Pozwólmy rozkwitać talentom

Wspieraj innowacje, przesuwając swoich pracowników pomiędzy działami, awansując ich, a czasem nawet zwalniając.

Wspieraj innowacje, przesuwając swoich pracowników pomiędzy działami, awansując ich, a czasem nawet zwalniając.

Pozwólmy rozkwitać talentom
O innowacyjnym myśleniu ostatnio słyszałem wszędzie: na niedawnej konferencji handlowej, na moim cotygodniowym zebraniu w biurze. Czytałem o nim w miesięczniku IDG. Handlowcy, moi współpracownicy i media nie mylą się. Innowacja jest konieczna w każdym dziale firmy. Ale jeśli dla naszej firmy ma być ona czymś więcej niż tylko popularnym słowem, musimy zarządzać w sposób, który zachęca do rozwoju i motywuje naszych pracowników.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Zauważmy, że w tym równaniu tak naprawdę chodzi o ludzi. To oni wymyślają innowacje, i to nie tylko w wyznaczone do tego dni czy w zaplanowanych burzach mózgów. Żeby mieć pewność, że działy naszej firmy będą wprowadzać innowacyjne pomysły dla biznesu, rozwiązujące problemy i wykorzystujące okazję, należy zwracać szczególną uwagę na pojawiające się talenty, wychodzące nawet ponad zadania działu. Stagnacja w firmie odbiera zdolność do produkcji nowych pomysłów. Potrzebny jest stały dopływ świeżej krwi i perspektyw awansu związanych z nabywaniem nowych zdolności. Nawet jeśli oznacza to zaakceptowanie rotacji wśród twoich pracowników i pobudzanie tych, którzy pozostają, przez stawianie ich przed nietypowymi zadaniami.

CEO jest odpowiedzialny za nadanie kreatywnego tonu organizacji. Ja znalazłem trzy sposoby na zwiększenie mobilności w firmie, które prowadzą do rozwoju kultury innowacji.

Zaakceptuj tarcia

Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie tarcia właściwie nie występowały. Nie oznaczało to jednak, że to wspaniałe miejsce pracy. Był to przejaw stagnacji. W naszym dziale zazwyczaj odpowiedzią na każdy nowy pomysł było stwierdzenie: "Ale my zawsze robiliśmy to w ten sposób". Dzięki temu nauczyłem się, że umiarkowane współzawodnictwo pomaga zauważyć ukryte talenty. W środowisku, gdzie pożądane są nowe pomysły, współzawodnictwo nie jest czymś, czego boją się liderzy, ponieważ otwiera drzwi dla nowych pomysłów i perspektyw.

Oczywiście, nikt nie chce tracić dobrych ludzi. Ale czasem zwolnienie ich przynosi nieoczekiwane korzyści. Z ich cienia mogą się wyłonić inni, którzy osiągną świetne wyniki zaskakujące zarząd, przełożonych i nawet ich samych.

Możesz użyć współzawodnictwa w celu wzmocnienia twojej firmy, zapełniając wolne etaty. Rozważ zatrudnienie absolwentów ze znajomością najnowszych technologii. Albo daj aktualnym pracownikom szansę na wykonywanie innej pracy. Oba te rozwiązania wymagają od ludzi wymyślania nowych, kreatywnych rozwiązań, wprowadzają ich na ścieżki innowacji.

Dość niewielka liczba firm może wywalczyć sobie przewagę konkurencyjną. Te, które mają takie ambicje, będą znajdować się w procesie ciągłych zmian, potrzebując kreatywnych pracowników.

Inwestuj w najlepszych pracowników

Poklasyfikuj swoich najlepszych pracowników na wiele grup i zdecyduj, którzy z nich mogą nauczyć się działać równie skutecznie w innej części firmy. Naturalną odpowiedzią na nową rolę jest świeże podejście, ponieważ nie jest się przyzwyczajonym do ustalonego porządku. Więc gdy ty umieszczasz utalentowanych ludzi na nowych stanowiskach, oni starają się zmienić rzeczy na lepsze. Jedyną drogą, aby takie podejście było efektywne, jest zatrudnianie na stanowiskach kierowniczych ambitnych pracowników.

W American Airlines wymagałem, aby każdy zespół projektowy spotkał się ze mną raz na kwartał na deep dive (skok na głęboką wodę), na którym analizowaliśmy koszty, plany i całkowity stan projektu. Wymagałem, aby wszyscy członkowie zespołu uczestniczyli w tych spotkaniach, nie tylko moi bezpośredni współpracownicy. I wymagałem od każdego z nich aktywnego uczestnictwa.

Jeżeli nowy członek zespołu proponował swoje rozwiązanie problemu podczas takiego spotkania, dowiadywałem się dużo na temat tego, jak myśli ta osoba i jakie ryzyko jest w stanie wziąć na siebie. Na zakończenie każdego deep dive wiedziałem nie tylko, jak nam idzie i gdzie są nasze wyzwania, ale miałem również informacje o ludziach w firmie.

Z tą informacją w zanadrzu spotykałem się raz na kwartał z raportującymi, żeby rozwinąć i uaktualnić listę pracowników z dużym potencjałem. Ci, którzy są kreatywni, którzy mają odwagę podejmować ryzyko i nie akceptują mierności, mogą dojść na szczyt. Wymagam od mojego zespołu, aby prowadził dokładne notatki na temat tych osób, żebyśmy mieli możliwość dostrzeżenia okazji do rozwoju ich kariery i użycia ich wyjątkowych zdolności do rozwiązywania problemów.

Firmom coraz trudniej tworzyć bariery dla konkurencji przy użyciu samej tylko technologii. Potencjał jest w ludziach.

Wypełnianie dziur

Oprócz wyłapywania obiecujących talentów każdy CEO i jego zastępcy muszą również umieć określić, jakich umiejętności brakuje w ich organizacji. Utrzymywanie pracowników na bieżąco z informacjami oraz szkolenie ich w zakresie najnowszych technologii i technik zarządzania mogą zadecydować o tym, czy pracownicy i firma będą kreatywne.

Jednym ze sposobów na stwierdzenie, czy luki w twojej organizacji są wypełnione, jest zbadanie, jakiego typu problemy firma musi rozwiązać. Jeżeli problemy stają się zróżnicowane - nie borykasz się z tymi samymi od lat ani nie szarpiesz się przez lata z personelem - oznacza to, że skutecznie likwidujesz słabości swojej grupy i dobrze spełniasz swoje zadanie.

Kiedy cztery lata temu przyszedłem do American Airlines, portfolio pracowników mojego działu wydawało się dobrym pomysłem, ale bardzo dalekim od rzeczywistości. Od tego czasu ja i mój zespół wprowadziliśmy sprawny system zarządzania portfolio pracowników firmy i nauczyliśmy naszych ludzi, jak z niego korzystać. System sam w sobie był innowacją. Teraz komitet wykonawczy ma jasny obraz tego, jak działa IT i jak podejmujemy decyzje finansowe. Jesteśmy w stanie lepiej kierować swoimi wydatkami, co pozwala nam skupić się na innych sprawach.

Nasz dział zaczął dostarczać top managementowi więcej wiedzy innowacyjnej, wykraczającej poza wyobrażenia o funkcjonowaniu takiej części firmy.

Więc następnym razem, jak usłyszysz słowo: innowacja, pamiętaj, że źródłem wszystkiego, co twoja organizacja tworzy, są ludzie, których zatrudniasz. Bez utalentowanych, mądrych ludzi działy naszych firm upadłyby. Do nas należy stworzenie środowiska, które zachęca do rozwoju nawet ponad ich własne oczekiwania. To jest prawdziwa innowacja.

Autor jest wiceprezydentem American Airlines, ale także CIO. Artykuł pochodzi z amerykańskiej edycji miesięcznika CIO.

Tłumaczenie: Karolina Jemielita

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200