Informatyka jak radar

Przyjmując założenie nieprzewidywalności rozwoju sytuacji makroekonomicznej, mądrzej skupić się na budowie firmy elastycznej i zdolnej do adaptacji zamiast na odgadywaniu przyszłości.

Przyjmując założenie nieprzewidywalności rozwoju sytuacji makroekonomicznej, mądrzej skupić się na budowie firmy elastycznej i zdolnej do adaptacji zamiast na odgadywaniu przyszłości.

Czy prognozy makroekonomiczne są użyteczne do zarządzania przedsiębiorstwem? Pytanie to zadane w gronie przedsiębiorców i menedżerów prowokuje do rozważań o zmienności otoczenia biznesowego, poprawności modeli ekonometrycznych czy też możliwych zmian zasad działania firmy pod wpływem zmian otoczenia. W rozmowie z praktykami biznesu okazuje się, że na dynamicznie rosnących rynkach, zwłaszcza w okresie transformacji gospodarki, trudno jest przewidywać przyszłość. Na takich rynkach łatwiej jest dostrzec wpływ wielu niestandardowych czynników - wynikających raczej z jednostkowych decyzji polityków i urzędników niż z przebiegu ciągłych, długotrwałych procesów opisywanych na poziomie makroekonomicznym. W takich warunkach mogą występować także zdarzenia niezależne od jakichkolwiek decyzji, zmieniające w sposób radykalny warunki funkcjonowania całych sektorów biznesowych. Przykłady z życia gospodarczego w Polsce można mnożyć. Rzecz w tym, że nawet w globalnej skali gospodarki światowej przyszłości nie da się dokładnie przewidywać - a to, że w innym miejscu świata rynek jest bardziej ustabilizowany, oznacza tylko, iż występuje chwilowy stan równowagi nietrwałej. Czy zatem korzystanie z opisu makroekonomicznego ma praktyczny sens?

Pojawiające się w tym miejscu rozterki są jak najbardziej naturalne, dopóki nie uświadomimy sobie, że posługujemy się tradycyjnym modelem firmy i sposobem jej zarządzania.

Lepiej odwrócić problem i zadać pytania: jak konstruować nowoczesną firmę, by zapewnić jej najlepsze możliwości przetrwania w nieprzewidywalnej przyszłości? jak wyposażyć ją w elastyczność i zdolność do adaptacji? W tym aspekcie widać, jak ważną rolę ma do spełnienia informatyka. Powinna wnosić do firmy dużo więcej niż poprawę produktywności sfery operacyjnej. Prawidłowo zastosowane technologie informacji harmonizują ze strategią firmy w perspektywie makroekonomicznej, tworząc trwałe podstawy konkurencyjności. Przykładem może być oparcie fundamentów firmy na wiedzy, na ciągłej edukacji i innowacyjnym działaniu tworzących ją ludzi. Zmiana kultury zarządzania przejawia się wtedy w zdolności do wychwytywania pozornie niewidocznych sygnałów na rynku - u dostawców naszych dostawców, u klientów naszych klientów. Sygnały te wskazują na długookresowe trendy istotne dla modyfikacji strategicznych kursów organizacji. Przy takim podejściu informatyka pełni rolę radaru, systemu wczesnego ostrzegania, a analizy makro stają się integralnym składnikiem zarządzania na poziomie mikro.

Dariusz Samól pełni funkcję Business Solution Architect w firmie SAP.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200