Jak usprawnić raportowanie finansowe

"Dotychczasowe raportowanie finansowe nie spełnia swojej roli" - uważa znany międzynarodowy konsultant finansowy. "Trzeba to szybko zmienić. W przeciwnym razie takie przypadki, jak Xerox, Lucent, Cisco Systems, Yahoo! i Enron będą się mnożyć".

"Dotychczasowe raportowanie finansowe nie spełnia swojej roli" - uważa znany międzynarodowy konsultant finansowy. "Trzeba to szybko zmienić. W przeciwnym razie takie przypadki, jak Xerox, Lucent, Cisco Systems, Yahoo! i Enron będą się mnożyć".

W ciągu ostatnich dwóch lat wartość rynkowa firmy Xerox spadła o 40 mld USD, czyli o 90%. W tym samym czasie straty finansowe poniosły: Lucent, spadek wartości o ponad 200 mld USD; Cisco Systems - o ponad 400 mld USD; Yahoo! - o ponad 100 mld USD i Enron, o ponad 60 mld USD.

Jedni twierdzą, że są to skrajne przypadki "irracjonalnego entuzjazmu". Inni - że zdarzenia te stanowią niewielki odsetek sprawozdań spółek giełdowych poddanych audytowi. Być może tak jest, lecz ogólne zasady raportowania finansowego, które pozwalają tym firmom wykazywać, że są w dobrej kondycji finansowej, co ma usprawiedliwiać ich notowania rynkowe, są sporym nadużyciem. Raportowanie finansowe, szczególnie na publicznych rynkach kapitałowych w USA, osiągnęło punkt, w którym zyski obliczane na podstawie metody pozycji przyszłych okresów są niemal bez znaczenia. Zyski przedstawione w sprawozdaniach wynikają w takim samym stopniu z przewidywań zysków, jak z rzeczywistych wyników. Bilanse przedsiębiorstw nie odzwierciedlają głównych czynników tworzących przyszłą wartość badań i produktu, opracowywania procesów i oprogramowania w firmach branż najnowszych technologii czy wartość marki w przypadku firm produkujących dobra konsumpcyjne. Co więcej, rachunki przepływów gotówkowych stanowią taką mieszankę działalności operacyjnej, inwestycyjnej i finansowej, że zamiast rozjaśniać, zaciemniają wyniki finansowe.

Rada Finansowych Standardów Rachunkowych (FASB), w koncepcji nr 1, oświadcza: "sprawozdania finansowe powinny dostarczać informacji, które będą użyteczne dla obecnych i potencjalnych inwestorów, wierzycieli i innych osób przy podejmowaniu racjonalnych decyzji inwestycyjnych, kredytowych i tym podobnych". Ale tak się nie dzieje.

Podstawowe sprawozdania finansowe: rachunek zysków i strat, bilans oraz rachunek przepływów gotówkowych, których podstawę stanowi model ukształtowany jeszcze w epoce industrialnej, powinny zostać poddane rewizji i unowocześnione, by mogły służyć jako punkt wyjścia dla sensownych analiz finansowych, ich interpretacji oraz procesu decyzyjnego opartego na wiedzy i wartości. Bez gruntownego przeprojektowania sprawozdań, definicje ad hoc zysków, zwrotów i przepływów środków pieniężnych nadal będą się mnożyć, a wraz z nimi tak rażące "niespodzianki" raportowe.

Punkt wyjścia - tworzenie wartości rynkowej

Głównym celem działalności przedsiębiorstw jest zwiększenie rzeczywistej wartości akcji, czyli tego, co Warren E. Buffett nazwał "wewnętrzną wartością firmy" (intrinsic value). Zasada jest prosta - inwestorzy osiągają zyski z dywidend i zrealizowanego wzrostu wartości rynkowej. Zarówno inwestycje, jak i zyski mierzone są w kategoriach finansowych, tak więc osoby fizyczne i inwestorzy korporacyjni inwestują gotówkę w papiery wartościowe w celu osiągnięcia zysków zgodnych z ich oczekiwania lub przekraczających je. Jeżeli ich szacunki są zawyżone, co później wychodzi na jaw, wartość rynkowa firmy spada. Jeżeli szacunki są zaniżone i okazuje się, że przepływy pieniężne są wyższe, wartość rynkowa wzrasta.

Z punktu widzenia osoby kierującej firmą cel polegający na podwyższeniu rynkowej wartości akcji w rzeczywistości oznacza podniesienie aktualnej wartości netto (net present value - NPV) przyszłych przepływów gotówkowych. Tu należy podkreślić, że mówimy o przepływach gotówkowych, a nie zyskach. Gotówka jest prawdziwa; zyski są tym, czym zarząd chce, by były. Jeżeli przychody zostaną uznane wcześniej lub zostaną przewidziane na zbyt wysokim poziomie, a koszty odroczone lub zaliczone wcześniej w celu "przygotowania pola do działań" w przyszłych okresach, wynikające z tego zyski mogą wskazywać na pozytywny trend, lecz w rzeczywistości nie będą odzwierciedlać wyników gospodarczych.

Istnieją tylko trzy sposoby zwiększenia przez zarząd rzeczywistej wartości rynkowej lub "wewnętrznej" firmy. Po pierwsze, można zwiększyć kwotę przepływów gotówkowych przewidywanych w danym okresie. Po drugie, przyspieszyć przepływy gotówkowe, biorąc pod uwagę wartość terminową pieniądza - gotówka otrzymana wcześniej ma wyższą aktualną wartość netto. Po trzecie, jeśli firma jest w stanie obniżyć stopę dyskontową, jaką stosuje do własnych przepływów gotówkowych - a często jest to możliwe - może również podnieść wartość NPV.

Biorąc pod uwagę fakt, że przepływy gotówkowe mają największy wpływ na wartość rynkową, sprawozdania finansowe powinny kłaść na nie większy nacisk. Formuła sprawozdania przepływów gotówkowych, jaka obecnie jest zalecana przez autorytety księgowe i stosowana przez zarządy firm, nie ma bezpośredniego związku z tworzeniem wartości. Ponieważ sprawozdanie to jest pochodną rachunku wyników i bilansu, faktycznie stanowi ono usprawiedliwienie zmian na kontach gotówkowych bilansu.

Znacząca zmiana sposobu sporządzania sprawozdania przepływów gotówkowych sprawiłaby, że miałoby ono związek z wycenami rynkowymi.

Zyski pieniężne i wolne przepływy gotówkowe

Menedżerowie i inwestorzy powinni skupić się na zyskach pieniężnych i reinwestycjach w przedsiębiorstwo w formie kapitału obrotowego i inwestycji w środki trwałe i inne (z uwzględnieniem niematerialnych). Kwota netto takich przepływów gotówkowych będzie odzwierciedlać wolne przepływy gotówkowe przedsiębiorstwa.

Przy ujemnych przepływach gotówkowych, co często ma miejsce w przypadku młodych i szybko rozwijających się firm, przedsiębiorstwo musi zdobyć więcej kapitału w formie zadłużenia lub kapitału akcyjnego. Im szybciej przepływy gotówkowe w firmie będą wolne, tym szybciej będzie ona tworzyć wartość dla akcjonariuszy. Dodatnie przepływy gotówkowe zapewniają środki potrzebne do wypłaty odsetek i spłaty długu, do zwrotu nakładów poniesionych przez akcjonariuszy (poprzez odkupienie akcji lub dywidendy) oraz na nowe inwestycje.

Tradycyjne sprawozdanie przepływów gotówkowych celowo wprowadza rozróżnienie pomiędzy przepływami gotówkowymi z działalności operacyjnej, inwestycyjnej i finansowej oraz jako ostateczny wynik finansowy (tzw. dolną kreskę) traktuje zmiany w środkach pieniężnych. W rzeczywistości przepływy gotówkowe z działalności operacyjnej obejmują wyniki ze sprzedaży, inwestycji w kapitał obrotowy oraz koszty odsetek i działalności finansowej. Przepływy gotówkowe z działalności inwestycyjnej obejmują wydatki inwestycyjne, zakupy, zbycie aktywów oraz zakup i sprzedaż aktywów finansowych. Przepływy gotówkowe z działalności finansowej obejmują wszystkie pozycje nieuwzględnione w dwóch poprzednich kategoriach.

Rzeczywiście, zmiany w ostatecznym wyniku finansowym w przypadku środków pieniężnych nie są przydatnym wskaźnikiem, chyba że będą wykorzystywane do wykazania, iż można je uzgodnić ze zmianami na kontach gotówkowych. Jeżeli ktoś chce zobaczyć dodatnią zmianę w gotówce, powinien po prostu pożyczyć jej więcej. Takie przepływy gotówkowe mają bezpośredni wpływ na wartość rynkową i na nich powinni skupić uwagę menedżerowie i inwestorzy.

Zastąpić dochód zyskami gotówkowymi

Tradycyjny rachunek zysków i strat (rachunek wyników) powinien zostać zmodyfikowany na trzy sposoby, z których dwa zostały wspomniane już wcześniej. Ponadto, należy zmienić jego nazwę na "sprawozdanie z działalności" (operating statement). Taka zmiana oznaczałaby przedstawienie obrazu bieżącej działalności przedsiębiorstwa, bez podkreślania znaczenia zysków w okresie, którego dotyczą. Koszty (dochód) z odsetek powinny zostać wyeliminowane z rachunku, jako że oznaczają one koszty finansowe, a nie operacyjne.

Wiele spółek robi tak "wewnętrznie", by określić zysk operacyjny netto po opodatkowaniu (NOPAT). Ponadto NOPAT musi zostać przystosowany do różnych pozycji bezgotówkowych, takich jak umorzenie, amortyzacja, zyski i straty z tytułu sprzedaży aktywów, rozbieżności w okresach podatkowych i opłaty restrukturyzacyjne, które mają wpływ na dochód, lecz nie na przepływy gotówkowe. Wynikające zyski gotówkowe lepiej odzwierciedlają bieżące wyniki ekonomiczne przedsiębiorstwa niż przychody przyszłych okresów, i co ważniejsze, są mniej podatne na manipulację.

Trzecią zmianą, którą należy wprowadzić, jest kolejność, w jakiej przedstawiane są poszczególne klasy wydatków. Tradycyjne rachunki wyników przedstawiają koszty sprzedanych towarów lub koszty produktów na pierwszym miejscu, często skupiając się najpierw na marżach brutto produktów, a następnie obejmują jako grupę inne koszty, jak koszty techniczne, sprzedaży czy administracji. Taka kolejność była uzasadniona w epoce industrialnej, gdy dominowały koszty produktów. Jednak nie mają one znaczenia dla wielu dzisiejszych przedsiębiorstw z branży nowoczesnych technologii lub dóbr konsumpcyjnych. Dla tych firm bardziej użyteczne byłoby przedstawianie kosztów w porządku odzwierciedlającym kolejność działań handlowych. Jedynym logicznym porządkiem w oparciu o koncepcję łańcucha wartości przedsiębiorstwa jest ich podział na koszty rozwojowe, koszty przetwarzania produktów (usług), koszty sprzedaży i usług posprzedażnych oraz koszty administracyjne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200