Obrona wartości w czasach bessy
- Zbigniew Grzegorzewski,
- 29.05.2009
Elektrobudowa co roku w tym samym stopniu zwiększa dywidendę. Jednak nie uważa tego za istotny komponent strategii, przez akcjonariuszy nie jest traktowana jako spółka dywidendowa. Ocenia, że w obronie przed skutakmi bessy najważniejsze okazały się fundamenty spółki.
W trzeciej edycji rankingu bardzo awansowała ELEKTROBUDOWA SA (na giełdzie notowana jako Elbudowa, pod taką nazwą można ją znaleźć w tabelach TOP TSR, publikowanych w dalszej części tej edycji miesięcznika "CEO"). Z 27. miejsca na 3. Jej 5-letni TSR wprawdzie zmalał z 1441% do 922%, jednak inne spółki odnotowały znacznie głębszy regres. W pierwszej edycji rankingu zwyciężył Stalprodukt SA, w drugiej spółka Best. W obecnej Best znów jest przed Stalproduktem, ale trzecia jest ELEKTROBUDOWA. Poprzednio przeprowadzaliśmy wywiad z prezesem kolejnej zwycięskiej spółki, a ponieważ zwycięzca tym razem jest ten sam co ostatnio, zdecydowaliśmy się na rozmowę o ELEKTROBUDOWIE. Argumentem jest też fakt, że spółka ta lideruje zdecydowanie w podrankingu dotyczącym firm z indeksu WIG-Budownictwo. Ciekawiło nas, jak spółka chroniła swą wartość w czasach bessy. Na ten temat "CEO" rozmawia z prezesem Zarządu ELEKTROBUDOWY, Jackiem Faltynowiczem.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Spółka najlepiej wypada na tle branży. W indeksie WIG-Budownictwo dała w ostatnich pięciu latach najwyższy 922-proc. TSR. W 2008 r. miała spadek o 21%, ale o wiele mniejszy niż inne spółki z tego indeksu. Dzięki czemu tak skutecznie broniliście się przed bessą?
- Poprzez dobrą organizację i jakość.
Czy to wystarczy?
- Wystarczyłaby sama umiejętność sprawnego zarządzania projektami. W drodze do doskonałości osiągnęliśmy może 60%, może mniej. Także więcej przed nami...
A konkurencja?
- Nie jestem audytorem. Nie mam kompetencji, aby oceniać innych. Pozostańmy przy samoocenie.
Która ze spółek z WIG-Budownictwo jest najbardziej podobna do ELEKTROBUDOWY SA? Z którymi konkurujecie?
- Dopóki PBG nie kupiło Hydrobudowy, było spółką najbardziej podobną. Po tym przejęciu PBG się rozrosło w kierunku budownictwa ogólnego. Była to firma inżynierska o bardzo wysokich kompetencjach - tak jak my - i nie występowała w przetargach infrastrukturalnych. Podobny był Elektromontaż Export, ale został wyrzucony z giełdy. Teraz najbardziej podobny pozostaje Elektrotim, ale na GPW jest notowany od czterech lat, nie ma go więc w głównym rankingu TSR, obejmującym 5-letnie okresy. Podobna w zakresie produktowym jest firma ZPUE.
Benchmarki to dobre podejście przy szukaniu porównań, jednak to jest patrzenie w przeszłość. Czas przeszły dokonany. Teraźniejszość jest istotniejsza, a najistotniejsza - przyszłość. Nie da się przełożyć wprost sukcesów z przeszłości na dobrą pozycję w przyszłości. I my nie uniknęliśmy spadku wartości firmy w 2008, choć długo nam się udawało i opieraliśmy się wszechobecnej bessie.