Logistyka odzysku wkracza na scenę

Świadomość korzyści i wymogów prawa powinna nakazać polskim firmom czym prędzej organizację logistyki odzysku - mówi Katarzyna Michniewska, prezes zarządu firmy Eko-Cykl Organizacja Odzysku i doktorantka Katedry Logistyki Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.

Świadomość korzyści i wymogów prawa powinna nakazać polskim firmom czym prędzej organizację logistyki odzysku - mówi Katarzyna Michniewska, prezes zarządu firmy Eko-Cykl Organizacja Odzysku i doktorantka Katedry Logistyki Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.

Katarzyna Michniewska zajmuje się naukowo i zawodowo reverse logistics. Ta dziedzina logistyki stanowi już w Stanach Zjednoczonych około 4% kosztów działań logistycznych i odpowiada 1% rocznego PKB. W artykule dla pisma Logistyka<sup>1</sup> zaproponowała tłumaczenie terminu przez polskie "logistyka odzysku". "Zasadności takiego podejścia należy upatrywać się w podwójnym znaczeniu słowa ‘odzysk': potocznym, w którym odzysk to ‘odzyskiwanie czegoś z tego, co już było wykorzystywane', oraz ustawowym, w którym odzysk definiuje się jako ‘wszelkie działania, niestwarzające zagrożenia dla życia, zdrowia ludzi lub dla środowiska, polegające na wykorzystaniu odpadów w całości lub w części, lub prowadzące do odzyskania z odpadów substancji, materiałów lub energii i ich wykorzystania'<sup>2</sup>. (...) reverse logistics (logistyka odzysku) to ‘proces planowania, implementacji i kontrolowania skutecznego i efektywnego ekonomicznie przepływu surowców, półproduktów i produktów gotowych wraz z powiązanymi z tymi przepływami informacjami od miejsca konsumpcji do miejsc pochodzenia w celu odzyskania wartości bądź właściwego zagospodarowania"<sup>3</sup>.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Na jakim etapie rozwoju jest obecnie reverse logistics w Polsce i w Europie?

- W przypadku logistyki odzysku zarysował się ciekawy podział w rozwoju pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Europą. Daleko bardziej zaawansowana pod każdym względem jest logistyka odzysku za Oceanem, gdzie głównym bodźcem jej rozwoju jest chęć doskonalenia efektywności kosztowej przedsiębiorstw. Cykl życia produktów wymusza wyczyszczenie rynku ze starych, zużytych produktów i zrobienie miejsca dla nowych. Handel internetowy i związana z jego rozwojem szalona łatwość, wręcz spontaniczność podejmowania decyzji o zakupach, to także bardzo ważny czynnik. Logistyka odzysku jest traktowana jako sposób na oszczędności, na lepsze poznanie klientów, jako źródło zysków dla firmy. W Unii Europejskiej przedsiębiorstwa powodowane są jeszcze przede wszystkim regulacjami i wymogami, opór i niechęć są na razie przeważającym i zarazem naturalnym odruchem.

Hanex i zysk z odzysku

Marek Krygier, dyrektor zakładu w firmie GTX Hanex

Czy w przypadku GTX Hanex logistyka odzysku to zagadnienie strategiczne, założenie wyróżnienia się na rynku poprzez dobre praktyki w tym względzie? Jak Hanex definiuje korzyści ze swojej organizacji logistyki odzysku?

Są to zupełnie nowe zagadnienia, także w wymiarze strategicznym. Faktem jest, że przy zawieraniu kontraktów na nasze wyroby z folii sugerujemy klientom, żeby odstąpili nam odpady (tzw. ażury), które zostają po wykonaniu z form zamówionych produktów. Faktem jest także to, że potrafimy też we własnym zakresie odzyskane odpady przetwarzać do kolejnych wyrobów. Nie dokonuje się to jeszcze na wielką skalę, to na razie przede wszystkim pomoc dla klienta, który te odpady musi zagospodarować. Nie dotyczy to jeszcze wszystkich asortymentów i wszystkich klientów. Jesteśmy w stanie przetwarzać czyste, poprodukcyjne odpady. W przyszłości chcemy jednak - i będziemy do tego zmuszeni - odzyskiwać ten materiał z rynku. Nasze dotychczasowe doświadczenia wskazują, że nie jest to takie łatwe. Jednak obecnie prowadzone działania pozwalają nam obniżać jego koszt, a więc i uatrakcyjniać naszą ofertę. Na razie oszczędności, na jakie w obecnym modelu możemy liczyć, są proporcjonalne do produkcji, a więc w pewien sposób ograniczone.

Mówi się już, że jeśli produkt nie jest zaplanowany dla reverse logistics, to jest źle zaprojektowany...

Można tak powiedzieć. Aby uniknąć takiej sytuacji, potrzebna jest kooperacja nie tylko producenta opakowań i jego odbiorcy, ale także firm współpracujących, takich jak producenci nakrętek, klejów do etykiet itp. Istotną rolę odgrywa również świadomość oraz zaangażowanie we współpracę projektantów i instytutów badawczych, by ułatwić możliwości recyklingu, czyli przetworzenia opakowań PET z rynku wtórnego w surowce do produkcji. Hanex nie tylko jest w taką współpracę zaangażowane poprzez czynny udział w spotkaniach i konferencjach poświęconych temu tematowi, ale realizuje to również w swoim zakładzie w Dąbrowie Górniczej, gdzie widoczne są konkretne efekty tych działań.

Reverse logistics odpowiada za około 1% rocznego PKB w Stanach Zjednoczonych. O jakich wartościach w przypadku Unii Europejskiej i Polski możemy mówić? Do jakich celów zmierzamy?

- Trudno na razie o takie oszacowania w odniesieniu do całej Unii, ponieważ nie ma dobrych danych ze wszystkich krajów. W Polsce jest to na przykład bardzo istotny problem - nie ma systemu zbierającego dane z urzędów marszałkowskich, do których trafia lokalnie informacja od firm uczestniczących w systemie odzysku i recyklingu.

Odnośnie celów - najlepiej opisywać to kwotami wyznaczonymi do odzysku. A w takim wypadku trzeba podzielić je na poszczególne branże i tak, indywidualnie, rozpatrywać tendencje, które przecież wynikają z sytuacji na rynku (nadmiar lub deficyt surowca). Te różnice występują zresztą także w naszym kraju: zależnie od regionu wartość jednej tony stłuczki szklanej wynosi od 0 zł do... 250 zł!

Na przykładzie opakowań szklanych wiadomo, że doszliśmy do poziomu 38%. Polska włączyła się w organizację odzysku z 10-letnim czy nawet 15-letnim opóźnieniem i mamy jeszcze zaległości. Natomiast w przypadku przepisów odnoszących się do zużytych produktów elektrycznych i elektronicznych implementacja dyrektywy WEEE odbyła się równocześnie z wprowadzaniem jej do prawa przez pozostałe kraje unijne. System jednak dopiero się tworzy, w implementacji mamy wiele niedoprecyzowań, które będą wymagały poprawek.

Trudno więc mówić o innych celach ilościowych w logistyce odzysku niż cele określone zapisami odnośnie progów odzysku. Co do oszacowania wpływu logistyki odzysku na PKB, to jestem przeciwna jakimkolwiek próbom, dopóki nie uda się rozwiązać na przykład kwestii dokładnego ustalenia masy opakowań wprowadzanych na rynek.

Rynek szans i niedomówień

W przypadku firm mających obowiązek zorganizowania logistyki odzysku najczęściej doradza się outsourcing tej funkcjonalności. Czy są jednak kompetencje, które firma powinna zachować u siebie, aby nadzorować proces? Może zechce Pani podać przykłady.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200