Nowoczesny rząd
- Zbigniew Grzegorzewski,
- 01.10.2005
Bez szoku, tym razem. Politolog Fukuyama nie wywołał swą kolejną książką takich emocji, jak wówczas, gdy napisał "Koniec historii". Dlatego że są to przemyślenia szczególnie ważne dla krajów szybko rozwijających się, takich jak Polska, zarazem może mniej istotne dla USA i kilku potęg gospodarczych.
Bez szoku, tym razem. Politolog Fukuyama nie wywołał swą kolejną książką takich emocji, jak wówczas, gdy napisał "Koniec historii". Dlatego że są to przemyślenia szczególnie ważne dla krajów szybko rozwijających się, takich jak Polska, zarazem może mniej istotne dla USA i kilku potęg gospodarczych.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Nowa Zelandia należała do najbardziej opiekuńczych państw świata. Kosztem długu publicznego, zagrożona kryzysem. Aby zapobiec katastrofie, nałożono na ministerstwa obowiązek sporządzania comiesięcznych sprawozdań finansowych według standardów księgowości handlowej. Ministerstwa podporządkowano dyrektorom wykonawczym angażowanym na kontrakty terminowe. Dla Fukuyamy to jeszcze nie ideał.