Oszczędnie, bezpiecznie... bezgotówkowo

Rozmowa z dr. Jerzym Pruskim, I zastępcą prezesa Narodowego Banku Polskiego. Podlegają mu sprawy dotyczące systemu finansowego, operacji krajowych, operacyjno-rachunkowe, statystyka oraz Zespół ds. Ryzyka Operacyjnego.

Rozmowa z dr. Jerzym Pruskim, I zastępcą prezesa Narodowego Banku Polskiego. Podlegają mu sprawy dotyczące systemu finansowego, operacji krajowych, operacyjno-rachunkowe, statystyka oraz Zespół ds. Ryzyka Operacyjnego.

Jerzy Pruski uczestniczył w wielu krajowych i zagranicznych programach badawczych z zakresu polityki pieniężnej i systemu bankowego. W pracy naukowej specjalizuje się w dziedzinie makroekonomii, teorii polityki makroekonomicznej, finansów i bankowości. W latach 1991-1997 zatrudniony w LG Petro Bank, m.in. na stanowisku wiceprezesa zarządu banku. W latach 1998 - 2004 członek Rady Polityki Pieniężnej I kadencji.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Czy istnieje prosta zależność pomiędzy poziomem obrotu bezgotówkowego w danym kraju a stopniem rozwoju, nowoczesności tej gospodarki?

- Malejąca wartość pieniądza gotówkowego w obrocie jest cechą charakterystyczną dla krajów o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego i technologicznego. Tendencję tę można zaobserwować na przykładzie krajów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych, gdzie długoletnie zasady działania gospodarki rynkowej, rozwój technologiczny i gospodarczy oraz wysoka konkurencyjność wymusiły wprowadzenie coraz to nowszych rozwiązań w dziedzinie rozliczeń pieniężnych. Pojawiające się wciąż nowe rozwiązania techniczne przyczyniają się do powolnego, ale systematycznego wypierania gotówki i zastępowania jej przez inne formy rozliczeń pieniężnych, takie jak polecenie przelewu, polecenia zapłaty, czeki rozrachunkowe i karty płatnicze.

Jak - w kategoriach ogólnych - wyglądają podobieństwa i różnice w upowszechnianiu obrotu bezgotówkowego w Polsce w stosunku do tzw. starych krajów Unii Europejskiej, zwłaszcza tych przodujących, jak Francja, Niemcy czy Włochy?

Oszczędnie, bezpiecznie... bezgotówkowo
- Proces upowszechniania obrotu bezgotówkowego rozpoczął się w naszym kraju później. Jednak polski sektor bankowy miał możliwość skorzystania z doświadczeń innych krajów w trakcie projektowania i budowania polskiego systemu płatniczego. Pozytywnym przykładem może być pominięcie jednego z etapów rozwoju płatności bezgotówkowych, tzn. rozliczeń za pomocą czeków. Czeki są nadal popularne w takich krajach, jak Francja, Anglia czy Stany Zjednoczone, jednak ich znaczenie i tam sukcesywnie maleje, i są one zastępowane tańszymi oraz bardziej efektywnymi elektronicznymi instrumentami płatniczymi. W Polsce czek nigdy nie był szeroko stosowany jako forma rozliczeń pieniężnych, w ostatnim zaś okresie, wobec intensywnie rozwijającego się rynku kart płatniczych, jego znaczenie jeszcze bardziej zmalało.

Dominującą formą rozliczeń bezgotówkowych w naszym kraju jest polecenie przelewu - w 2004 r. 77,6% transakcji bezgotówkowych dokonano przy użyciu polecenia przelewu. Najbardziej dynamicznie rośnie wykorzystanie kart płatniczych. Ostatnie lata przyniosły zarówno znaczny wzrost liczby kart w obiegu, jak i operacji dokonanych przy ich użyciu. Ich udział w liczbie wszystkich transakcji bezgotówkowych wyniósł w 2004 r. 21,5% (w roku 1999 udział ten wynosił tylko 7,2%). Nadal niewielkie jest wykorzystanie polecenia zapłaty, ale ta forma rozliczeń bezgotówkowych ma duży potencjał rozwoju.

W krajach EU-15 sytuacja jest zróżnicowana. W niektórych, podobnie jak w Polsce, dominującą formą rozliczeń bezgotówkowych jest polecenie przelewu (Finlandia 49%, Belgia 47%, Niemcy 45%), w innych przeważają transakcje dokonywane kartami płatniczymi (Luksemburg 61%, Portugalia 58%, Dania 54%), a w niektórych nadal popularne są czeki (Francja 34%, Wielka Brytania 21%). Polecenie zapłaty (direct debit) najbardziej wykorzystywane jest w Hiszpanii 42%, Niemczech 37% i Holandii 27%.

W aspekcie makroekonomicznym wspólna jest natomiast tendencja do zastępowania mniej efektywnych form rozliczeń pieniężnych (transakcji gotówkowych i za pomocą czeków) tańszymi i nowocześniejszymi rozliczeniami za pomocą elektronicznych instrumentów płatniczych (kart płatniczych, przelewów i poleceń zapłaty).

Polskę nadal dzieli duży dystans od krajów UE-15 w zakresie wykorzystania bezgotówkowych instrumentów płatniczych. Rocznie dokonuje się w naszym kraju ok. 20 płatności bezgotówkowych na jednego mieszkańca, podczas gdy średnia dla krajów EU-15 wynosi ok. 140 transakcji. Podobnie wyglądają wskaźniki wykorzystania poszczególnych form rozliczeń bezgotówkowych, np. liczba transakcji kartami płatniczymi dokonywanych rocznie na jednego mieszkańca wynosiła dla krajów EU-15 w 2002 r. 45, natomiast w Polsce w 2004 r. liczba ta wynosiła 5,2.

A jak ta sytuacja w Polsce ma się do stanu spraw w bliższych nam geograficznie i poziomem rozwoju gospodar- czego tzw. nowych krajach UE, jak np. Czechy, Węgry czy Estonia?

- W niektórych z nowych krajów UE wykorzystanie bezgotówkowych form rozliczeń pieniężnych nie odbiega znacznie od starych krajów UE. Słowenia, Estonia i Cypr mogą pochwalić się zbliżoną do średniej w EU-15 liczbą rachunków bankowych na mieszkańca oraz liczbą transakcji bezgotówkowych na mieszkańca.

Pomimo znacznego wzrostu w ostatnich latach liczby transakcji bezgotówkowych dokonywanych w Polsce nadal dzieli nas duży dystans również w stosunku do liderów wśród nowych krajów członkowskich UE. Dystans ten będzie się zmniejszał wraz ze wzrostem PKB i dochodów społeczeństwa, a w ślad za tym wzrostem liczby rachunków bankowych i płatności bezgotówkowych.

Czy dążąc do jak najszybszego rozwoju e-gospodarki w Polsce, winniśmy widzieć w stopniu rozwoju obrotu bezgotówkowego istotne narzędzie aktywizacji tej gospodarki, czy raczej tylko w miarę obiektywny miernik stanu jej rozwoju? Kto zatem, jakie instytucje, jakie mechanizmy powinny być nieomal ustawowo zobowiązane do wspierania rozwoju obrotu bezgotówkowego w naszym kraju?

- Stopień rozwoju obrotu bezgotówkowego jest na pewno istotnym czynnikiem aktywizacji e-gospodarki, a nie tylko obiektywnym miernikiem jej rozwoju. Z tego względu jak najszersza grupa instytucji, nie tylko ograniczona do sektora bankowego, powinna wspierać i promować szeroko rozumiany obrót bezgotówkowy. Szczególna rola w tym procesie przypada rządowi i instytucjom rządowym, ale również i podmiotom spełniającym rolę tzw. masowych wierzycieli, czyli przyjmujących zapłatę za własne usługi od dużej liczby odbiorców. Przekonanie własnych klientów do regulowania zobowiązań w drodze bezgotówkowej to, krótko mówiąc - i nie jest to bynajmniej slogan reklamowy, ale fakt - po prostu oszczędność, bezpieczeństwo i wygoda dla obu stron transakcji. Jednym słowem: same zalety!

Jak Pan prognozuje przemiany w sferze obrotu bezgotówkowego w Polsce w okresie, powiedzmy, najbliższych 5 lat, skoro dziś żyjemy w kraju, w którym na przykład tylko nieco więcej niż połowa ludności korzysta z usług bankowych?

- Szybki rozwój gospodarczy kraju, technologii w zakresie bankowości i telekomunikacji oraz standaryzacja instrumentów, za pomocą których realizowany jest obrót bezgotówkowy (np. wprowadzenie standardu numeru rachunku NRB, standaryzacja formularzy polecenia przelewu/wpłaty gotówkowej), są czynnikami pozwalającymi optymistycznie patrzyć na to zagadnienie.

Od kilku lat w Polsce szybki rozwój przeżywa handel elektroniczny, w ramach którego rozwijają się również produkty zbliżone do pieniądza elektronicznego. Handel ten znajduje coraz większe uznanie wśród klientów, co przejawia się we wzroście liczby dokonywanych zakupów w sklepach internetowych. Liczba sklepów internetowych, w których można dokonywać zapłaty kartami płatniczymi, wynosiła wg stanu na koniec września 2004 r. ok. 1050. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2004 r. w polskich sklepach internetowych kartami płatniczymi dokonano 450 tys. transakcji, na łączną kwotę ponad 168 mln zł. Obroty realizowane w handlu elektronicznym są dużo większe, bowiem kartami płatniczymi realizuje się ok. 25% transakcji za pośrednictwem Internetu. Rosnąca popularność zakupów w Internecie jest szansą rozwoju nowych metod dokonywania płatności, w tym również pieniądza elektronicznego, czego efektem jest pojawianie się nowych sposobów płatności w Internecie.

Szansą na zwiększenie liczby rachunków bankowych, oprócz rozwoju gospodarczego, czyli nie tylko zwiększenia liczby miejsc pracy, ale również i podnoszenia dochodów ludzi już pracujących, jest przede wszystkim zmiana pokoleniowa. Dla młodych ludzi, obeznanych m.in. z Internetem, rachunek bankowy staje się zwykłym standardem codziennego życia, podobnie jak telefon czy komputer.

Problem nowoczesnego obrotu finansowego dotyczy nie tylko wewnętrznych, złotowych transakcji w kraju.

Jak po wejściu Polski do strefy euro, będzie realizowany nowoczesny obrót finansowy pomiędzy polskimi firmami a ich unijnymi partnerami?

- Współczesny obrót finansowy jest realizowany w krajowym systemie płatniczym, który pod względem stosowanych rozwiązań i szybkości rozliczeń w niczym nie ustępuje najbardziej rozwiniętym państwom europejskim. W zakresie rozliczeń złotowych klienci banków mają do dyspozycji przede wszystkim w pełni elektroniczny system ELIXIR, prowadzony przez Krajową Izbę Rozliczeniową SA i zapewniający dokonywanie rozrachunku uczestniczącym w nim bankom trzy razy dziennie na sesjach rozrachunkowych w NBP. Od 7 marca 2005r. KIR SA uruchomiła bliźniaczy system EuroELIXIR, który na razie funkcjonuje wyłącznie dla transakcji krajowych w euro. 30 maja br. nastąpiło połączenie systemu EuroELIXIR z jedyną obecnie istniejącą paneuropejską izbą rozliczeniową STEP2, co umożliwi polskim bankom rozliczanie płatności transgranicznych w euro swoich klientów na terenie Unii Europejskiej w sposób szybszy i znacznie tańszy niż dotychczas.

Największego sprzymierzeńca w stymulowaniu obrotu bezgotówkowego upatruję w bodźcach ekonomicznych połączonych z rozwojem nowych, bezpiecznych technologii, takich jak np. kwalifikowany podpis elektroniczny oraz wprowadzenie nowej generacji kart elektronicznych z wbudowanym mikroprocesorem. Nic tak skutecznie nie zachęca do zastosowania nowych instrumentów jak świadomość ich opłacalności, wygody i bezpieczeństwa.

Zadaniem NBP powinny być również szeroko zakrojone działania edukacyjne i informacyjne dla społeczeństwa w zakresie promowania korzyści wynikających z obrotu bezgotówkowego.

Dziękuję za rozmowę.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200