Przewodnik po globalnym rynku outsourcingu 2006

Oszczędni menedżerowie szukają szans na następnych rynkach byłego bloku sowieckiego - w Rumunii, Bułgarii i na Ukrainie.

Oszczędni menedżerowie szukają szans na następnych rynkach byłego bloku sowieckiego - w Rumunii, Bułgarii i na Ukrainie.

W miarę rozwoju rynku, polscy menedżerowie zaczynają szukać państw, w których mogą znaleźć podwykonawców zajmujących się pracami administracyjnymi (back-office), gdzie będą mogli ulokować swoje centra przetwarzania danych lub call centers. Przy wyborze docelowej lokalizacji należy rozważyć bardzo wiele czynników - dostępność siły roboczej, dojrzałość rynku, zgodność systemu prawnego oraz bezpieczeństwo obrabianych tam danych. Amerykański magazyn CIO opublikował ranking państw według atrakcyjności dla outsourcingu. Prezentuje on atrakcyjność rynków światowych dla amerykańskich przedsiębiorstw, jednak może być również wskazówką przy wyborze lokalizacji dla polskich firm chcących przenieść część swoich procedur biznesowych poza granice kraju.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

W rankingu, wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej, znalazła się również Polska. Okazuje się, że jesteśmy w stanie zaoferować dobrze wykwalifikowaną siłę roboczą z relatywnie dobrą znajomością języków obcych. Polska jest postrzegana jako kraj stabilny, przez co ryzyko związane ze zleceniem tutaj usług sektora IT jest nieduże (spośród państw europejskich tylko Irlandia została uznana za kraj małego ryzyka). Ogólnie polski rynek został uznany za konkurencyjny - podobnie jak czeski i węgierski.

Podsumowanie rankingu

Indie pozostają niezmiennie najczęściej wybieranym miejscem zlecania usług, zwłaszcza dla firm ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. "Z każdym rokiem zmniejsza się ryzyko przeniesienia pracy do Indii" - mówi Dean Davison, wiceprezydent do spraw outsourcingu w firmie doradczej Nautilus Advisors. "Indie mają coraz lepsze zabezpieczenia IP, infrastrukturę, coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej". Według szacunków Gartnera udział Indii w rynku outsourcingowym wynosi 80% do 90%, ale rosnące zarobki pracowników oraz wzrastająca dojrzałość tańszych rynków mogą zagrozić ich dominacji. Wraz z rozwojem rynku indyjskiego, wzrosły również tamtejsze wskaźniki rotacji - palący problem lokalnych menedżerów. W konsekwencji Davison przewiduje, że udział rynku indyjskiego zmaleje o 20% do roku 2010.

Dzisiaj mniej niż 10% amerykańskich przedsiębiorstw zleca usługi do więcej niż jednego państwa, ale większość "rozważa pomysł wielu lokalizacji" - uważa Davison. Na przykład Chiny. Eksperci uważają, że tamten rynek może stać się potężnym rywalem rynku indyjskiego w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat, chociaż obecnie nie jest w stanie pochwalić się tak dużym rynkiem pracy anglojęzycznej siły roboczej ani zgodnością z międzynarodowymi prawami czy liczbą absolwentów segmentu IT.

Koszty operacyjne związane z inwestycjami w krajach Europy Środkowej, takich jak Czechy, Polska czy Węgry, które dziś są atrakcyjnymi rynkami dla krajów Europy Zachodniej, wciąż rosną, jednak już niedługo kraje te mogą utracić swą atrakcyjność. Dlatego oszczędni menedżerowie Europy Zachodniej szukają możliwości na następnych rynkach byłego bloku sowieckiego - w Rumunii, Bułgarii i na Ukrainie. Państwa Ameryki Łacińskiej, takie jak Kostaryka, Meksyk i Brazylia, cieszą się zainteresowaniem przedsiębiorstw, które potrzebują pracowników znających język hiszpański. A.T. Kearney sugeruje, że Afryka i Środkowy Wschód mogą stać się następnym celem operacji outsourcingowych, pod warunkiem że ustabilizuje się ich sytuacja polityczna.

Koszty siły roboczej nadal będą najważniejszym czynnikiem przy wyborze rynku, jednak według Iana Marriotta, wiceprezydenta w firmie Gartner, przedsiębiorcy powinni brać pod uwagę "stosunek ceny do ryzyka". Przy korzystaniu z możliwości outsourcingu uwagę przyciągają najpopularniejsze źródła ryzyka (stabilność infrastruktury, dojrzałość rynku, zabezpieczenia), ale w krótkim czasie ujawniają się te mniej znane (stabilność polityczna, zgodność systemu prawnego z prawem międzynarodowym, nastawienie pracowników).

Rosnąca konkurencja na rynku outsourcingowym podwyższa stan-dardy na całym świecie, ale większe potencjalne zyski to większe ryzyko, a podejmowanie decyzji staje się coraz bardziej skomplikowanym procesem.

Nasze wskaźniki

Wskaźniki atrakcyjności rynku: wybitne, konkurencyjne, rosnące i obiecujące, bazują na dojrzałości przemysłu, wielkości rynku, dostępności i kosztach wykwalifikowanej siły roboczej oraz na infrastrukturze (zarówno wspieranej przez rząd, jak i tej już istniejącej). Wskaźnik słabnący został przyznany państwom, w których rosnące koszty kwestionują decyzje o zlecaniu tam usług.

Wskaźniki relatywnego ryzyka geopolitycznego, które uwzględniają polityczne, finansowe i ekonomiczne ryzyko, bazują na danych opublikowanych w 2006 roku przez The PRS Group (firmę dostarczającą informacji biznesowych). Małe, średnie i duże są wskaźnikami określającymi ryzyko tylko względem innych państw biorących udział w naszym rankingu - nie globalnie.

Dodatkowe informacje zostały dostarczone przez Everest Research Institute, A.T. Kearney 2005 Global Location Index, Gartner, "Mapping Offshore Markets Update 2005" i "Offshore and Nearshore Sallary Report" przygotowane przez NeoIT, "2005 Global Pay Trends - IT Function Report" przygotowany przez Mercer, 2005 Duke University CIBER/Archstone Consulting Biannual Offshore Survey, "Offshore Outsourcing Country Profiles" przygotowany przez Trestle Group, Datamonitor, Brainbench, strony internetowe przedsiębiorstw IT w różnych krajach oraz indywidualne wywiady.

Skala ocen

Atrakcyjność rynku

***** - Wybitna

**** - Konkurencyjna

*** - Rosnąca

** - Obiecująca

* - Słabnąca

Znajomość języka angielskiego

***** - Doskonała

**** - Bardzo dobra

*** - Dobra

** - Przeciętna

* - Słaba

Średnie zarobki programisty z dwuletnim doświadczeniem w USD

* - mniej niż 5 tys.

** - 5 tys. - 10 tys.

*** - 10 tys. - 15 tys.

**** - 15 tys. - 20 tys.

***** - więcej niż 20 tys.

Relatywne ryzyko geopolityczne

* - Małe

** - Średnie

*** - Duże

Azja

Indie

Atrakcyjność rynku: *****

Średnie zarobki programisty: **

Ryzyko geopolityczne: **

Znajomość języka angielskiego: ****

Za: starają się być najlepsze i konkurencyjne dla integratorów i konsultantów IT z Zachodu; dostępne niezbędne zasoby oraz rozwinięta infrastruktura pozwalające na stosowanie wszechstronnych usług aplikacji, procedur i infrastruktury biznesowej; zdobywają rocznie 18 miliardów dolarów w IT i BPO (Business Process Outsourcing); wartości indyjskich firm TCS, HCL Technologies, Wipro, Satyam i Infosys przebiły granice miliarda dolarów i nadal rosną; Indie są bazą jednych z najbardziej zaawansowanych technologicznie firm na świecie: trzy z pierwszej piątki firm, którym udało się osiągnąć piąty poziom CMM, są firmami indyjskimi. 200.000 absolwentów IT rocznie.

Przeciw: rotacje, rotacje, rotacje; nawet indyjski National Association of Software and Services Companies przyznaje, że jest to duży problem; wskaźniki rotacji wynoszą 10% do 12% na niższych stanowiskach i 15% do 20% na stanowiskach kierowniczych; możesz stracić wszystkich pracowników swojego zespołu przez jedną noc; rosnące zarobki; na czarnej liście International Intellectual Property Alliance (IIPA - stowarzyszenie zajmujące się ochroną własności intelektualnej).

Chiny

Atrakcyjność rynku: ****

Średnie zarobki programisty: **

Ryzyko geopolityczne: **

Znajomość języka angielskiego: *

Za: chętne do przejęcia pierwszego miejsca zajmowanego przez Indie; rynek rozwijający się w tempie 25% rocznie od 1999 r.; coraz lepsza infrastruktura - dobrze rozwinięta w Szanghaju i Pekinie, mniejsze miasta nadrabiają zaległości; coraz bardziej przejrzysta sytuacja przedsiębiorstw; około 2 mln programistów dostępnych od zaraz; dobra lokalizacja dla obsługi lokalnych operacji wielonarodowych oraz chińskich przedsiębiorstw; tańsza alternatywa dla sąsiadujących państw (Japonii, Korei, Tajwanu, Hongkongu i Singapuru).

Przeciw: przedsiębiorstwa z sektora usług IT małe i niedoświadczone w globalnym oraz międzynarodowym biznesie; niewystarczająca kadra menedżerska; minimalna znajomość języka angielskiego; zabezpieczenie danych i IP nadal stanowi problem; na czarnej liście IIPA; lokalizacja wykorzystywana głównie do mniej znaczących projektów, konserwacji, testów; wzrastające zarobki mogą osłabić atrakcyjność.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200