Złote jabłko

We Francji ukazał się pierwszy numer dwumiesięcznika GOLDEN. W tytule tkwi podwójna zagadka.

We Francji ukazał się pierwszy numer dwumiesięcznika GOLDEN. W tytule tkwi podwójna zagadka. Golden ma sugerować jabłko "golden delicious"; jabłko z kolei ma symbolizować Macintosha Apple'a. Niedomyś-lnym mówi o tym wyraźnie podtytuł pisma: "wszystko o Mac-ku co każde dwa miesiące". GOLDEN ma 200 stron, jest świetnie ilustrowany i kosztuje 35 franków. Numer podzielono na cztery działy: aktualności, labo ratorium, dossier i magazyn. Najciekawszy jest oczywiście ostatni dział, bo zawiera kwintesencję czasopisma - jest to magazyn wiadomości w ilustrowanym magazynie. W tym dziale zamieszczono artykuł na temat wykorzystania Mac-ka do opracowania projektu łodzi żaglowej.

JACHT WODOWANY Z KOMPUTERA

Spółka szkutnicza Scor-pio-Stardust zwróciła się do Herve Lingin, konstruktora statków i informatyka jednocześnie, z propozycją zaprojektowania Scorpio 86, 22-metrowego jachtu oceanicznego, do wykorzystania na Antylach.

Lingin postanowił zaprojektować statek przy użyciu Macintosha i rozmaitych programów użytkowych. Po raz pierwszy przy tej okazji komputer miał być wykorzystany do tak kompletnego opracowania. Praca zakończyła się znacznym sukcesem artystycznym - jeden z obrazów komputerowych otrzymał pierwszą nagrodę na Festiwalu Architektury i Projektowania 91-a ponadto dała konstruktorom możliwość łatwego przekształcania wyjściowych planów.

[1] Biorąc za punkt wyjścia plany opracowane przez grupę architektów Graal, pierwszym zadaniem, jakie sobie postawił Herve Lingin, było przeniesienie planów łodzi z papieru do komputera. Wprowadził do Mac-ka współrzędne uwidocznione na ekranie za pomocą trzech kolorowych strzałek. Dane liczbowe zostały naniesione przy wykorzystaniu programu Zoom. Szkic łodzi, tak jak na papierze, składał się z równoodległych, poprzecznych rzutów kadłuba. [..]

[2] Teraz powstał problem połączenia wszystkich elementów w taki sposób, by pasowały do siebie. Całość trzeba było "wygładzić", łącząc dane liczbowe funkcją matematyczną typu Spline.

[3] Po opracowaniu kadłuba stworzony został pokład, maszt i żagle. Następnie wprowadzono takie elementy, jak platformę dla sternika, aby powstał układ odniesienia dla dowolnych planów łodzi.

[4] Został skonstruowany jakby szkielet z drutu. Na ten szkielet naciągnięto powłoki i przypisano im barwy. Wczytano obrazy wykonane w programie Zoom do programu Studio 8, który oferuje paletę barw szczególnie łatwą w użyciu. Kadłub musiał być utrzymany w morskim błękicie, tj. w barwach armatora. Liczbę kolorów ograniczono do pięciu. Każda część statku została opracowana oddzielnie. Program Zoom został też wykorzystany do kontroli oświetlenia. W tym celu wywołano okno zawierające kilka parametrów, w tym także parametr charakteryzujący stopień przezroczystości obiektu. Przy użyciu tego programu można przedstawiać nawet całkowicie przezroczyste przedmioty. W tej fazie każdy przedmiot istnieje o tyle tylko, o ile odbija światło. Wybiera się miejsce dla źródła światła i symuluje się je małym światełkiem na ekranie. Komputer oblicza surowe dane oświetlenia po otrzymaniu tych informacji.

[5] Teraz przeprowadzono serię prób, aby wyregulować intensywność oświetlenia, punkt widzenia itd. Wielką zaletą użytego programu jest to, że wszystkie surowe wyliczenia otrzymuje się błyskawicznie. Można więc wprowadzać poprawki szybko i bez wahania. Szkice mają teraz jakość porównywalną z wydrukami pochodzącymi z przeciętnej drukarki. Dopiero dalsze uściślenia pozwalają stworzyć obraz wysokiej jakości.

[6] Gdy wersja surowa zostanie zaakceptowana, stawia się komputerowi następne zadanie: "antialiasing", czyli cieniowanie, i idzie się spać. Komputer rysuje cienie i ustala ich intensywność. Obliczenie trwa wiele godzin. Jest szczególnie trudne w odniesieniu do żagli. "Cieniowanie" łączy się z "wygładzaniem", aż całkowicie zniknie efekt skokowej zmiany barw. W tej fazie obliczeń niezwykle ważny jest odcień tła. Komputer oblicza barwę powłok przez odniesienie do barwy tła. Jeśli się chce przedstawić jacht na morzu, trzeba jako tło przyjąć kolor granatowy. Teraz po raz pierwszy powstaje wrażenie, że "widzi się" statek. Można dobrać odpowiedni krój iluminatorów. [..] Wszystkie poprawki zabierają od tej chwili wiele czasu, gdyż po ich wprowadzeniu komputer musi obliczyć wiele wartości od początku.

[7] Wreszcie wybiera się ostateczny punkt widzenia. Jest to decyzja zasadnicza przed rzutowaniem jachtu na tło morza. Zdjęcie morza bierze się ze skanera, lecz jest rzeczą ważną, by powierzchnia morza widziana była pod tym samym kątem, co jacht. Na obraz morza nanosi się obraz łodzi w taki sposób, by doskonale zgadzał się z układem fal. Do przedstawienia morza użyto skanera czarno-białe-go, a następnie zabarwiono zdjęcie na ekranie używając programu Pixel Paint, który daje możliwość subtelnej gradacji barw. [..]

[8] Obraz Scorpio 86 zdobył pierwszą nagrodę na Festiwalu Architektury i Projektowaniami. Cała praca trwała miesiąc. "Ideałem byłoby wczytanie wszys-tkich programów naraz, tak by każdego z nich można było użyć do tego, co się chce zrobić w danej chwili" - powiedział Herve Lingin. [..] Jest prawdą, że obliczanie pewnych obrazów trwa bardzo długo, ale jest to problem do wyważenia. Z jed-ntej strony komputery są coraz szybsze, z drugiej jednak klienci są coraz bardziej wymagający. Ponadto oszczędziłoby się wiele czasu,gdyby istniał program pozwalający modyfikować tylko wybrany fragment, bez konieczności przeprowadzania obliczeń od początku. W chwili obecnej przelicza się cały obraz.

[9] Makietę łodzi budowano jednocześnie z syntetycznymi obrazami, przenosząc poprawki z jednego modelu na drugi. Na przykład rufę przerobiono najpierw na makiecie, a dopiero później modyfikację wprowadzono do Mac-ka. Ten pełnomorski jacht jest obecnie budowany przez stocznię w Tajlandii.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200