjnych. Natomiast witryn wykorzystujących Wiki znajduje się w Internecie kilka tysięcy. Największe z nich to anglojęzyczna Wikipedia, licząca ok. 270 tys. stron oraz szwedzka Susning, która jest najobszerniejszym skandynawskim źródłem referencyjnym powszechnego użytku. Wiki Warda Cunninghama znajduje się na czwartym miejscu w rankingu wielkości, a piąte miejsce zajmuje Twiki przeznaczona głównie dla przedsiębiorstw. Polska Wikipedia zajmuje ósmą pozycję. W listopadzie 2003 r. w angielskiej Wikipedii edytowano 168 tys. stron, a w polskiej 9 tys.

Kilka lat temu rozpoczęła się w Internecie dyskusja pod hasłem "Dlaczego Wiki pracuje". Z punktu widzenia konwencjonalnych kryteriów użyteczności i bezpieczeństwa wydawało się to niemożliwe. Oprócz monotonnego wyglądu ówczesne aplikacje miały wiele innych wad, jak np. brak typowej nawigacji przy pomocy menu, czy brak możliwości podglądania widoku strony podczas pisania w oknie edycyjnym. Wydawało się też, że wandale niszczący strony sparaliżują pracę społeczności Wiki w zarodku. Dzisiaj większość klonów Wiki zbudowana jest podobnie, a mimo to liczba użytkowników systematycznie wzrasta. Wandale rzadko tam zaglądają, bo nie wywołują tam sensacji i zazwyczaj nie nadążają z niszczeniem stron - społeczność bez trudu odbudowuje je szybciej.

Porządkowanie wiedzy

Wiki nie może mieć konwencjonalnej nawigacji, ponieważ jej strony nie są powiązanie w strukturę drzewa, lecz sieci - i trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Zamiast tego współczesne aplikacje zostały wyposażone w szereg mechanizmów ułatwiających dostęp do treści. Dla poszukiwacza wiedzy najważniejsze jest to, że treści raz zapisane w Wiki nie znikają w głębinach archiwum. Wiki przełamuje jedną z najważniejszych wad forów dyskusyjnych i blogów polegającą na tym, że każda, nawet ważna informacja "żyje" w nich tylko przez chwilę. W znakomitym blogu-gazecie Slashdot przepływ materiałów jest tak szybki, że dyskusja nad artykułem może trwać najwyżej dwa dni i praktycznie nic po niej nie pozostaje. Na mniej zatłoczonych forach dyskusyjnych każda nowa generacja użytkowników powtarza tematy wielokrotnie już omawiane, a jedynie nieliczne osoby są w stanie odszukać w pamięci i w archiwach stare materiały i odwołać się do nich. Strony Wiki natomiast nie są archiwizowane, a społeczność użytkowników stale porządkuje zawartość witryny, tworzy katalogi tematyczne, kategorie - nadaje treści strukturę. Sprzyja temu łatwość wiązania stron odnośnikami. Wystarczy napisać nazwę strony, do której się odnosimy, a aplikacja automatycznie traktuje ten napis jako odnośnik.

Typowa Wiki posiada kilka mechanizmów wiązania stron odnośnikami, z których najpotężniejszy to odnośniki odwrotne. Oto przykład. Powiedzmy, że w przedsiębiorstwie Wiki znajduje zastosowanie m.in. jako help desk. Specjaliści udzielający pomocy pracownikom założyli stronę pt. OdpowiedzMi. Pracownicy zapisują pytania w dowolnym miejscu, na przykład na własnej stronie oraz dopisują formułkę OdpowiedzMi, która jest "rozumiana" przez Wiki jako odnośnik do strony OdpowiedzMi. Specjalista często odwiedza ją i otwiera "od podwórka", a tam widnieje lista odnośników (odwrotnych) wszystkich stron z pytaniami, na które należy odpowiedzieć. Gdy odpowie na pytanie, kasuje formułkę OdpowiedzMi i wpisuje formułkę DodajDoFAQ. Tym samym powiadamia opiekuna stron Pytań i Odpowiedzi, że pojawiła się nowa treść do umieszczenia na tych stronach. W ten prosty sposób użytkownicy sami budują przepływ pracy (workflow) na witrynie Wiki. Zrealizowanie czegoś podobnego w postaci programu komputerowego byłoby znacznie trudniejszym zadaniem. Może właśnie dlatego Wiki jest chętnie stosowana w firmach opierających swój biznes na pracy twórczej, jak Disney czy Motorola.

Obywatele Wiki

Ward Cunnigham poproszony o zdefiniowanie, czym jest jego aplikacja napisał "Wiki to najprostsza baza danych online, która ewentualnie mogłaby działać". Rzeczywiście - działa tylko wtedy, gdy uczestnicy są w stanie pogodzić się z równością swego statusu. Niektórym ułatwia to wejście w społeczność "obywateli Wiki" (Wikizen), innych deprymuje, a niektórych zniechęca ponieważ pozbawia okazji do ambicjonalnego pokazania własnego "ja". Na internetowych witrynach Wiki mniej niż połowa zarejestrowanych to uczestnicy aktywni. Za to w przedsiębiorstwach fakt, że nikt nie kieruje Wiki ma duże znaczenie - ludzie nie muszą obawiać się zawłaszczania ich wiedzy przez menedżerów, co w układach hierarchicznych stanowi często spotykaną barierę Zarządzania Wiedzą.

Praktyka pokazuje, że można pracować bez kierownictwa i bez kontroli, często bardziej wydajnie. "Jeśli chcesz mieć cenzora, nie zakładaj Wiki, lecz poszukaj innego rozwiązania" - dodaje Ward Cunningham. W społecznościach Wiki nie spotyka się anarchii - uczestnicy sami poszukują najwłaściwszych proporcji pomiędzy ostrością dyskusji a uprzejmością, eksponowaniem indywidualizmu a temperowaniem go, konsensusem a precyzowaniem rozbieżnych stanowisk. Współpraca często skupia się na jak najlepszym opracowaniu treści, więc ważne jest także utrzymywanie delikatnej równowagi pomiędzy bezpośrednim stylem wypowiedzi a ich jasnością oraz pomiędzy rzeczowością i odwoływaniem się do faktów a dyskursem złożonym z opinii i idei. Społeczność sama ustala reguły postępowania, gospodaruje zawartością witryny i porządkuje zapisany na niej swój dorobek. I ewoluuje. Można powiedzieć, że społeczność Wiki jest praktyczną szkołą samoregulacji społecznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200